
choć pewnie większość przeczyta to nie wcześniej niż jutro rano

Iwonko, masz rację od dwóch dni nie zapalam światła jak schodzę na parter robić kawę rano. Koło 6.30 jest już całkiem znośnie jasno i oby tak zostało

Biedny żółwik musi się dzielić z roślinkami lampą


Ewo, trzymam się te myśli jak małpa banana usilnie i kurczowo


Marysiu, lampa to w moim wypadku chyba za dużo powiedziane,kupiłam tylko żarówkę ledową że niby z filtrami jest - na ile to działa zobaczymy w praniu. Teraz znajdę stare oprawki z czasów budowy albo jakąś małą lampkę na taki gwint i przetestuję. Jestem ciekawa, czy Twój test z lampą kwoką zadziała, może się coś wykluje... znaczy urośnie


Dzień jest rzeczywiście coraz dłuższy, jeszcze z miesiąc i zobaczę ogród za dnia nawet w tygodniu


To jest ta żarówka ledowa, co ma mi zastąpić słońce


a poniżej prezentuję moje zakupy... co ja mówię, zakupki, zakupeczki... zakupeńki zaledwie





Dobrej Nocy i Udanego Dnia
