Leśny ogród Eli -2009

[kogra]

Cudne róze i fiolety - moje ulubione .
Co to za irysek taki ciemny ?
Kłączowy to wiem ale jakiej odmiany ? Nie widziałam jeszcze tak ciemnego , a może tak wyszedł na zdjęciu ?

[Ellaa]

Ech, marzenie o wiośnie
Niezapominajki, szczególnie to pierwsze zdjęcie aż z ekranu wyłażą, ech....kiedy...

Aniu, ja też tęsknię do tych ' ....patrzących modrym oczkiem...' kwiateczków, ale są też przecież ' patrzące różowym oczkiem'....

Zdjęcie trochę kiepskie, jeszcze robione Samsungiem



Już niedługo tak będę miała

[zanna]

Już niedługo tak będę miała

Ja też, ja też Pół działki w niezapominajkach

Różowe są piękne, ale niebieskie - jeszcze piękniejsze .
Tak samo z konwaliami - różowe są ciekawe, ale urok białych jest nie do pokonania...

[Ellaa]

Elu to moje najmłodsze dziecko, w życiu bym mu nic nie zrobiła. U goldenów nie ma tak silnej dominacji jak w innych rasach. Ten jest rozpuszczony niemiłosiernie, najlepiej jest jak z mężem się kłócą o moje względy. Jak któryś się przytula to zaraz drugi na druga stronę i tak dwie ręce mają zajęcie.Całe życie chciałam psa, ale najpierw małe mieszkanie i 3 siostry u rodziców a potem mąż z psią fobią. Jak się dowiedziałam o rasie łagodnej jak baranek to długo trwało przekonanie męża.Mój pies nauczył się szczekać w wieku 7 lat i to na komendę " spacerek".

Golden Retrievery to psy myśliwskie o łagodnym charakterze, 'niechęć' do szczekania mają we krwi. Są niekiedy zaborcze, szczególnie jeśli chodzi o właściciela, dlatego Twojemu piesiowi wydaje się, że należysz tylko do niego. Można jednak nad tym zapanować umiejętnym wychowaniem i konsekwencją w postępowaniu.

Trochę o mojej ukochanej rasie, której poświęciłam spory kawałek życia, a która nadal w Polsce jest raczej mało znana.

Owczarek francuski długowłosy - Briard, jest psem pasterskim. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tej rasy jest bardzo silny kontakt z przewodnikiem. Jako pies o silnie rozwiniętym instynkcie stadnym w żadnym okresie życia nie powinien być izolowany od ludzi i środowiska. Psy tej rasy trzymane wyłącznie w kojcu, bez kontaktu z otoczeniem wyrastają na bojaźliwe zwierzęta cierpiące na chorobę sierocą. Ich psychika jest zbyt miękka, a wrażliwość zbyt duża (zdarzyła się śmierć psa na zawał serca w noc sylwestrową, podczas pokazu
fajerwerków ).
Briard musi być bezwzględnie podporządkowany wszystkim członkom rodziny, którzy również powinni być konsekwentni w postępowaniu, ponieważ briard, istota inteligentna o doskonałej pamięci, błyskawicznie wykorzysta wszelkie odstępstwa do reguły. Pies musi dokładnie wiedzieć, co mu wolno, a czego nie.
Briard jest psem o dużym temperamencie, bardzo ruchliwym i żywiołowym. Często ma 'swoje zdanie' i 'wie lepiej'. Nad wybujałym temperamentem briarda najłatwiej jest zapanować konsekwentnym wychowaniem, a w późniejszym okresie poprzez szkolenie na 'Psa Towarzysza'. Briardy bardzo chętnie poddają się szkoleniu, a jako owczarska rasa służbowa wymaga się od nich zaliczenia prób użytkowości.
W rękach dobrego przewodnika briard, mimo dużego temperamentu, okazuje się posłusznym i łatwym do opanowania psem.


Na zdjęciu mój wychowanek Ch.Pl. ATOR wyszkolenie PT I, PO I (zdjęcie zeskanowane)



Mój ATOR uwielbia jazdę samochodem. Śmiejemy się, że to nasz 'pilot', bo zawsze się układa przednimi łapami pomiędzy fotelami kierowcy i pasażera, siedząc przy tym na tylnym siedzeniu i bacznie obserwuje drogę przed samochodem. Zawsze przed wyjazdem na wystawę pierwszy siedział w aucie i czekał na nas, oczywiście po uprzednim uchyleniu mu drzwi.

[JAKUCH]

Witaj Elu masz już też nowy wątek . Miło spaceruje się po tym pięknym parku,gdy go pierwszy raz widziałam od razu mnie urzekł miło zmów do niego wrócić . A niestety najpiękniejszą porą roku jest wiosna wonna i radosna tak jak w piosence . Nie wiem jak kto ale ja uwielbiam wiosnę i już też nie mogę się jej doczekać

[Ellaa]

Elu przepiękne zdjęcia, przepięknych kwiatów A to pierwsze z prymulką marzenie

Agness , fajnie, że wpadłaś z wizytą i nacieszyłaś troszkę oczęta kwiateczkami

[Ellaa]

Elu Fajnie jest zwiedzać piękne ogrody , a jeszcze fajniej jak mają miłą właścicielkę i ta zauważa swoich gości - dlatego przychodzę do Ciebie .
Piękne zdjęcia , a kwiatki urocze uwielbiam niezapominajki , mają swój urok .
Trzecie zdjęcie od końca to gożdzik ? - taki biały kwiatuszek

Eluś, bardzo mi miło Jak mogłabym nie odpisac osobie, która decyduje się zostawic ślad, to byłoby nieuprzejme.
Należy szanowac każdego gościa
Tak - ten biały kwiatuszek, to maleńki goździk. Bardzo wytrzymały, rośnie na saklniaku w bardzo suchym miejscu ;:228

[Ellaa]

Elu a ja się ślinię na iryski. Kiedyś nie doceniłam i nie mam a są piękne.

Iguś, jakbyś już je miała

[Ellaa]

Elu, zdjęcia wspaniałe i szczególnie teraz, gdy zima za oknem, wydają się takie ... nierealne

Ewuś, skoro ogarnia Cię zwątpienie, to znaczy, że zima trwa już zbyt długo Proponuję wiosenną foto - terapię zastępczą na forum, a na pewno poczujesz się lepiej

[Ellaa]

Pytam bo wydaje mi się ,że takie same o ile to też są gożdziki dostałam od Dorotki -Danio . Jest śliczny - gorzej będzie jak się okaże że to zupełnie inny kwiatek

Elu, tak wyglada w kępie. Będziesz mogła porównac jak Ci zakwitną te od Dorotki

[Ellaa]

Cudne róze i fiolety - moje ulubione .
Co to za irysek taki ciemny ?
Kłączowy to wiem ale jakiej odmiany ? Nie widziałam jeszcze tak ciemnego , a może tak wyszedł na zdjęciu ?

Grażynko, też bardzo lubię te kolory w ogrodzie Irysek NN , miniaturowy
Kolor ma bardzo ciemny, może aparat co nieco zmienił odcień, ale niewiele W pąku kolor jest niemal czarny ;:228

Mam jeszcze takie fotki tego iryska.

[Ellaa]

Już niedługo tak będę miała

Ja też, ja też Pół działki w niezapominajkach
Różowe są piękne, ale niebieskie - jeszcze piękniejsze .
Tak samo z konwaliami - różowe są ciekawe, ale urok białych jest nie do pokonania...

Fajne jest to w niezapominajkach, że raz posadzone czy też posiane już zawsze się same rozsiewają i pojawiają w zaskakujących miejscach Mam konwalie białe, o różowych mogę sobie pomarzyc Podobo długo sie czeka na ich kwiaty

[Ellaa]

Elu, przywołuj wiosnę, przywołuj...
Bardzo się chce oglądać te wszystkie kwiaty na żywo, ale póki co, mamy zdjęcia.

Gabrysiu, wtóruję Ci w nawoływaniach....może przyniosą skutek i wiosna się w tym roku wcześniej namyśli się z przyjściem
Ja się już nie mogę doczekac, tyle mam nowych hosteczek, a te co w zeszłym,.... o nie, to już nieaktualny termin...w 2007 roku posadziłam, to liczę, że będą sporymi kępkami. Jak tyko śnieg stopnieje pójdę liczyc pędy w ziemi....zobaczę ile namacam....