Józku dziękuję bardzo

staram się ciągle się uczyć jak robić dobre zdjęcia - jak to mówią, zawsze jest miejsce na poprawę

Gdybym mogła, też podlewałabym rośliny, chociaż sadzenie tych bardziej wymagających i tak nie wchodziłoby w grę. Ale ani studni (działającej), ani wodociągu nie mam, muszę sobie jakoś radzić bez nich
Danusiu ziemię mam gliniasto-piaszczystą, sam piach jest tylko z wierzchu, głębiej jest sama glina. Rośliny odstraszające gryzonie już zaczęłam sadzić, wysiewałam też kilkakrotnie gorczycę jako poplon, ale to wciąż mało
Lucynko dziękuję bardzo

doświadczenie nauczyło mnie by nasiona warzyw również na jesienny siew kupować teraz, później sklepy świecą pustakami.
Dzisiaj ciąg dalszy wspomnień - tak bym chciała już pokazać coś nowego, a tu jeszcze 3 tygodnie

Chociaż nawet gdybym mogła dojechać na działkę wiele bym pewnie nie narobiła, pogoda bardzo w kratkę, a ziemia po zimie wychłodzona
Wracając do zdjęć - dzisiaj przeskakujemy do września 2019, wiosenne zdjęcia z poprzedniego sezonu już wszystkie pokazałam, nie miałam ich dużo. W ogóle zdjęcia mi się kończą, a przynajmniej takie mało podobne do tych już pokazywanych. Nie chcę jednak zawieszać wątku, więc coś będę musiała wyskrobać
Na zdjęciach kolejno: groszek szerokolistny, nagietki, rudbekie, maczek kalifornijski, trochę chwastów
