Poinsecja,gwiazda betlejemska(Euphorbia)problemy

[Ninia]

To pewnie podłoże musiało być porządnie przelane, bo inne kwiaty (m.in. fiołki afrykańskie i grudniki - moje już kilkuletnie) kwitną bez zastrzeżeń w tym samym miejscu (po zawiązaniu pączków na parapecie zawsze je przestawiam w głąb pomieszczenia) a i podlewać je muszę co 4 dni - więc tu podłoże przesycha idealnie. Chyba, że ziemia w tej poinsecji jest jakaś dziwna? - chyba zaryzykuję i przesadzę ją jednak teraz w inne podłoże.

[norbert76]

Euphorbia to inny gatunek, inne wymagania. Nie porównuj też roślin, które rosną kilka lat w tym samym miejscu do nowo zakupionej.
Ze swoją poinsencją mam ten sam problem, ale postawiłem ją tuż przy oknie balkonowym, czekam aż przekwitnie i pójdzie na zimowisko. Na wiosnę będę przesadzać.

[Ninia]

Pisząc o tych innych kwiatach miałam na myśli to, że w nich ziemia dobrze przesycha, bo dziwiłeś się: "jak na takim stanowisku, daleko od okna ma przesychać podłoże?" - te inne jakoś dobrze przesychają. Może rzeczywiście masz rację, że powinnam ją przesadzić dopiero jak po zrzuceniu liści trochę odpocznie, bo raczej nie ma szans, by teraz w najkrótsze dni w roku się zregenerowała i tak pewnie zrobię.

[norbert76]

Zapomniałem dodać, że co innego właściwe w tym wypadku przepuszczalne podłoże, a co innego nienajlepsze podłoże produkcyjne. Ja bym na razie wyjął z tej doniczki, sprawdził stan korzeni. Jeśli jakieś będą pogniłe wtedy, wiadomo raczej lepiej przesadzić od razu, w innym wypadku po prostu przesuszyć podłoże i potem aż do wiosny delikatnie podlewać.

[Klaudia26]

Witam dostałam na mikołajki gwiazdę betlejemską,ładna zdrowa , uważalam żby miała zapewnione warunki ale zaczeła zrzucać liście . Sporo ich opadło ale zaczeła puszczać nowe liście . Spotkaliście sie z takim czymś? Co mogło sie do tego przyczynic ? Skoro wypuszcza liście to chyba nic straconego.

[norbert76]

A zaczęłaś wpierw od poczytania tego wątku?

PS. Przy okazji proszę o poprawną pisownię i używanie wszystkich polskich liter/mod.

[Klaudia26]

Nie czytałam akurat na forum wątku tylko o pielegnacji w internecie . Ona zrzuca liscie a na ich miejcu wyrastaja nowe.

[norbert76]

To przeczytaj wpierw chociaż pierwszą stronę, co powinnaś zrobić przed napisaniem postu. Nie ma sensu powielać tych samych pytań, skoro szybciej znajdziesz odpowiedź. Masz typowy przypadek w kwestii tej rośliny i nikt tutaj więcej nie doda, oprócz tego co zostało napisane w wątku.

[Klaudia26]

Oto moja gwiazda :)rośnie jak na drożdżach

[cajek]

Dzień dobry, mam takie pytanie do fachowców. Chciałbym od góry przyciąć tą wybujałą poinsecję. Czy z tych zdrewniałych łodyg coś wyrośnie? Ma ona ok. 6 lat, nigdy nie była formowana i zasłaniana, żeby "kwitła" w grudniu, w związku z tym "kwitnie" od marca - kwietnia do lipca - sierpnia. Wyczytałem, że powinno się ją przycinać w miesiącach letnich, po "kwitnieniu". Czy tą moją powinienem przycinać po "kwitnieniu", czyli II poł września - październik, czy może w trakcie "kwitnienia", w lecie? Pozdrawiam Was wszystkich.

[Locutus]

Jak ją ogłowisz, tak, że żadne liście nie zostaną, to trudno orzec czy roślina to przeżyje. Natomiast owszem, potrafi puścić pędy ze śpiących oczek na zdrewniałych łodygach i z doświadczenia wiem, że przycięcie o połowę jest w stanie znieść (nie to, że chciałem ją tak ostro chlastać, ale przy przeprowadzce się złamała – nawet tego w widoczny sposób nie odchorowała).

BTW – nie wiem czemu słowo „kwitnienie” umieściłeś w cudzysłowie… Nawet jeśli u poinsecji główną powabnię stanowią przebarwione na czerwono liście, a same kwiaty są niepozorne, to jednak do tych przebarwień dochodzi wokół kwiatostanu podczas kwitnienia właściwego. Bez cudzysłowu.

Pozdrawiam!
LOKI

[cajek]

Locutus, dzięki za odpowiedź. Co do cudzysłowu-zgoda, nie powinienem go wstawiać. Co do poinsecji-zamierzam zostawić nieco liści, głównie chodzi mi o przycięcie od góry (przestaje się już mieścić we wnęce okiennej), te niższe partie zostawię. Pozdrawiam, Cajek