
Wyobraź sobie, że m zgodził się oficjalnie na zajęcie tej części na ognisko.
A to dlatego, że ono nie kwitnie

Iwonko, nawet nie marzę o realizacji planów w twoim tempie, ale może choc część się uda?

Trzy Anie pod rząd

Aniubuko, polecam Baronessa. Jest bardzo trwały.
Słodka Aniu, plany sa od dawna, ale jak zwykle z realizacją bedzie trudno. Własnie padła mi pralka

Aniu, w sobotę rano paznokcie? U mnie to czas nawiększej harówki domowej. Dzisiaj prawie zdarłam lakier przy czyszczeniu fug w łazience.
A potem, w trakcie deszczu poszłam przesadzać rosliny, bo nagle wpadłam na pomysł jak uporządkowac rabatę. Sąsiedzi stukali sie w głowę
Aguś, trzymaj kciuki, trzymaj, bo to bardzo się przyda.
Patko, pewnie, że możesz. Bardzo mi miło, że chcesz śledzić co się dzieje w moim ogrodzie
Renatko, widze, że różyczka postępuje.

Jak będziesz chciała coś zamawiać, to daj znać, może ktoś jeszcze się podłączy

Iguś, i ja Ciebie witam

Cieszę się, że zaglądasz
Kropelko, plany to ja mam olbrzymie, ale po pierwsze budżet, po drugie cerber w postaci m. ograniczają moje możliwości. Ale czego się nie robi, żeby osiągnąc cel?

A z tym przedobrzeniem to dopiero od niedawna tak mam. Przedtem było na bogato na rabatch.
Majeczko, witaj

Ewuś, jak się ma inne zajęcia, to tak jest

Ale wcale się nie dziwie, że na chwilę forum opuściłaś.
U mnie Jaqueline ma co chwila nowe pąki. Ta róża mnie zachwyca. Ma tylko w sumie 3 gałązki, ale rozwija coraz to nowe kwiaty. No i jestem zadowolona z długości ich kwitnienia, wcale nie sa takie delikatne na jakie wyglądają
Dzisiaj mimo deszczu przesadzałam roślinki. Nareszcie może zdołałam w miarę uporządkowac moje największe strapienie, rabate po śliwie wiśniowej.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało w kolejnych latach.
Zdjęcia może jutro uda się zrobić. Chociaz chyba nie bedzie widac różnicy, bo raczej nie robiłam zdjęć porównawczych. To miejsce mnie strasznie drażniło
Zatem teraz zupełnie cos innego


Maria Teresa







