Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Krzysiu - to mogłyby sobie jakieś szaliki narzucić, wtedy wszystko byłoby jasne.
Grażynko - pewnie kucharz się boi, że zamiast do hotelowej restauracji, to goście
na śniadanko chodziliby sobie do ogródka. Dlatego woli zamykać go.
Ach ... Ci Szkoci!
Izuniu - jak wyżej. Ale na pewno byłoby przyjemnie tam sobie pochodzić, pobuszować
i pooglądać.
Mroźna była u Ciebie ta noc? Zapowiadają cały czas odwilż a tu takie temperatury!
U mnie -10 stopni.
A niech to! Właśnie zobaczyłam ... Izuś - dziś w nocy zmarzła kliwia, którą mam w pracy...
W lutym miałam ją zabrać do domu, do ciepełka, żeby może zakwitła ...
Jedyne pocieszenie, że dzisiaj dzień jest już dłuższy o 24 minuty!
Grażynko - pewnie kucharz się boi, że zamiast do hotelowej restauracji, to goście
na śniadanko chodziliby sobie do ogródka. Dlatego woli zamykać go.
Ach ... Ci Szkoci!
Izuniu - jak wyżej. Ale na pewno byłoby przyjemnie tam sobie pochodzić, pobuszować
i pooglądać.
Mroźna była u Ciebie ta noc? Zapowiadają cały czas odwilż a tu takie temperatury!
U mnie -10 stopni.
A niech to! Właśnie zobaczyłam ... Izuś - dziś w nocy zmarzła kliwia, którą mam w pracy...
W lutym miałam ją zabrać do domu, do ciepełka, żeby może zakwitła ...
Jedyne pocieszenie, że dzisiaj dzień jest już dłuższy o 24 minuty!
Pozdrawiam serdecznie
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
No właśnie!!!Wisienka pisze:[...]Jedyne pocieszenie, że dzisiaj dzień jest już dłuższy o 24 minuty!
Krócej jestem w pracy, bo jak wychodzę, to jeszcze jest widno. A jak idę do pracy, to już jest widno
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
wiecie co ten ogród kucharza jest zbyt tajemniczy na pewno jest tam pełno tajemniczych ziół a i na pewno jego sekret kulinarny
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Oj, Krzysiu, Krzysiu! Ty prześmiewco! ;:78
Moniko - biedną sowę trzymali na postronku.
Ale to byli jacyś ekolodzy, którzy walczyli o prawa zwierząt.
Elu - dzięki ślicznie za bukiecik! Cieszę się, że podobały Ci się zdjęcia.
Muszę pogrzebać w moim archiwum fotograficznym - może jeszcze coś się znajdzie?
No ale potrzebuję na to trochę czasu.
U nas jakoś tej odwilży nie widać. Faktem jest, że w dzień, jak zaświeci słońce,
trochę kapie z dachów, ale mróz dalej trzyma. Zwłaszcza w nocy.
Beatko - dzisiaj widziałam dzwońca i dzięcioła! Ale nie miałam aparatu fotograficznego.
Próbowałam zrobić zdjęcia komórką, ale chyba nie bardzo wyszły.
Muszę nauczyć się, jak się je zrzuca na komputer i wtedy zobaczę jak wyglądają.
Okna z mojej pracy wychodzą na mały zagajnik, więc zza szyby niekiedy uda mi się
coś "upolować".
A to fioletowe to jak najbardziej lawenda. Ładny szpaler, prawda?
Zosiu - no kto wie! Może jakaś "marycha" tam rośnie i dlatego jest taki strzeżony?
Oj, Izuś! Dobrze, że na forum nie ma żadnego Szkota, bo pewnie by nam się oberwało!
Ja niestety widzę w nocy i wczesnym rankiem mój termometr i niekiedy zawału chcę dostać,
jak spoglądam na słupek rtęci.
Ty już za dużo lepiej nie myśl, bo wiesz, że nie bardzo mam gdzie trzymać kwiatki.
Mario - jak to miło, że do mnie zajrzałaś! Ale mi zrobiłaś niespodziankę!
Dziękuję ślicznie za ptaki.
Mam nadzieję, że wkrótce założysz swój ogrodowy wątek.
Grażynko - jesteś kochana. Dziękuję Ci bardzo, ale jak widać, nie mam gdzie kliwii przezimować.
A wiem, że potrzebuje ona niskich temperatur w miesiącach zimowych, by móc pięknie zakwitnąć.
Trochę "słońca" dla wszystkich moich miłych Gości
Moniko - biedną sowę trzymali na postronku.
Ale to byli jacyś ekolodzy, którzy walczyli o prawa zwierząt.
Elu - dzięki ślicznie za bukiecik! Cieszę się, że podobały Ci się zdjęcia.
Muszę pogrzebać w moim archiwum fotograficznym - może jeszcze coś się znajdzie?
No ale potrzebuję na to trochę czasu.
U nas jakoś tej odwilży nie widać. Faktem jest, że w dzień, jak zaświeci słońce,
trochę kapie z dachów, ale mróz dalej trzyma. Zwłaszcza w nocy.
Beatko - dzisiaj widziałam dzwońca i dzięcioła! Ale nie miałam aparatu fotograficznego.
Próbowałam zrobić zdjęcia komórką, ale chyba nie bardzo wyszły.
Muszę nauczyć się, jak się je zrzuca na komputer i wtedy zobaczę jak wyglądają.
Okna z mojej pracy wychodzą na mały zagajnik, więc zza szyby niekiedy uda mi się
coś "upolować".
A to fioletowe to jak najbardziej lawenda. Ładny szpaler, prawda?
Zosiu - no kto wie! Może jakaś "marycha" tam rośnie i dlatego jest taki strzeżony?
Oj, Izuś! Dobrze, że na forum nie ma żadnego Szkota, bo pewnie by nam się oberwało!
Ja niestety widzę w nocy i wczesnym rankiem mój termometr i niekiedy zawału chcę dostać,
jak spoglądam na słupek rtęci.
- kochaniutka!Trzeba pomysleć nad czymś, co może spokojnie zimować w mieszkaniu
Ty już za dużo lepiej nie myśl, bo wiesz, że nie bardzo mam gdzie trzymać kwiatki.
Mario - jak to miło, że do mnie zajrzałaś! Ale mi zrobiłaś niespodziankę!
Dziękuję ślicznie za ptaki.
Mam nadzieję, że wkrótce założysz swój ogrodowy wątek.
Grażynko - jesteś kochana. Dziękuję Ci bardzo, ale jak widać, nie mam gdzie kliwii przezimować.
A wiem, że potrzebuje ona niskich temperatur w miesiącach zimowych, by móc pięknie zakwitnąć.
Trochę "słońca" dla wszystkich moich miłych Gości
Pozdrawiam serdecznie