Witajcie kochani
Tak sobie myślałam, że założę nowy wątek chyba już, z wiosną radosną miałam to zrobić, ale, no właśnie ale, nie zrobię tego jeszcze, nie chce mi się myśleć, ten wirus i wariactwo wokół niego wykańcza mnie pomału, a jeszcze pracuję w takim miejscu gdzie o wirusy i bakterie nie trudno i tam też nasłucham się różności, jedyny ratunek to działeczka i wolną chwilę spędzam na niej, tylko, że tych wolnych chwil niewiele ostatnio, w pracy trzeba siedzieć, co innego mój M, on sobie w domku siedzi i zdalnie pracuje. Kochani życzę Wam i sobie dużo zdrowia i psychicznego też, i pogody żeby ten najgorszy czas można było przeczekać na działeczce
Lidziu bardzo tego chcę by słonko ogrzało nas, roślinki coraz pewniej się czują i to cieszy
Jadziu tak, ta akurat nie jest cięta i pewnie dlatego tak sobie zaszalała

, wszystko szybko bo u nas nawet mrozu niewiele przez ten okrez niby zimowy było, pozdrawiam Jadziu
Lucynko widzę ile u Ciebie zieloności na parapecie, masz sporo do pikowania, ale jak cieszą te maluszki jak tak ładnie rosną

, ja kupiłam ziemię do pikowania i była jakaś marna, trochę maluchów mi padło, ale udało się uratować też trochę

, Lucynko dziękuję, Wy również uważajcie, oby to się szybko skończyło
Deysy witaj

, bardzo mnie cieszą nowi goście, zapraszam, rozgość się

, wszystkich nie mam, a chyba chciała bym mieć

, bo ciągle nie umiem wybrać sobie tych kilku najpiękniejszych
Iwonko kochana zdróweczka Tobie również, uważaj na siebie

, ciepło się zrobiło i u Ciebie myślę, że też cieplutko, jak nie to posyłam troszkę słonka
Marysiu no mało mnie ostatnio, to prawda, w pracy trochę zamieszanie, a jak mam wolne to uciekam na działkę, nie umiem w domu siedzieć, do dzieci nie pojadę, to chociaż na działce się pobawię

, kaktusy pojechały od razu na działkę, tam na razie w domku stoją, innych roślin tam nie ma, ale widać, że są to zdrowe okazy, zdrówka Marysiu Tobie i Twojej całej rodzince kochana, obyśmy to przetrwali i skończyło się szybko
Małgosiu tak, ja chodzę raz na kilka miesięcy na kolor i pasemka bo siwizna wychodzi już mocno, ale mam kręcone włosy i to mocno kręcone, to nie widać tej siwizny tak mocno, jak jest odrost tak z pięć cm to wtedy dopiero jadę, bo wtedy to jest widoczne dopiero
Dzisiaj mam dla Was Nagietka co to wysiał się jesienią, rósł przez zimę a teraz jako wiosenny kwiatek zakwitł
No i troszkę prymulek już kwitnie
No i jeszcze psie ząbki za chwilkę zakwitną
