Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków

[Pashmina2006]

Lucynko, kiedy obdarujesz nas zdjęciami Twojego ogrodowego zakątka?

[tomaszkowa]

Lucynko dużo osób na emeryturze porzuciło 'szuflady', kupiło siedliska i mają się dobrze na wsi. Popatrz po wątkach (np. Maska).
Z kolei czytałam na forum o przypadkach gdzie opuszczano domy z ogrodem na rzecz 'szuflady'. Dla wyrównania nabywano działki w ROD. Też dobrze. Każdy robi jak mu wygodnie.

[plocczanka]

Madziuniu, trochę cierpliwości.
Przyjdzie wiosna, będą zdjęcia z zielonego zakątka. A to już coraz bliżej

Beatko, podzielam Twoje zdanie, jednak mnie już dożywotnio pisana jest owa "szuflada".
Swoją drogą : fantastyczne określenie.

[Marzenka79]

Lucynko byłam dziś na działce-cebulowe pomału wychodzą z ziemi,reszta wygląda tak jak wyglądała.Drzewka bieliłam 10 grudnia a teraz znowu muszę bo deszcz już prawie zmył.Coraz niespokojniej czekam na ciepłe dni

[renzal]

Lucynko! Przynajmniej nie martwisz się o ogrzewanie, odśnieżanie, remonty.... No i każde wakacje do woli na RODos... , a ja tylko wieś i wieś...

[plocczanka]

Marzenko,obraziłam się na pogodę i nie pójdę na działkę ,póki nie spadnie śnieg, bądż przyjdzie wiosna.
Obawiam się zobaczyć coś, co mogłoby mnie pozbawić dobrego nastroju.
Moje cebulowe już przed tygodniem były za duże, a śniegu i mrozu ani widu. Natomiast mgły i deszcz non stop.

Reniu, nie narzekaj, kochana
Przez cały rok przebywasz na łonie natury i ciesz się tym łonem jak najdłużej.

[tara]

Lucynko przydreptałam i ja, tłoczno u Ciebie ale co tam mam przecież łokcie

Trzymam za słowo obiecuję pokazać moje "królestwo" a Koleuski to masz piękne, tyle odmian.
Vamila/Milenko - świetnie dają sobie radę w gruncie ale jako jednoroczne albo w doniczki i do domu.

Miło mi, że obie znalazłyśmy kluczyk do naszych ogródków, miło spędziłam czas i do zobaczenia, zapraszam

[plocczanka]

Ależ, Aniu, tłoczno to jest u Ciebie I nie tylko odwiedzających mam na myśli, lecz to ,że podczas spaceru po Twoim ogrodzie trzeba bardzo uważać, by omijać te piękne kwiaty

Dziękuję za wizytę u mnie. Moja furtka zawsze otwarta

[Tosia1]

Hej. To ja sierpczanka!!! Melduję się w Twoim wątku.
Beatka (Tomaszkowa) znów gościnnie), trzeba zmusić tą ślicznotkę do założenia wątku.
Renatka pewnie już wysiewa!!!
Koleusy są piękne i w tym roku obiecuję sobie posadzić je na działce.

[renzal]

Renata melduje, że nie wysiała nawet jednego nasionka...jeszcze nie..., ale nasionka leżą w każdym możliwym miejscu sypialni... Torebeczki są przekładane, oglądane... rączki świerzbią.. Do ilości warzywkowych już się przyznałam... Kwiatków.. no cóż, Ci co mnie znają...

[Marzenka79]

Lucynko,Renatko to ja wolę swoich nie liczyć...Tak liczba kwalifikuje się do leczenia z uzależnienia

[renzal]

Moje uzależnienie ściśle kontroluje córcia (jutro rano będzie w domu - muszę ukryć swoje zbiory ), a ślubny... autentyczna sytuacja...Pojechaliśmy odwiedzić firmę pod Płockiem, którą prowadzi kuzyn H i oczywiście wypatrzyłam nasionka tunbergii cieniowanej - więc myk opakowanko do koszyczka.. - ,,Jedno? starczy Ci? takie małe... weź więcej"

[plocczanka]

Tosiu - sierpczanko! Cieszę się, że Cię "widzę".
Koleusy faktycznie fajnie prezentują się w grupie.Poza tym zupełnie przyzwoicie dają się przechować przez zimę w domku.

Reniu! Naprawdę nic jeszcze nie wysiałaś Cierpliwa z Ciebie kobitka. Ja nie wytrzymałam i już trzęsę łydkami ze strachu, co by się nie powyciągały
W sumie to dobrze, kiedy jest jakaś kontrola nad szaleństwem zakupowym. Ja nie mam żadnej.
Ale dlatego bywa, że zaglądam do portfela, a on ...pusty. Dobrze,że M nie dopytuje się o wydatki i jest pewien, że były one niezbędne.

Marzenko! Z takiego uzależnienia to musiałoby się kurować co najmniej 99,99% forumek i forumków.Tylko po co!!!
Zdrowie uzależnionych