Zakątki na Dębowym 3

[anabuko1]

a to inna i też nowa NN piwonia









Ta złotnica to bardzo długo kwitnie

Uwielbiam ten niebieski bodziszek

[JAKUCH]

Coraz więcej kwiatów się pokazuje to zaraz weselej na duszy .Oby tylko Aniu udało Ci się wykurzyć tego drania Ja drugi raz nawożę róże raczej do końca czerwca, żeby zdążyły zużyć nawóz przed zimą. Powojniki cudnie kwitną

[cyma2704]

Aniu ciesz się powojnikami, cudnie kwitnie Ville de Lyon. Nie wszystkie muszą być idealne.
Gryzonie to utrapienie, moje przeryły dziś wszystkie rabaty. M podlewał wczoraj wieczorem, miały miękko do kopania tuneli.
Złotnica świetnie wygląda i ładnie się komponuje z bodziszkiem wspaniałym.
Róże już kolorowe, u mnie susza i 27 stopni, więc czarno widzę kwitnienia.
Pozdrawiam ciepło.

[Florian Silesia]

Piwonie piękne! Dziś wyciąłem ostatnie pąki, bo schodzi każda ilość tych kwiatów więc tylko kilku kwiatom pozwoliłem kwitnąć bez wycinania ich.

[Locutus]

Oj dają te kwiatuszki radość, dają!

A że niektóre odmiany udają się gorzej niż inne w niektórych warunkach – no cóż, mówi się trudno i żyje się dalej.

Cudowny ten Twój kącik powojnikowo-liliowcowy.

Pozdrawiam!
LOKI

[jarha]

Aniu, pięknie zakwitł powojnik Villa de Lyon, taki obsypany kwiatami, mój ma dopiero małe pączki i to tylko na górze, cały dół same liście.
Jak go obcinasz i kiedy? I czym zasilasz?
Piwonie bardzo ladnie kwitną, takie duże krzaczki.
Fajne fotki ogólne
Drzewka szkoda, próbujesz jakoś wykurzyć dziada?
Miłego weekendu z odpowiednią pogodą

[anabuko1]

JAKUCH-Jadziu To prawda coraz więcej mamy kwitnień. Ogrody w różnych barwach i roślinach się pysznią.
Wszystko cieszy . Oprócz szkodników.
Dzięki za info czy po niedzieli mogę zastosować jeszcze jedno zasilanie róż.
Powojnikowych kwitnień przybywa. Tą grupę roślin też bardzo lubię
cyma2704-Soniu Ja cieszę się wszystkimi roślinami jaki mam juz u siebie. Pewnie,że niektóre u innych piękniej rosną czy kwitną. Jakieś w innym roku mamy ładniejsze, inne marniejsze. ale życie ogrodnika zawsze jest bogate.
Złotnica już przekwita. i jakieś kuleczki tworzy. Fajnie to też wygląda.



Oj tak, tak gryzonie to straszne utrapienie. Ja już druga jabłonkę i to duża wyciągnęłam jak koper. pyk i nie ma drzewka.
Życzę i tobie i sobie aby i twoje szkodniki sobie gdzieś poszły i dały roślinom spokojnie rosnąć.
U mnie też susza była. ale ostatnimi dniami ciut popadało. I rośliny odżyły. A jak u ciebie ??
Dziękuję pozdrawiam serdecznie
Florian Silesia Ja pozwalam wszystkim pąkom piwoniowym kwitnąć. Nie usuwam ich.Wszystkie mnie cieszą.
Ostatnie kwitnienia piwoniowe. Tu piwonia z kocimiętką



Locutus-Loki , jarha- Halinko Oj no pewnie ,że te wszystkie kwiatuszki, roślinki dają radość. I to dużą. Nawet grzebanie w ziemi, czy żmudne pielenie jak zrobimy to też daje radość. Gorzej przed pieleniem
U mnie clematis Ville de Lyon kwitnie od kilku lat bardzo obficie. Klasyka i to bardzo piękna
Wszystkie powojniki obcinam gdzieś w marcu. Ville ma juz kilka lat jest starszy. Przycinam go mniej więcej na wysokości 30 cm.
W kwietniu daję trochę ogólnego nawozu pod krzaczek mniej wiecej mała garść. Potem przełom maja i czerwca jeszcze ciut - pół garści i tyle.
A kącik powojnikowo-liliowcowy w tym roku maruna na razie opanowała. Ale niech sobie kwitnie, potem jej sporo usunę.
Z karczownikiem walczę . Pozakłądałam w kopce tabletki. Czy wykurzę ? Nie wiem.
Na razie już drugie drzewko dosłownie wyjęłam z ziemi.Duża jabłonkę, cow ubiegłym roku dała 2 kosze jabłek.
Dwa weekendy ostatnio byłam w pracy a to Jarmark a to zlot motocyklowy i tak zleciało.Teraz odpoczywam ile się da. I dzieciaki zjechały


















dobrego weekendu kochani pozdrawiam serdecznie

[anabuko1]

A tu z innej beczki.
Tworzenie aniołów przez Elę Kulaszę przy obrazach przeze mnie malowanych na Jarmarku Aktywności Kobiet ( 5.06.) u mnie w pracy w Żmudzi

[Florian Silesia]

Piękny rozrośnięty perukowiec. Chciałbym go rozmnożyć ale nie bardzo wiem, czy on się ukorzeni

[Karo]

Aniu jak pięknie i kolorowo jest u Ciebie
Powojniki i peonie masz cudowne!
Cały ogród masz cudowny. Nawet kocimiętka rośnie dystyngowanie bo u mnie ciągle leżała - wyrzuciłam ją z widocznego miejsca i niech sobie leży jak chce.

A wystawa to również wspaniale wydarzenie.
Aniu gratuluję talentu. Lubujesz się w malowaniu postaci kobiet?
Interesujące....
Anioły mnie 'rajcują', lubię je mieć w domu. Czy wiesz czy one są z gipsu?
Życzę Ci Aniu wielu owocnych wystaw

[Locutus]

Ano fakt, że o ile wypielony ogród daje radość, o tyle samo pielenie już niekoniecznie… Ja dzisiaj inną „radosną” aktywność odstawiałem, a mianowicie spacerowanie z wężem ogrodowym od 7:30 do 11:30 w przewidywaniu nadciągających 38°C… To dopiero radość była. Zwłaszcza jak stanąłem całym ciężarem ciała (a duży jest ten ciężar niestety) na kikucie bambusa, który przebił podeszwę crocsa i wbił się w stopę. Jeszcze nie wiem jak jutro pójdę na wybory… Chyba na jednej nodze będę skakać.

Cudne te Twoje obrazy…

Pozdrawiam!
LOKI

[danuta z]

Fajna wystawa,gratulacje.
Piękny kolorowy ogród.Też mam parę aniołków.

[Iwonka1]

Kuleczki na złotnicy, to jej nasiona. Również są dekoracyjne, ale dość ciężkie i z czasem przyginają łodygę do ziemi. Dopóki mi to nie przeszkadza, to je tak zostawiam, ale jak zaczynają się zasuszać, to ścinam
Jak już zaczynasz się wystawiać, to niedługo będziesz sławną artystka, a my będziemy się ustawiać w ogonku po Twoje prace I jak widać, zupełnie nie przeszkadza Ci to w dbaniu o ogród. Pięknie i kolorowo, tylko dziad karczownik grasuje po ogrodzie. Może uda Ci się go zlikwidować?