Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Częstotliwość podlewana zależy od wielu czynników, temperatury, nasłonecznienia, wielkości doniczki. Nie ma uniwersalnej reguły, trzeba patrzeć, czy nie jest za wilgotno. Od nadmiaru wilgoci łatwo butwieje, a zanim uschnie widać, ze jest zwiędnięta czy poszarzała. Lepiej, jak jest za sucho, niz za mokro w doniczce.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Podlałam ją zaraz po zakupie, ponieważ jedyny kwiatek który miała, był klapnięty. Nie wiem czy był zwiędnięty, czy przekwitł - proszę ocenić. Teraz czekam, aż przeschnie podłoże, zwłaszcza że zimno i ponuro. Dziękuję za porady.
Pozdrawiam:)
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Soczysty kolor. Wygląda na uszkodzonego transportem, bo liście dobrze się prezentują. Dopóki liście są sprężyste w dotyku, maja turgor, nie trzeba podlewać. Można od razu posadzić jednego, bo kupione zwykle nie maja bulwy.
Pozdrawiam
Karol
Karol
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Kwiatek ewidentnie jest już przekwitnięty. Co do podlewania ? przyznam szczerze, że ja swoim gloksyniom co tydzień wsadzam paluch w glebę. Jak jest mokra ? nie podlewam i czekam następny tydzień. Jak jest sucha ? podlewam do przelania. Nigdy nie podlewam częściej niż raz w tygodniu. Co roku pięknie kwitną.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Dziękuję za rady. Chyba moja Sinningia jednak jest chora. Jest u mnie prawie miesiąc. Rozkwitło 9 kwiatów z tych największych kolorowych pąków. Te kwiaty już przekwitły, ale mniejsze pąki nie rosną - jest ich ogromna ilość. Robią się brązowe i muszę usuwać. Podlewana przez namaczanie co 2-3 dni jak liście zaczynają więdnąć i nawożona odżywką do kwitnących.
Czy ktoś wie co jej dolega?
Czy ktoś wie co jej dolega?
Pozdrawiam:)
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Podlewać trzeba ostrożnie w podstawkę, nie moczyć. Może więdnąć, jak stoi na zbyt intensywnym słońcu , a nie z braku wody w glebie.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Nie stoi na słońcu, a w doniczce sucho jak pieprz za 2 dni. Czy te brązowiejące pąki mogą być z przesuszenia już u producenta, bo jak ją kupiłam też wtedy miała b. sucho.
Pozdrawiam:)
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
A przesadzona do większej doniczki czy w produkcyjnej, z kwiaciarni? Trzeba przesadzić bez z otrząsania z ziemi, dać większą doniczkę, przynajmniej trzy razy więcej ziemi niz ze sklepu. Ale zasychanie pąków zdarza dość czesto gloksyniom.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
No to mnie zaskoczyłeś. Skoro roślina jest w okresie kwitnienia, to takich roślin się nie przesadza. Czytałam, że dopiero po zimowaniu, jak bulwa zacznie kiełkować, to należy przesadzić. Rośnie w produkcyjnej doniczce ? 12 cm.
Czy po przesadzeniu trzeba coś obciąć, czy przesadzać suchą i kiedy podlać.
Czy po przesadzeniu trzeba coś obciąć, czy przesadzać suchą i kiedy podlać.
Pozdrawiam:)
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Przesadzić tak, by nie naruszyć bryły korzeniowej. Najlepiej doniczkę, w której jest roślina obsypać ziemia w nowej, by powstał dokładne taki sam dołek. Włożyć palce pod liście, obrócić roślinę do góry doniczką, zdjąć doniczkę produkcyjna i włożyć z ziemią do przygotowanej nowej. Ziemia powinna byc nieco wilgotna, by nie obsypywała się.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
@kaarol
Wielkie dzięki za uratowanie życia mojej roślince.
Zaraz wzięłam się za przesadzanie. Z wyjęciem rośliny z doniczki nie było problemu, bo sam zbity kokon wypadł. Nie dziwię się, że biedaczka nie miała siły rosnąć. Dziś mija tydzień od przesadzenia, pąki rosną i żaden nie odpadł.
Roślinka szczęśliwa jak również i ja.
Wielkie dzięki za uratowanie życia mojej roślince.
Zaraz wzięłam się za przesadzanie. Z wyjęciem rośliny z doniczki nie było problemu, bo sam zbity kokon wypadł. Nie dziwię się, że biedaczka nie miała siły rosnąć. Dziś mija tydzień od przesadzenia, pąki rosną i żaden nie odpadł.
Roślinka szczęśliwa jak również i ja.
Pozdrawiam:)
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Oby tak dalej . A posadziłaś liść w nową doniczkę? Warto, bo kolor piękny.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Sinningia speciosa,S.hybrida (potoczna Gloksynia)- uprawa
Nie sadziłam, bo to moja nowa przygoda z tą rośliną i muszę najpierw nauczyć się, jak z nią postępować i czy przezimuje. Zresztą nie mam też miejsca na nowe rośliny, a ta jest naprawdę okazałym egzemplarzem, ma chyba z 50 pąków.
Pozdrawiam:)