Liliowce, róże i reszta........
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko kiedy tak patrzę na Twój balkonik, to od razu odechciewa mi się pokazywania swojego tarasu
Niestety u mnie nie jest tak kolorowo. Nawet przezimowane pelaśki nie umywają się do twoich
Moje piwonie jeszcze w pąkach wielkości orzecha laskowego, ale ja nie mam tych majowych.
Niestety u mnie nie jest tak kolorowo. Nawet przezimowane pelaśki nie umywają się do twoich
Moje piwonie jeszcze w pąkach wielkości orzecha laskowego, ale ja nie mam tych majowych.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Jacku - mam dwie złotnice i jedna kwitnie a druga nie.
Rosną obok siebie i jakoś ta druga nie chce dorównać towarzyszce.
Też nie wiem dlaczego.
Na kolejnym zdjęciu jest gilenia.
Jesienią ta bylina przebarwia się na czerwono.
Oliwka powie Ci o niej więcej, bo to od niej to cacko.
Aniu - tak, to surfinie.
Obie pachnące z tym, że jedna jest pusta a druga pełna.
Gosiu - witaj.
Dziękuję bardzo.
Loki - może Ty będziesz miał więcej szczęścia.
A w PNOS-ie może będą.
A nie lepiej kupić sadzonki na targowisku ?
Na pewno są u was takie targowiska.
No to dla Ciebie na fotkach w kolejności są: margerytka polna, złotnica, gilenia, orlik, szałwia lekarska, żylistek, osteospermum / afrykańska margerytka / , pęcherznica, mak orientalny, osteospermum.
Aga - u mnie już pierwsza lilia kwitnie.
Piwonie tez masakra.
Może chociaż się pozbierają o ile susza ich nie dobije.
Ja też miałam na balkoniku najpierw zieleń a teraz już zrobiło się kolorowo.
Geniu - mnie też zginęły kolorowe maki orientalne.
Nawet nie widziałam ich kwiatów.
Tak, to od Ciebie fiołeczki.
To tylko kilka, reszta w domu.
Bożenko - tak jakoś leci.
Na razie rośnie, ale jak nie popada i to porządnie, to marnie to widzę.
Już w studni nawet brakuje wody.
Jadziu - pachnie rankiem i wieczorem.
Jak dojdą lilie to dopiero będzie super.
Moje piwonie w tej suszy już przekwitły.
Iwonko - tylko nie waz się nie pokazywać.
Ja chcę zobaczyć miejsce twojego odpoczynku.
Na pewno jest pięknie ukwiecony i zaciszny.
A kolorowo szybko się zrobi, jak tylko rośliny się przyjmą.
Pokropiło dzisiaj i na tym koniec.
Wyglądało jakby miało być oberwanie chmury a tu ledwo kilka kropli spadło.
A więc suszy ciąg dalszy.
Trochę różności.......
Domowa hodowla grzybów.......
i pierwsza lilia w kwiatach......
Rosną obok siebie i jakoś ta druga nie chce dorównać towarzyszce.
Też nie wiem dlaczego.
Na kolejnym zdjęciu jest gilenia.
Jesienią ta bylina przebarwia się na czerwono.
Oliwka powie Ci o niej więcej, bo to od niej to cacko.
Aniu - tak, to surfinie.
Obie pachnące z tym, że jedna jest pusta a druga pełna.
Gosiu - witaj.
Dziękuję bardzo.
Loki - może Ty będziesz miał więcej szczęścia.
A w PNOS-ie może będą.
A nie lepiej kupić sadzonki na targowisku ?
Na pewno są u was takie targowiska.
No to dla Ciebie na fotkach w kolejności są: margerytka polna, złotnica, gilenia, orlik, szałwia lekarska, żylistek, osteospermum / afrykańska margerytka / , pęcherznica, mak orientalny, osteospermum.
Aga - u mnie już pierwsza lilia kwitnie.
Piwonie tez masakra.
Może chociaż się pozbierają o ile susza ich nie dobije.
Ja też miałam na balkoniku najpierw zieleń a teraz już zrobiło się kolorowo.
Geniu - mnie też zginęły kolorowe maki orientalne.
Nawet nie widziałam ich kwiatów.
Tak, to od Ciebie fiołeczki.
To tylko kilka, reszta w domu.
Bożenko - tak jakoś leci.
Na razie rośnie, ale jak nie popada i to porządnie, to marnie to widzę.
Już w studni nawet brakuje wody.
Jadziu - pachnie rankiem i wieczorem.
Jak dojdą lilie to dopiero będzie super.
Moje piwonie w tej suszy już przekwitły.
Iwonko - tylko nie waz się nie pokazywać.
Ja chcę zobaczyć miejsce twojego odpoczynku.
Na pewno jest pięknie ukwiecony i zaciszny.
A kolorowo szybko się zrobi, jak tylko rośliny się przyjmą.
Pokropiło dzisiaj i na tym koniec.
Wyglądało jakby miało być oberwanie chmury a tu ledwo kilka kropli spadło.
A więc suszy ciąg dalszy.
Trochę różności.......
Domowa hodowla grzybów.......
i pierwsza lilia w kwiatach......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, jestem bardzo ciekawa jego kwiatów
A ten szafirowy na zdjęciu jak się nazywa - ma taką intensywną barwę
A ten szafirowy na zdjęciu jak się nazywa - ma taką intensywną barwę
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Stasiu to The President.
Bardzo ładny i powtarzający kwitnienie powojnik.
http://www.ogrodkroton.pl/towar.2942.po ... ident.html
Bardzo ładny i powtarzający kwitnienie powojnik.
http://www.ogrodkroton.pl/towar.2942.po ... ident.html
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
A ja jestem ciekawa tej hodowli, Grażynko, przybliżysz to trochę?
W Tesco chyba widziałam coś takiego
W Tesco chyba widziałam coś takiego
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Aniu to bardzo proste.
Kupujesz kartonik, otwierasz i podlewasz utrzymując w wysokiej temperaturze / ponad 20 stopni / aż grzybnia przerośnie ziemię z góry.
Potem wstawiasz do pomieszczenia o niskiej temperaturze ok 12 do 18 stopni i podlewasz.
Po 3 tygodniach od dnia rozpoczęcia uprawy zbierasz pierwsze grzyby.
No i rośnie samo.
Każdy dzień zbierasz około 20 do 30 dkg pieczarek lub co drugi dzień odpowiednio więcej.
Kupujesz kartonik, otwierasz i podlewasz utrzymując w wysokiej temperaturze / ponad 20 stopni / aż grzybnia przerośnie ziemię z góry.
Potem wstawiasz do pomieszczenia o niskiej temperaturze ok 12 do 18 stopni i podlewasz.
Po 3 tygodniach od dnia rozpoczęcia uprawy zbierasz pierwsze grzyby.
No i rośnie samo.
Każdy dzień zbierasz około 20 do 30 dkg pieczarek lub co drugi dzień odpowiednio więcej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9778
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta........
Kogro-trafiony pomysł w sezonie nie grzybowym!Pieczarki zawsze świeże,tej wielkości jaką chcesz,pod ręką na grilla...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko, u mnie też sucho
Aż sama się dziwię, że rośliny jednak rosną i kwitną.
Co drugi dzień zasilam je kranówką.
Czytałam, że podmarzły Ci piwonie, aż mi się wierzyć nie chce, że to możliwe ?
Może jeszcze za wcześnie na niektóre z nich i jeszcze pokażą się w całej krasie.
Miłego dnia
Aż sama się dziwię, że rośliny jednak rosną i kwitną.
Co drugi dzień zasilam je kranówką.
Czytałam, że podmarzły Ci piwonie, aż mi się wierzyć nie chce, że to możliwe ?
Może jeszcze za wcześnie na niektóre z nich i jeszcze pokażą się w całej krasie.
Miłego dnia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Lilia prześliczna, u mnie pierwsza powinna już jutro się otworzyć....będzie jakaś jaśniutka Czekam z wielką niecierpliwością na niespodziankę
Pieczarki hodowałam zimą, miałam 2 kartony i była ich taka masa, że nie mogliśmy przejeść ....nawet mroziłam do krokietów to super sprawa i na pewno następnej zimy też zamówię grzybnię....przynajmniej wiadomo co jemy, bez lania chemią......
Pieczarki hodowałam zimą, miałam 2 kartony i była ich taka masa, że nie mogliśmy przejeść ....nawet mroziłam do krokietów to super sprawa i na pewno następnej zimy też zamówię grzybnię....przynajmniej wiadomo co jemy, bez lania chemią......
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12145
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta........
W PNOSie niestety nie mają wszystkiego tego, co chcę ? choć oczywiście to właśnie w PNOSie zamierzam złożyć największe zamówienie i kupię u nich wszystko, co mogę.
Co do sadzonek ? targowisk z roślinami to ja tu nie uświadczyłem, a jeśli się już trafiają, to te najbardziej popularne (w stylu aksamitek, petunii czy pelargonii). Ponadto istnieją co najmniej dwa powody dla których wolę nasiona od sadzonek. Po pierwsze ? więcej frajdy jest jak się roślinę samodzielnie wyhoduje od nasionka. Po drugie ? sadzonki tu we Francji są naprawdę drogie. Już i tak się szarpnę na kilka roślin, których nasion albo się nie sprzedaje (jak odmianowe powojniki wielkokwiatowe), albo u których pomiędzy siewem a pierwszym kwitnieniem upływa kilkanaście lat (jak glicynia chińska).
Dzięki za nazwy. No i gratuluję kolejnych okazów ? szczególnie ten irysek mi się podoba. On syberyjski jest?
Pozdrawiam!
LOKI
Co do sadzonek ? targowisk z roślinami to ja tu nie uświadczyłem, a jeśli się już trafiają, to te najbardziej popularne (w stylu aksamitek, petunii czy pelargonii). Ponadto istnieją co najmniej dwa powody dla których wolę nasiona od sadzonek. Po pierwsze ? więcej frajdy jest jak się roślinę samodzielnie wyhoduje od nasionka. Po drugie ? sadzonki tu we Francji są naprawdę drogie. Już i tak się szarpnę na kilka roślin, których nasion albo się nie sprzedaje (jak odmianowe powojniki wielkokwiatowe), albo u których pomiędzy siewem a pierwszym kwitnieniem upływa kilkanaście lat (jak glicynia chińska).
Dzięki za nazwy. No i gratuluję kolejnych okazów ? szczególnie ten irysek mi się podoba. On syberyjski jest?
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ewka - właśnie dlatego się za nie wzięliśmy.
Nie ma to jak własne świeżutkie i bez oprysków.
Krysiu - niestety tak.
Żyją, ale marne i nie wiem czy się pozbierają, bo teraz znowu susza straszna.
Aga - każda pierwsza lilia cieszy najbardziej.
My mamy jeden karton i też trudno nadążyć z konsumpcją.
Chyba też zacznę mrozić na gorsze czasy.
Loki - tak, to syberyjski.
Rozumiem, że to wielka frajda, ale wymaga dużej cierpliwości.
Aż takiej to ja niestety nie mam.
No to trochę owocowo.......
....... i co nieco......
Nie ma to jak własne świeżutkie i bez oprysków.
Krysiu - niestety tak.
Żyją, ale marne i nie wiem czy się pozbierają, bo teraz znowu susza straszna.
Aga - każda pierwsza lilia cieszy najbardziej.
My mamy jeden karton i też trudno nadążyć z konsumpcją.
Chyba też zacznę mrozić na gorsze czasy.
Loki - tak, to syberyjski.
Rozumiem, że to wielka frajda, ale wymaga dużej cierpliwości.
Aż takiej to ja niestety nie mam.
No to trochę owocowo.......
....... i co nieco......
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta........
Jak tu kolorowo i mniamniuśnie a grzybkowa hodowle maja też w OBI...no i znowu mnie zaraziłaś......chyba je kupie,bo fajna sprawa z tymi pieczarkami
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko-nie pamiętasz ,czy ja mam od Ciebie żółtego liliowca co teraz kwitnie ???/