Moja działka 8
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Marysiu - mar33 moje/Twoje maleństwo nadal niestrudzenie kwitnie chyba najdłużej ze wszystkich liliowców i nawet niekończące się opady deszczu mu nie szkodzą, a ślimaki się go nie imają. Z radością służę sadzonką, wróci na stare włości.
Jurku - Locutus miło mi to czytać. Naparstnica rdzawa jest naprawdę urocza, to znaczy była, bo mocno uszkodził ją deszcz.
Marysiu - delosperma moja 'Fusion' stoi teraz wodzie, mam nadzieję że nie zaszkodzi to zbytnio cebulom.
Kwiaty polne bardzo lubię i staram się zaprosić ich trochę na moją działkową letnią łąkę. Niestety nie wszystkie chcą przyjąć zaproszenie.
Ostatnio ciągle pada deszcz i działka stoi w wodzie. Rośliny straciły wiele na wyglądzie, wyższe pokładły się, a niższym pożółkły liście. Kwiaty rozmokły i straciły kolory, a wszechobecne ślimaki pałaszują zawzięcie liście i resztki kwiatostanów.
W tym całym rozmokłym bałaganie zakwitły trzy lilie:
'Salmon Stargazer'
'Scheherazade'
'Lady Alice'
Nadal kwitnie i pachnie lilia 'Zambezi'
Zakwitły trzy następne liliowce
'Kwanso' variegata
rdzawy odm.pomarańczowa flore pleno
nn
Budleje wyczekują na słońce.
Przegorzan w deszczu.
Rutewka Delavay'a nie przejmuje się deszczem.
Deszczowa pogoda służy ketmiom syryjskim
nn
'Purpureus Variegatus'
Mocno przemoczona lawenda wąskolistna 'Alba'
Biała chryzantema nn przebarwia już kwiaty.
Jurku - Locutus miło mi to czytać. Naparstnica rdzawa jest naprawdę urocza, to znaczy była, bo mocno uszkodził ją deszcz.
Marysiu - delosperma moja 'Fusion' stoi teraz wodzie, mam nadzieję że nie zaszkodzi to zbytnio cebulom.
Kwiaty polne bardzo lubię i staram się zaprosić ich trochę na moją działkową letnią łąkę. Niestety nie wszystkie chcą przyjąć zaproszenie.
Ostatnio ciągle pada deszcz i działka stoi w wodzie. Rośliny straciły wiele na wyglądzie, wyższe pokładły się, a niższym pożółkły liście. Kwiaty rozmokły i straciły kolory, a wszechobecne ślimaki pałaszują zawzięcie liście i resztki kwiatostanów.
W tym całym rozmokłym bałaganie zakwitły trzy lilie:
'Salmon Stargazer'
'Scheherazade'
'Lady Alice'
Nadal kwitnie i pachnie lilia 'Zambezi'
Zakwitły trzy następne liliowce
'Kwanso' variegata
rdzawy odm.pomarańczowa flore pleno
nn
Budleje wyczekują na słońce.
Przegorzan w deszczu.
Rutewka Delavay'a nie przejmuje się deszczem.
Deszczowa pogoda służy ketmiom syryjskim
nn
'Purpureus Variegatus'
Mocno przemoczona lawenda wąskolistna 'Alba'
Biała chryzantema nn przebarwia już kwiaty.
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1014
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja działka 8
Przepiękny masz ogród , bogactwo gatunków wielkie. Jak ty pamiętasz jak się wszystkie nazywają.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Tak na marginesie ? widzę, że Ty również lubisz bieńce i nie uważasz ich za chwasty?
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4552
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja działka 8
Tyle drobnych kwiatków i większych, że Twoja Lidziu działka jest ostoją dla wszelkiej maści latających owadów żyjących z nektaru
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 8
No i stwierdziłam, że moja 'Lady Alice" też przeniosła się w zaświaty. Ale za to "Schecherezade" prawie dorównała Twojej.
Lidziu, bardzo ładna naparstnica rdzawa. Obficie kwitnie i ta urocza "bródka". Czy ona jest wieloletnia.??? I czy się rozsiewa jak purpurowa????
Lidziu, bardzo ładna naparstnica rdzawa. Obficie kwitnie i ta urocza "bródka". Czy ona jest wieloletnia.??? I czy się rozsiewa jak purpurowa????
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 8
Moja Schecherezada okazała się pomyłką, a tak bardzo mi się podoba... Choć lilie i liliowce to wszystkie mi się podobają
U mnie też sporo padało, ale powiem ci że po dzisiejszym afrykańskim upale już tęsknię za deszczem
U mnie też sporo padało, ale powiem ci że po dzisiejszym afrykańskim upale już tęsknię za deszczem
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Edwardzie - ed04 dziękuję Ci za miłe słowa. Roślin nie mam wcale tak dużo, bo działka ma niewielkie rozmiary. Na forum jest wiele osób, które mają ich o wiele więcej. Rośliny podczas sadzenia otrzymują znaczniki, a więc jeśli nawet zapomnę jakiejś nazwy to wystarczy schylić się i odczytać. Gorzej jest gdy znaczniki są porywane przez wodę w czasie podtopień, wtedy nazwy muszę poszukać w swoim w spisie roślin.
Jurku - Lokutus na mojej działce rośnie kilkanaście polnych roślin. Do bieńców mam szczególny sentyment.
Olu - Bufo-bufo ostatnie deszcze znacznie zmniejszyły populację owadów na działce. W tym roku najliczniej przylatują trzmiele, pszczoły i inne błonkówki. Motyli praktycznie nie ma. Wabiące owady budleje właśnie zaczynają kwitnąć, ale cóż z tego, kiedy prawie codziennie pada deszcz.
Marysiu - delosperma nie spodziewałam się, że 'Lady Alice' zakwitnie w tym roku, bo w zeszłym sezonie była już bardzo biedna i kwitła jednym kwiatem. W tym roku ma dwa, ale okres kwitnienia przypadł w porze deszczowej i kwiaty są słabo wybarwione i nękane przez ślimaki.
'Scheherazade' nawet ładnie się rozmnożyła i o dziwo nie lubią jej ślimaki.
Naparstnica rdzawa to bylina. Mam ją już kilka lat, ale jeszcze nigdy nie znalazłam siewek. Naparstnicy purpurowej nie mam. Kilka razy próbowałam wprowadzić ją na działkę sadząc siewki. Niestety rosły słabo i chyba nie zawiązywały nasion, bo żadna nigdy się nie rozsiała. Zadowoliłam się więc naparstnicą rdzawą i żółtą, która ma trochę mniejsze kwiatki, ale dobrze przyrasta. Czy ukorzenić Ci odrost, albo zebrać nasiona n.rdzawej?
Małgosiu - clem3 dzisiejszy afrykański upał trwał u nas bardzo krótko, a potem znów padał deszcz. Na działce mam takie błoto, że można się ślizgać na butach. Od poniedziałku do piątku znów zapowiadają przelotne opady i burze z gradem. Mam nadzieję, że chociaż w sierpniu będzie jeszcze trochę lata.
Nie przejmuję się jednak pogodą, bo mam większe zmartwienie. Daszeńka tydzień temu zniknęła na półtorej doby. Wszędzie jej szukałam, pomagali też zaprzyjaźnieni działkowcy, przepadła jak kamień w wodę. We wtorek w bardzo złym stanie przywlokła się na działkę na trzech łapach, czwarta podkurczona i opuchnięta. Weterynarz stwierdził, że to pogryzienie i poszło już zakażenie. Nie pozostało mi nic innego jak zabrać ją do domu. Po dwóch zastrzykach czuła się w miarę dobrze, ale teraz na samym antybiotyku, pomimo że opuchlizna zniknęła, łapa bardzo boli. Kotka prawie nie rusza się z miejsca i ciągle popłakuje, straciła też apetyt. Antybiotyk muszę podawać przez 2 tygodnie, więc tyle czasu jeszcze w domu zostanie.
A na działce drugi aster szykuje się do kwitnienia.
Aster 'Golden Sunshine'
Obok, też na żółto, zakwitł wrotycz pospolity.
Po drastycznym, wiosennym przycięciu santolina cyprysikowata utworzyła zgrabną kulkę, ale nie zakwitła. Dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że
rośliny przycinane nie kwitną.
Zakwitła ostatnia róża nn.
W kilku miejscach pojawił się zawilec japoński.
Hortensja bukietowa 'Lime Light' stara się jak może. Na zdjęciu tylko wycinek krzewu.
Po kilkakrotnym podlaniu gnojówkami roślinnymi przemarznięty i zabiedzony powojnik wyniosły pokazał kwiaty.
Powojnik 'Praecox' zaszalał bez zasilania.
Jurku - Lokutus na mojej działce rośnie kilkanaście polnych roślin. Do bieńców mam szczególny sentyment.
Olu - Bufo-bufo ostatnie deszcze znacznie zmniejszyły populację owadów na działce. W tym roku najliczniej przylatują trzmiele, pszczoły i inne błonkówki. Motyli praktycznie nie ma. Wabiące owady budleje właśnie zaczynają kwitnąć, ale cóż z tego, kiedy prawie codziennie pada deszcz.
Marysiu - delosperma nie spodziewałam się, że 'Lady Alice' zakwitnie w tym roku, bo w zeszłym sezonie była już bardzo biedna i kwitła jednym kwiatem. W tym roku ma dwa, ale okres kwitnienia przypadł w porze deszczowej i kwiaty są słabo wybarwione i nękane przez ślimaki.
'Scheherazade' nawet ładnie się rozmnożyła i o dziwo nie lubią jej ślimaki.
Naparstnica rdzawa to bylina. Mam ją już kilka lat, ale jeszcze nigdy nie znalazłam siewek. Naparstnicy purpurowej nie mam. Kilka razy próbowałam wprowadzić ją na działkę sadząc siewki. Niestety rosły słabo i chyba nie zawiązywały nasion, bo żadna nigdy się nie rozsiała. Zadowoliłam się więc naparstnicą rdzawą i żółtą, która ma trochę mniejsze kwiatki, ale dobrze przyrasta. Czy ukorzenić Ci odrost, albo zebrać nasiona n.rdzawej?
Małgosiu - clem3 dzisiejszy afrykański upał trwał u nas bardzo krótko, a potem znów padał deszcz. Na działce mam takie błoto, że można się ślizgać na butach. Od poniedziałku do piątku znów zapowiadają przelotne opady i burze z gradem. Mam nadzieję, że chociaż w sierpniu będzie jeszcze trochę lata.
Nie przejmuję się jednak pogodą, bo mam większe zmartwienie. Daszeńka tydzień temu zniknęła na półtorej doby. Wszędzie jej szukałam, pomagali też zaprzyjaźnieni działkowcy, przepadła jak kamień w wodę. We wtorek w bardzo złym stanie przywlokła się na działkę na trzech łapach, czwarta podkurczona i opuchnięta. Weterynarz stwierdził, że to pogryzienie i poszło już zakażenie. Nie pozostało mi nic innego jak zabrać ją do domu. Po dwóch zastrzykach czuła się w miarę dobrze, ale teraz na samym antybiotyku, pomimo że opuchlizna zniknęła, łapa bardzo boli. Kotka prawie nie rusza się z miejsca i ciągle popłakuje, straciła też apetyt. Antybiotyk muszę podawać przez 2 tygodnie, więc tyle czasu jeszcze w domu zostanie.
A na działce drugi aster szykuje się do kwitnienia.
Aster 'Golden Sunshine'
Obok, też na żółto, zakwitł wrotycz pospolity.
Po drastycznym, wiosennym przycięciu santolina cyprysikowata utworzyła zgrabną kulkę, ale nie zakwitła. Dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że
rośliny przycinane nie kwitną.
Zakwitła ostatnia róża nn.
W kilku miejscach pojawił się zawilec japoński.
Hortensja bukietowa 'Lime Light' stara się jak może. Na zdjęciu tylko wycinek krzewu.
Po kilkakrotnym podlaniu gnojówkami roślinnymi przemarznięty i zabiedzony powojnik wyniosły pokazał kwiaty.
Powojnik 'Praecox' zaszalał bez zasilania.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu zdrówka tym razem dla Daszeńki, mam nadzieję że wyjdzie z tego bo byłoby bardzo smutno
Bniec biały i u mnie ładnie kwitnie, ale różowy zachowuje się jak chwast wszędzie go pełno
Bniec biały i u mnie ładnie kwitnie, ale różowy zachowuje się jak chwast wszędzie go pełno
Re: Moja działka 8
Lidziu nie strasz mnie.Nigdzie nie wyczytałam,że te granulki szkodzą jeżom.?
Granulki jak do tej pory sypałam 1 raz i to pomogło bo rośliny zdążyły podrosnąć i ślimaki już nie były im takie straszne.U mnie ekologiczny
ogród ,niczego nie stosuję oprócz walki ze ślimakami inaczej zjadłyby wszystko razem ze mną.
Jeżeli chodzi o róże to wszystkie padnięte puściły łodygi.Może nie zakwitną w tym roku ,ale są.
Nie było mnie ponad dwa tygodnie.Dziś wróciłam i aż się boję co zastanę na działce.Jutro jadę byle burzy nie było.
Granulki jak do tej pory sypałam 1 raz i to pomogło bo rośliny zdążyły podrosnąć i ślimaki już nie były im takie straszne.U mnie ekologiczny
ogród ,niczego nie stosuję oprócz walki ze ślimakami inaczej zjadłyby wszystko razem ze mną.
Jeżeli chodzi o róże to wszystkie padnięte puściły łodygi.Może nie zakwitną w tym roku ,ale są.
Nie było mnie ponad dwa tygodnie.Dziś wróciłam i aż się boję co zastanę na działce.Jutro jadę byle burzy nie było.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Marysiu - Maska bniec biały już od kilku lat rośnie dobrze w dwóch miejscach. Natomiast różowego, pomimo kilkukrotnego wysiewania, jakoś nie udało mi się na dłużej zatrzymać.
Dziękuję za życzenia dla Daszeńki. Na razie nie dopuszczam myśli, że mogłabym ją stracić. Natomiast dawnej sprawności już na pewno nie odzyska. Na razie nie chodzi tylko kica na trzech łapkach i często się przewraca. Chora łapka nadal bardzo ją boli. Zaczęła jednak więcej jeść i najważniejsze że już ze mną rozmawia, a nie tylko pojękuje.
Danusiu - danuta z dobrze, że jesteś bo martwiłam się już Twoim długim milczeniem.
A więc wszystkie róże jednak przeżyły. Ja też w tym roku żadnej nie straciłam.
Napisz co zastałaś na działce po dłuższej nieobecności, a może pokażesz jakieś zdjęcia?
Z większością preparatów do zwalczania ślimaków trzeba bardzo uważać, bo są zabójcze szczególnie dla psów, kotów i jeży, ale mogą zaszkodzić również dzieciom. Niebieskie granulki mają podobno słodki smak więc zwierzęta je liżą. Kilka lat temu ktoś z działkowców musiał wysypać granulki, bo dwa jeże zatruły się, wymiotowały, a potem je sparaliżowało. Męczyły się przez trzy dni i w końcu weterynarz musiał je uśpić. Przestrzegał wtedy przed stosowaniem na otwartej przestrzeni tych środków, bo wiele zwierząt przez nie zginęło. Zresztą w internecie znajdziesz na ten temat wiele przestróg.
A teraz wracam do milszych tematów.
Złotlin japoński 'Pleniflora' już drugi raz w tym sezonie powtarza kwitnienie.
Anafalis perłowy to bardzo wytrzymała roślina, jest świetnym wypełniaczem luk na rabatach.
Werbena patagońska, jak co roku, wysiała się obok kompostu i osiągnęła tam ogromne rozmiary.
Rozkwita coraz więcej ciemierników wschodnich.
Nadal kwitnie trojeść krwista.
Już niedługo winnik zmienny 'Elegans' otworzy pąki.
Delikatne kwiatki pajęcznicy gałęzistej
Mikołajek płaskolistny
Żmijowiec zwyczajny ma w tym roku niewiele kwiatów.
Nowy rojnik murowy 'Red'
Nad wszystkim góruje rożnik przerośnięty, najwyższa z moich bylin.
Dziękuję za życzenia dla Daszeńki. Na razie nie dopuszczam myśli, że mogłabym ją stracić. Natomiast dawnej sprawności już na pewno nie odzyska. Na razie nie chodzi tylko kica na trzech łapkach i często się przewraca. Chora łapka nadal bardzo ją boli. Zaczęła jednak więcej jeść i najważniejsze że już ze mną rozmawia, a nie tylko pojękuje.
Danusiu - danuta z dobrze, że jesteś bo martwiłam się już Twoim długim milczeniem.
A więc wszystkie róże jednak przeżyły. Ja też w tym roku żadnej nie straciłam.
Napisz co zastałaś na działce po dłuższej nieobecności, a może pokażesz jakieś zdjęcia?
Z większością preparatów do zwalczania ślimaków trzeba bardzo uważać, bo są zabójcze szczególnie dla psów, kotów i jeży, ale mogą zaszkodzić również dzieciom. Niebieskie granulki mają podobno słodki smak więc zwierzęta je liżą. Kilka lat temu ktoś z działkowców musiał wysypać granulki, bo dwa jeże zatruły się, wymiotowały, a potem je sparaliżowało. Męczyły się przez trzy dni i w końcu weterynarz musiał je uśpić. Przestrzegał wtedy przed stosowaniem na otwartej przestrzeni tych środków, bo wiele zwierząt przez nie zginęło. Zresztą w internecie znajdziesz na ten temat wiele przestróg.
A teraz wracam do milszych tematów.
Złotlin japoński 'Pleniflora' już drugi raz w tym sezonie powtarza kwitnienie.
Anafalis perłowy to bardzo wytrzymała roślina, jest świetnym wypełniaczem luk na rabatach.
Werbena patagońska, jak co roku, wysiała się obok kompostu i osiągnęła tam ogromne rozmiary.
Rozkwita coraz więcej ciemierników wschodnich.
Nadal kwitnie trojeść krwista.
Już niedługo winnik zmienny 'Elegans' otworzy pąki.
Delikatne kwiatki pajęcznicy gałęzistej
Mikołajek płaskolistny
Żmijowiec zwyczajny ma w tym roku niewiele kwiatów.
Nowy rojnik murowy 'Red'
Nad wszystkim góruje rożnik przerośnięty, najwyższa z moich bylin.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu nie pamiętam ile lat ma Daszeńka ale życzę jej jeszcze długich lat spokojnego życia w Twoim towarzystwie. Każdy ogród ma specyficzny klimat i glebę i nic na to nie poradzimy że jedne rośliny czują się w nim dobrze a inne nie Werbeny patagońskie u mnie jeszcze nie dorosły do kwitnienia, ale hastaty trzeba będzie ograniczyć bo sa wszędzie Na owocki winnika czekam niecierpliwie, bo to one przekonały mnie do tej rośliny.
Re: Moja działka 8
Lidziu nie było mnie ponad dwa tygodnie.Grasowałam po Warszawie (ZOO i Łazienki) i okolicach.
W Łazienkach zrobiłam parę zdjęć kwietników bo bardzo mi się podobały nasadzenia pięknie dobrane kolorystycznie.Ludzi było multum bo
to niedziela.Opalali się,czytali książki i słuchali koncertów.
Zwierząt u mnie na działce "niet".Czasami bokiem przemknie kotek.Niestety w tym roku grasują chyba nornice.Dwie leżały na ścieżce,a reszta ryje takie podniesione i kręte korytarze.Dawno tego u mnie nie było.
Martwiłam się,że borówki opadną,na szczęście zebrałam trochę i jest jeszcze dużo zielonych.Fasolka i ogórki przerosły.Sporo pomidorów
czerwonych przywiozłam do domu,więc nie muszę kupować.
Oczywiście zarosło,ale nie tak strasznie jak myślałam.Zakwitły piękne lilie,których nawet się nie spodziewałam,ich zapach czułam już przy
furtce.Jedna będzie miała dużo kwiatów (muszę policzyć)ma bardzo dużo pąków.
Serdecznie pozdrawiam.
W Łazienkach zrobiłam parę zdjęć kwietników bo bardzo mi się podobały nasadzenia pięknie dobrane kolorystycznie.Ludzi było multum bo
to niedziela.Opalali się,czytali książki i słuchali koncertów.
Zwierząt u mnie na działce "niet".Czasami bokiem przemknie kotek.Niestety w tym roku grasują chyba nornice.Dwie leżały na ścieżce,a reszta ryje takie podniesione i kręte korytarze.Dawno tego u mnie nie było.
Martwiłam się,że borówki opadną,na szczęście zebrałam trochę i jest jeszcze dużo zielonych.Fasolka i ogórki przerosły.Sporo pomidorów
czerwonych przywiozłam do domu,więc nie muszę kupować.
Oczywiście zarosło,ale nie tak strasznie jak myślałam.Zakwitły piękne lilie,których nawet się nie spodziewałam,ich zapach czułam już przy
furtce.Jedna będzie miała dużo kwiatów (muszę policzyć)ma bardzo dużo pąków.
Serdecznie pozdrawiam.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 8
Lidziu, bardzo smutno, że Daszeńka tak cierpi. Oby skończyło się wszystko dobrze.
Dobrze, że napisałaś o tych niebieskich granulkach. Człowiek często nie zdaje sobie sprawy, że może zaszkodzić innym zwierzątkom.
Spacerek wśród Twoich cudowności odbyłam. Póki co, jest chłodno, więc lecę na działkę.
Dobrze, że napisałaś o tych niebieskich granulkach. Człowiek często nie zdaje sobie sprawy, że może zaszkodzić innym zwierzątkom.
Spacerek wśród Twoich cudowności odbyłam. Póki co, jest chłodno, więc lecę na działkę.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;