Ogródek doktora Lokiego ? cd...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Marta ? Nie no, marakuja (Passiflora edulis) nie jest mrozoodporna, więc nic z tego? W zasadzie tylko męczennica błękitna (Passiflora caerulea) i jej niektóre krzyżówki wytrzymują mrozy do minus kilkunastu stopni? A jej owoce, choć również jadalne w stanie dojrzałości, podobno są dosyć niesmaczne. Fig nie próbowałem sadzić ? jakoś ich kwiaty mnie nie zachwycają. Trachelospermum w chwili obecnej to już bardziej walczy o przetrwanie pod czapką z powojnika górskiego i glicynii chińskiej niż ?po prostu sobie rośnie?, ale fakt faktem, że jak na razie nie wykazuje oznak zmęczenia tym towarzystwem ? duży, wysoki, bujny i co roku kwitnie. No i oczywiście całą zimę pręży swe gęste, błyszczące listowie. Dzięki za uznanie dla liliowca i amsonii? A ostrogowiec to w ogóle jakaś przybłęda ? nie sadziłem i nie siałem. Nie mam zielonego pojęcia, skąd się wziął. Aczkolwiek w okolicy to dosyć popularna roślina u ludzi w ogrodach, więc pewnie wiatr przywiał czy ptaszki przyniosły?
@ Anabuko ? Dzięki wielkie za uznanie. A czystek fajny jest? Choć coraz mniej go widać, bo zewsząd otaczają go inne, bujniejsze rośliny ? kolkwicja z jednej, moszenki z drugiej i jeszcze indygowiec się wciska? Staram się je jakoś przycinać, żeby mi czystka nie zagłuszyły zupełnie, ale mam wrażenie, że tylko odwlekam nieuniknione?
@ Florian Silesia ? Mam nadzieję, że mi przeżyje w gruncie ta moja passiflora. Tak jak napisałem w poprzedniej odpowiedzi do Pelagii, potwór oplatający pół bloku niedaleko w okolicy daje nadzieję, że i owszem. A co do baptisii ? mamy podobne doświadczenia. Najpierw posiałem sobie baptisię w pierwszym roku posiadania ogrodu. Nawet wykiełkowała, ale była bardzo rachityczna, a po dwóch czy trzech latach szlag ją trafił. No to kupiłem już sadzonkę, wykopałem dół, podsypałem końskim g**nem, dobrą ziemią z kupnego worka i posadziłem. Też przez dobre trzy lata ledwo rosła i dopiero w czwartym zakwitła ? aczkolwiek ciągle nie wygląda jakoś specjalnie imponująco i dorodnie? Ale muszę przyznać, że to, iż o kwiaty rozpaczliwie starałem się w sumie przez sześć lat sprawia, że cenię je sobie bardzo wysoko i sprawiają mi niesamowitą radość.
@ Pelagia ? A dzięki. Staram się, staram. Czystek oczywiście zimuje w gruncie. Wszystko, co tu pokazuję, albo zimuje w gruncie, albo uprawiam jako roślinę jednoroczną. A Glandularia fajna jest? Zwykłe werbeny coś za Chiny Ludowe nie chcą mi rosnąć, to chociaż ona mnie pociesza.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Anabuko ? Dzięki wielkie za uznanie. A czystek fajny jest? Choć coraz mniej go widać, bo zewsząd otaczają go inne, bujniejsze rośliny ? kolkwicja z jednej, moszenki z drugiej i jeszcze indygowiec się wciska? Staram się je jakoś przycinać, żeby mi czystka nie zagłuszyły zupełnie, ale mam wrażenie, że tylko odwlekam nieuniknione?
@ Florian Silesia ? Mam nadzieję, że mi przeżyje w gruncie ta moja passiflora. Tak jak napisałem w poprzedniej odpowiedzi do Pelagii, potwór oplatający pół bloku niedaleko w okolicy daje nadzieję, że i owszem. A co do baptisii ? mamy podobne doświadczenia. Najpierw posiałem sobie baptisię w pierwszym roku posiadania ogrodu. Nawet wykiełkowała, ale była bardzo rachityczna, a po dwóch czy trzech latach szlag ją trafił. No to kupiłem już sadzonkę, wykopałem dół, podsypałem końskim g**nem, dobrą ziemią z kupnego worka i posadziłem. Też przez dobre trzy lata ledwo rosła i dopiero w czwartym zakwitła ? aczkolwiek ciągle nie wygląda jakoś specjalnie imponująco i dorodnie? Ale muszę przyznać, że to, iż o kwiaty rozpaczliwie starałem się w sumie przez sześć lat sprawia, że cenię je sobie bardzo wysoko i sprawiają mi niesamowitą radość.
@ Pelagia ? A dzięki. Staram się, staram. Czystek oczywiście zimuje w gruncie. Wszystko, co tu pokazuję, albo zimuje w gruncie, albo uprawiam jako roślinę jednoroczną. A Glandularia fajna jest? Zwykłe werbeny coś za Chiny Ludowe nie chcą mi rosnąć, to chociaż ona mnie pociesza.
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Amsonia tabernaemontana
Calystegia sepium
Clematis koreana
Clematis sp.
Consolida ajacis
Delphinium elatum
Dianthus barbatus
Lathyrus latifolius
Lupinus arboreus
Glandularia aristigera
Oenothera speciosa
Rosa sp.
Viola x williamsiana
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
Calystegia sepium
Clematis koreana
Clematis sp.
Consolida ajacis
Delphinium elatum
Dianthus barbatus
Lathyrus latifolius
Lupinus arboreus
Glandularia aristigera
Oenothera speciosa
Rosa sp.
Viola x williamsiana
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Lubię oglądać u Ciebie taką serię różnorodnych roślin
W poprzednim ogrodzie baptysja rosła mi jak szalona. Tam była wysokiej klasy gleba. Tutaj na glinie nie wszystko tak dobrze rośnie, a ja nie jestem aż tak zdeterminowany, by wymieniać dla jakiejś rośliny glebę Co najwyżej mogę przesadzić i to czasem przynosi efekt.
W poprzednim ogrodzie baptysja rosła mi jak szalona. Tam była wysokiej klasy gleba. Tutaj na glinie nie wszystko tak dobrze rośnie, a ja nie jestem aż tak zdeterminowany, by wymieniać dla jakiejś rośliny glebę Co najwyżej mogę przesadzić i to czasem przynosi efekt.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Florian Silesia ? Cieszę się, że się podoba, a poniżej wklejam jeszcze większą różnorodność, a co! A co do podsypywania dobrą glebą ? zawsze to robię jak coś sadzę. U mnie ta gleba naturalnie jest, delikatnie mówiąc, taka sobie, więc warto ją choć trochę ubogacić?
Aconitum napellus
Alcea rosea
Anoda cristata
Arctotis fastuosa
Aster alpinus
Clematis koreana
Consolida ajacis
Cosmos bipinnatus
Delphinium elatum
Digitalis purpurea
Erigeron annuus
Hosta sieboldiana
Hypericum perforatum
Lathyrus odoratus
Lilium sp.
Passiflora caerulea x eichleriana
Petunia x atkinsiana
Ricinus communis
Rosa sp.
Silene coronaria
Verbascum chaixii
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
Aconitum napellus
Alcea rosea
Anoda cristata
Arctotis fastuosa
Aster alpinus
Clematis koreana
Consolida ajacis
Cosmos bipinnatus
Delphinium elatum
Digitalis purpurea
Erigeron annuus
Hosta sieboldiana
Hypericum perforatum
Lathyrus odoratus
Lilium sp.
Passiflora caerulea x eichleriana
Petunia x atkinsiana
Ricinus communis
Rosa sp.
Silene coronaria
Verbascum chaixii
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Cześć Loki
Piękne ujęcia ostróżek.
Roślina podobna do powoju przypomniała mi ,że jednoroczne mi nie wyrosły wcale.
Za to groszki z lutego prawie ,jak Twoje
Róże bardzo piękne , co to za pełna , stara odmiana
Właśnie ,przypomniałeś mi ,że fiołki rogate i goździki brodate muszę posiać.
Piękne ujęcia ostróżek.
Roślina podobna do powoju przypomniała mi ,że jednoroczne mi nie wyrosły wcale.
Za to groszki z lutego prawie ,jak Twoje
Róże bardzo piękne , co to za pełna , stara odmiana
Właśnie ,przypomniałeś mi ,że fiołki rogate i goździki brodate muszę posiać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Piękne i nieznane mi roślinki u Ciebie. Najbardziej podoba mi się Amsonia tabernaemontana cudny niebieski kwiatuszek. Muszę o nim poczytać czy jest szansa u nas go hodować.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Pelagia ? dzięki. Nawiasem: wszystkie jednoroczne ostróżki są samosiejkami. Za to z tych, co ja siałem, nie wyrosło nic. Jeśli zaś chodzi o wieloletnie ? powojnik-chwast mi je pomasakrował, w ostatniej chwili je wyswobodziłem, ale pędy kwiatostanowe powykręcane na wszystkie strony? ?Roślina podobna do powoju? to kielisznik zaroślowy. Bardzo je lubię. Groszków z dnia na dzień coraz więcej. Jeśli chodzi o róże ? ta ciemna to Black Baccara, wyższa ode mnie już jest, ta różowa to nowy nabytek żony, Young Lycidas. BTW, nie za późno już na siewy?
@ Kasia ? dzięki za uznanie. Amsonię bardzo lubię, dla mnie wszystkie toinowate to fetysz?
Chrysanthemum x koreanum
Crepis capillaris
Delosperma floribundum
Eschscholzia californica
Indigofera heterantha
Lathyrus odoratus
Malva sylvestris
Viola tricolor
Pozdrawiam!
LOKI
@ Kasia ? dzięki za uznanie. Amsonię bardzo lubię, dla mnie wszystkie toinowate to fetysz?
Chrysanthemum x koreanum
Crepis capillaris
Delosperma floribundum
Eschscholzia californica
Indigofera heterantha
Lathyrus odoratus
Malva sylvestris
Viola tricolor
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jurku
''Powojnik - chwast'' - rany ,wiem o czym piszesz
Mam tego potwora.
Kiedyś jako malutką siewkę z działek przesadziłam.
Teraz nie da się ruszyć tego monstrum ,tylko przycinać.
Rośnie ,jak w dżungli amazońskiej
Urocze masz eszolcje i groszki ,które darzę estymą.
Mnie się wydaje ,że dwuletnie sieje się maj - czerwiec I zawsze tak czynię.
Ten żółty zawodnik podobny do jastrzębca to chwaścik
U nas też są podobne ,ale powinnam ukrócić kwitnienie bo potem dmuchawce wytwarzają i ...
''Powojnik - chwast'' - rany ,wiem o czym piszesz
Mam tego potwora.
Kiedyś jako malutką siewkę z działek przesadziłam.
Teraz nie da się ruszyć tego monstrum ,tylko przycinać.
Rośnie ,jak w dżungli amazońskiej
Urocze masz eszolcje i groszki ,które darzę estymą.
Mnie się wydaje ,że dwuletnie sieje się maj - czerwiec I zawsze tak czynię.
Ten żółty zawodnik podobny do jastrzębca to chwaścik
U nas też są podobne ,ale powinnam ukrócić kwitnienie bo potem dmuchawce wytwarzają i ...
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Piękne te portreciki robisz swoim roślinkom
Eschscholzia californica śliczna, kolorek ożywczy
A o jakim powojniku mowa, jako o chwaście ??
Pozdrawiam
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2319
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Znów przypomniałeś mi o kilku roślinach, które niegdyś rosły i u mnie - aster alpejski, przymiotno ogrodowe i chyba kielisznika też kiedyś miałem. Ale widocznie nie spodobało mu się miejsce, bo nie był ekspansywny.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Loki, u Ciebie w kwitnieniach lato pełną gębą
Śliczne powojniki Groszki szerokolistne w trzech kolorach Gdyby jeszcze pachniały! U Ciebie jednoroczne nadrabiają zapachem, a ja ich chyba jeszcze nigdy nie siałam w tym ogrodzie.
Chryzantema kwitnie, a moje siewki chyba dopiero na drugi rok zakwitną, o ile przeżyją inwazję ślimaków i zimę.
Czy wysiewasz przymiotno czy fotografujesz przed pieleniem? Pięknie kwitnie, ale jak się pozachwycałam zbyt długo, to teraz nie nadążam pielić
Śliczne powojniki Groszki szerokolistne w trzech kolorach Gdyby jeszcze pachniały! U Ciebie jednoroczne nadrabiają zapachem, a ja ich chyba jeszcze nigdy nie siałam w tym ogrodzie.
Chryzantema kwitnie, a moje siewki chyba dopiero na drugi rok zakwitną, o ile przeżyją inwazję ślimaków i zimę.
Czy wysiewasz przymiotno czy fotografujesz przed pieleniem? Pięknie kwitnie, ale jak się pozachwycałam zbyt długo, to teraz nie nadążam pielić
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
@ Pelagia ? powojnik chwast jest nie do wytrzebienia, a jak się wplącze w inne pnącze, to już po ptokach? Jest u mnie w czterech miejscach w ogrodzie, w trzech trzymam go w ryzach, bo rwę do samego gruntu przy każdym pieleniu (a pielimy z żoną co dwa tygodnie), w czwartym niestety wyrósł pośród innych powojników i teraz je dominuje i zagłusza? A ja nie wiem co z tym zrobić, bo jak u diabła odróżnić jego pędy od pędów tych odmianowych, które sam pieczołowicie sadziłem? Eszolcje i groszki fajna rzecz. Zwłaszcza eszolcje mnie cieszą, bo przez dwa lata z rzędu g**** mi z nich wychodziło? Żółty zawodnik to pępawa i owszem, jest to chwast. Ale wdzięcznie na fotce wyszła.
@ Anabuko ? dzięki. Eszolcja cieszy mnie szczególnie, bo przez dwa lata miałem z nią problemy? Co do powojnika-chwasta, to oczywiście chodzi o powojnika kwiecistego (Clematis vitalba). Rośnie szybciej i bujniej niż większość odmianowych powojników, jest nie do wyeliminowania i niestety jeśli tylko pojawi się w miejscu gdzie rosną inne pnącza, a już zwłaszcza inne powojniki (od których jego pędów odróżnić nie sposób póki nie ma kwiatów), to ma się kompletnie przerąbane.
@ Florian Silesia ? przymiotno to akurat chwast, który pielę na rabatach (zostawiam na łączce)? Kieliszniki uwielbiam, ale one raczej półcień lubią, są też dosyć wrażliwe na niedobory wody (w lecie jak jest susza i upały, to, czy powinienem już podlać cały ogród czy jeszcze nie muszę poznaję właśnie po kielisznikach ? jak liście wiszą im jak sflaczałe szmatki, to znaczy że czas łapać za wąż).
@ Marta ? a dziękuję, dziękuję. Powojniki też mnie cieszą, z wyjątkiem tego jednego, który mnie martwi ? a o którym rozpisałem się już tuż powyżej w odpowiedziach do Pelagii i Anabuko? Podobnież cieszą mnie trzy kolory groszków? W mieszankach, które siałem były wymieszane różowe z różowymi za przeproszeniem, dopiero drugie pokolenie pochodzące od tamtych groszków dało białe i jasnoróżowe. No a zapach groszków pachnących uwielbiam. Gorąco Ci je polecam. Chryzantema kwitnie, ale jakaś taka strasznie rachityczna niestety? Co do przymiotna ? trafiłaś w sedno: sfotografowałem przed pieleniem. W sumie tylko na łączce zostawiam (mam taki kawał ogrodu, który początkowo był zupełnie niezagospodarowany, więc wysiałem tam mieszankę typu kwiatowa łąka ? teraz już coraz więcej tej przestrzeni jest zagospodarowanej, ale wiele z rosnących tam roślin zostawiłem i im nie przeszkadzam).
Asclepias incarnata
Buddleja davidii
Centaurea macrocephala
Consolida ajacis
Cosmos bipinnatus
Helenium puberulum
Hemerocallis sp.
Indigofera heterantha
Lathyrus odoratus
Lathyrus tingitanus
Lobelia erinus
Papaver somniferum
Phaseolus coccineus
Phaseolus vulgaris
Salvia sclarea
Sixalix atropurpurea
Tagetes erecta
Tropaeolum majus
Verbascum chaixii
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
@ Anabuko ? dzięki. Eszolcja cieszy mnie szczególnie, bo przez dwa lata miałem z nią problemy? Co do powojnika-chwasta, to oczywiście chodzi o powojnika kwiecistego (Clematis vitalba). Rośnie szybciej i bujniej niż większość odmianowych powojników, jest nie do wyeliminowania i niestety jeśli tylko pojawi się w miejscu gdzie rosną inne pnącza, a już zwłaszcza inne powojniki (od których jego pędów odróżnić nie sposób póki nie ma kwiatów), to ma się kompletnie przerąbane.
@ Florian Silesia ? przymiotno to akurat chwast, który pielę na rabatach (zostawiam na łączce)? Kieliszniki uwielbiam, ale one raczej półcień lubią, są też dosyć wrażliwe na niedobory wody (w lecie jak jest susza i upały, to, czy powinienem już podlać cały ogród czy jeszcze nie muszę poznaję właśnie po kielisznikach ? jak liście wiszą im jak sflaczałe szmatki, to znaczy że czas łapać za wąż).
@ Marta ? a dziękuję, dziękuję. Powojniki też mnie cieszą, z wyjątkiem tego jednego, który mnie martwi ? a o którym rozpisałem się już tuż powyżej w odpowiedziach do Pelagii i Anabuko? Podobnież cieszą mnie trzy kolory groszków? W mieszankach, które siałem były wymieszane różowe z różowymi za przeproszeniem, dopiero drugie pokolenie pochodzące od tamtych groszków dało białe i jasnoróżowe. No a zapach groszków pachnących uwielbiam. Gorąco Ci je polecam. Chryzantema kwitnie, ale jakaś taka strasznie rachityczna niestety? Co do przymiotna ? trafiłaś w sedno: sfotografowałem przed pieleniem. W sumie tylko na łączce zostawiam (mam taki kawał ogrodu, który początkowo był zupełnie niezagospodarowany, więc wysiałem tam mieszankę typu kwiatowa łąka ? teraz już coraz więcej tej przestrzeni jest zagospodarowanej, ale wiele z rosnących tam roślin zostawiłem i im nie przeszkadzam).
Asclepias incarnata
Buddleja davidii
Centaurea macrocephala
Consolida ajacis
Cosmos bipinnatus
Helenium puberulum
Hemerocallis sp.
Indigofera heterantha
Lathyrus odoratus
Lathyrus tingitanus
Lobelia erinus
Papaver somniferum
Phaseolus coccineus
Phaseolus vulgaris
Salvia sclarea
Sixalix atropurpurea
Tagetes erecta
Tropaeolum majus
Verbascum chaixii
Viola x wittrockiana
Pozdrawiam!
LOKI
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogródek doktora Lokiego ? cd...
Jerzy
Nie mów ,że z lobeliami z nasion się sam bawiłeś
Bardzo ciekawa roślina podobna do driakwi, pierwszy raz widzę.
Ciekawe masz rodzaje różnych nasturcji.
Pępawa i u mnie sama się sieje.
Jeśli chodzi o ''dziki'' powojnik to w moim przypadku czysta głupota była ,wiedziałam ,jak okazy rozrośnięte wyglądają. Chciałam go w ustronne miejsce przesadzić ,ale nie zdążyłam.
Teraz to chyba tylko koparką.
Razem z budleją posadziłam jako malutkie siewki ,i zostały razem ...
Taką odmianę dzielżanu widzę pierwszy raz.
Nie mów ,że z lobeliami z nasion się sam bawiłeś
Bardzo ciekawa roślina podobna do driakwi, pierwszy raz widzę.
Ciekawe masz rodzaje różnych nasturcji.
Pępawa i u mnie sama się sieje.
Jeśli chodzi o ''dziki'' powojnik to w moim przypadku czysta głupota była ,wiedziałam ,jak okazy rozrośnięte wyglądają. Chciałam go w ustronne miejsce przesadzić ,ale nie zdążyłam.
Teraz to chyba tylko koparką.
Razem z budleją posadziłam jako malutkie siewki ,i zostały razem ...
Taką odmianę dzielżanu widzę pierwszy raz.