Natalio świetnie, że użyźniasz glebę. Choć to ciężka praca, to rośliny się odwdzięczą bujnym wzrostem i kwitnieniem.
Kupiłyśmy takie same czosnki, będziemy wiosną podglądać na rabatach.
Irysy holenderskie kwitły u mnie tylko w jednym roku, nie chciało mi się wykopywać i zmarniały.
Tęsknisz za działką, już pewnie niedługo będą nas cieszyć Twoje piękne zdjęcia cebulowych.
Słońca i ciepła życzę na pierwszy wypad działkowy.

Natalko lubię żarnowce, bo w czasie kwitnienia są takie energetyzujące a zimą to zielony akcent w ogrodzie, bo ja nie sadzę iglaków to ładnie mi je zastępują. 15 marca magiczna data

Julia dziękuję taka bezmyślna wycinka zawsze smuci - rozumiem jeśli drzewo jest chore i przez to niebezpieczne, bo może się przewrócić, ale zdrowe?
Wiolu, Dorotko dziękuję, bardzo mi miło
Soniu dziękuję to prawda że przy użyźnianiu gleby trzeba się trochę napracować, ale to procentuje w przyszłości irysy będę wykopywać, moja mama bardzo je lubi.
Marysiu żarnowce faktycznie są zachwycające

Witaj Natalio. Wpadłam z rewizytą i zachwyciłam się Twoimi zdjęciami.
Gołębie..... temat mi obecnie bliski. Kiedyś w zasadzie nie widywałam ich w ogrodzie, ale trzy może cztery lata temu para dzikich gołębi zamieszkała na moim srebrnym świerku.....teraz jest ich kilkadziesiąt sztuk i choć z ptactwem żyję w zgodzie, to złoszczą mnie jak uszkadzają wyłażące z ziemi cebulowce.
Żarnowce są piękne i takie większe ich skupiska widywałam przy drodze pod Strzegomiem, ale chyba też coś się z nimi podziało, bo ich tyle nie widać ostatnio.
Pozdrawiam serdecznie.

Natalkocieszę się że mnie odwiedzasz, zaglądam i ja na twoje włości ... zdjęcia robią wrażenie... Miejskie gołębie choć nie lubiane przez wszystkich są wdzięcznym obiektem fotografii... te łany żarnowca są piękne.
Wiosna coraz bliżej więc znów będą złocić horyzont.
Pozdrawiam i życzę.

Natalio piękne wspominki, ale myślę, że jeszcze trochę i będzie tak samo pięknie w tym roku Wiosna pędzi do nas wielkimi krokami

Ewo w mojej okolicy gołębie rozmnożyły się tak bardzo dopiero kilka lat temu, wcześniej było ich zawsze niedużo i raczej w samym centrum miasta Żarnowce mogą wymarznąć, chociaż zawsze wydawało mi się to dziwne, przecież to nasze rodzime rośliny
Ewo witam serdecznie i dziękuję
Mariuszu to prawda, zmiany widać z każdym dniem

Dzisiaj trochę zdjęć z końca czerwca 2017r - kolejno: lobelia, nachyłek, werbena, aksamitka wąskolistna i wzniesiona, ogórecznik.

Natalko, lato to najbogatsza w kwiaty pora roku, co doskonale pokazałaś na zdjęciach.
Moja działka właśnie w lecie jest najpiękniejsza.
Dzisiaj zajrzałam i wróciłam załamana. Jest gorzej niż było, a błoto takie, że można po nim jeździć jak na nartach po śniegu.
Milej niedzieli, Natalko. I zdrówka.

Natalko, wszystkie Twoje zdjęcia są piękne, ale złocienie i rumiany wyjątkowo przyciągają mój wzrok Już bardzo blisko, tylko jeden tydzień i zobaczysz swoją działeczkę Oby pogoda była sprzyjająca

Lucynko dziękuję Czytałam w Twoim wątku jak Ci pogoda dopiekła Mam nadzieję że dzisiaj już będzie lepsza i cała ta woda powoli się wchłonie
Marto dziękuję Też mam nadzieję na ładną pogodę, na razie nie przeglądam prognoz, bo takie na dalej niż 3 dni do przodu to trochę wróżenie z fusów

Zapowiadałam że nowy wątek otworzę tuż przed 15 marca, wrzucę podsumowanie i przejdę do nowych zdjęć - ale jak zaczęłam wybierać te które chciałabym pokazać wyszło tego dużo, BARDZO dużo Nie chciałabym jednak z nich rezygnować, bo w poprzednich częściach zdjęcia poznikały, a odwiedza mnie sporo nowych osób. Zaczynam więc już dzisiaj, w ten sposób spokojnie dobrniemy do chwili bieżącej

Zapraszam do kolejnej części: Truskawkowa działka cz.3

Moderatorów proszę o zamknięcie wątku.

Piękne kwiatuszki… Najbardziej zazdroszczę werbeny… Raz miałem jeszcze na balkonie, a teraz odkąd mam ogród, co roku sieję i co roku nie wyrasta mi z tego absolutnie nic…

Pozdrawiam!
LOKI

Witaj..z utęsknieniem czekam na te kolory:)))Pięknie e pokazujesz..pozdrawiam