Znowu piękny dzionek!!!!
Fela ma racje na jednym zdjęciu to nie lawenda... ale dałam plamę

sorry.
Co do pomidorów zawsze mamy jakieś straty, albo się nie przystosuje , albo jakieś choróbsko, no i poza tym jak wysiewam to nigdy nie wiem ile mi wzejdzie i w jakiej formie hihi. Wole mieć więcej niż za mało, wydajemy tez sąsiadom a i na wakacje zawsze ktoś się zwali...W ubiegłym roku pogoda nie dopisała, kilka krzaków nie zdążyło dojrzeć, wiec nie mieliśmy aż tak dużo pomidorów , a szkoda. Może w tym roku się uda.
W niedziele poszliśmy na "polowanie" na
Żywokost (Symphytum L.) , bardzo przydatna roślinka , ktoś ja zna?

Ma baaardzo dużo zalet, doskonała jako nawóz ma bardzo dużo potasu( dobra do ziemniaków i pomidorów), położyłam liście pod krzaki porzeczki, gdyż same liście zawierają dużo makroelementu. Zrobiłam wywar na 1kg żywokostu 10l wody, po jakieś 2tyg jest gotowy, używa się rozcieńczonego na 10% (np na konewkę 10l używam 1l wywaru). Sam wywar zawiera , wapno, żelazo, magnez, miedz, potas, cynk, bor.
Dla porównania dodam ze kompost zawiera 0,81%potasu , żywokost aż 3,04%.
No ale dosyć tej teorii, mam nadzieje ze przy takim nawozie wszystko będzie rosło samo
Zrobiłam tez wywar z pokrzyw, (bogata w azot ale biedna w potas) , używam od lat jako środek owadobójczy i zwalczaniu grzybów atakujących rośliny.Na zdjęciu pokrzywy zaczynają powoli fermentować, fuj strasznie brzydko pachnie!!!
przedstawiam wam najlepsza kumpelę mojego mężusia, moja chyba tez , nazywa się "grelinette" . Widły do kopania z 4 zębami, bardzo praktyczna prosta w obsłudze, i lekka, bez schylania się bez nadwyrężenia mięśni

Uploaded with
ImageShack.us
Glicyna kwitnie...
