Ślady zwierząt/szkodników w ogrodzie - dziury,norki,jamy,odchody...
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No tak przynajmniej wiesz że jakieś cudaki chowają się przed ludźmi w ogrodzie. Szkoda że zwierzęta nie są bardziej chętne do pokazywania się. No ale może to lepiej. Dzięki temu są takie tajemnicze
Ewo chciałem usunąć fotkę ale nie mogę. Bardzo przepraszam jeszcze raz, nie było to celowe zagranie. Ale może dzięki mojemu wątkowi uda się szybciej rozwiązać Twój problem i mojej znajomej też
Ewo chciałem usunąć fotkę ale nie mogę. Bardzo przepraszam jeszcze raz, nie było to celowe zagranie. Ale może dzięki mojemu wątkowi uda się szybciej rozwiązać Twój problem i mojej znajomej też
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Ewo, obawiam się że oprócz kuny pojawia się tam inne zwierzę, rybkami ze stawu to raczej kuna się nie częstuje, zapewnie ,jak pisałem na pokrewnym wątku "zniszczony trawnik" kuna częstuje się tymi zwierzątkami które robią Ci dziurki w trawie, mam na myśli nornice. To z powodu nornic kuna polując na nie próbuje rozszerzyć dziurki zrobione przez nornice, kuna bez powodu nie rozgrzebuje Twojego trawnika. Jeżeli Ci przeszkadzają :łowy" kuny to zlikwiduj nornice karmiąc je granulatem do nornic. Podaj je im w małym talerzyku(spodku) tuż przy dziurce, i talerzyk (spodek) nakryj większym naczyniem, zostawiając otwór między talerzami 3-5 cm od strony dziurki w ziemi. Przykrycie jest konieczne, by nie dobrały się do granulatu inne pożyteczne zwierzęta i by granulat nie zamókł , wtedy szybko pleśnieje.
Co do częstowania się rybkami to mam podejrzenie że może staw odwiedzać wydra, moje podejrzenia mogą się zamienić w pewność jeżeli w pobliżu stawu jest ciek wodny ( rzeka lub rów) ido tego cieku wodnego wpływa woda zestawu.
Co do częstowania się rybkami to mam podejrzenie że może staw odwiedzać wydra, moje podejrzenia mogą się zamienić w pewność jeżeli w pobliżu stawu jest ciek wodny ( rzeka lub rów) ido tego cieku wodnego wpływa woda zestawu.
"Wypożyczyć" dużego kocura/kotkę i niech sobie pomieszka 2-3 dni na tym strychu (+ woda + trochę kociego jedzenia) - u mnie koty skutecznie odstraszyły intruza ze strychu i teraz kunę widuję (w ogrodzie) raz na kilka lat
aha, żadnych bezpośrednich starć kot vs. kuna nie odnotowałem, więc obyło się bez rozlewu krwi...
aha, żadnych bezpośrednich starć kot vs. kuna nie odnotowałem, więc obyło się bez rozlewu krwi...
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Witam!
Czy ktoś może zidentyfikuje właściciela tajemniczych kupek?
Ostatnio sporo ich się pojawiło na trawie i wokół oczka na dębowych plastrach.
Z góry ślicznie dziękuję
Czy ktoś może zidentyfikuje właściciela tajemniczych kupek?
Ostatnio sporo ich się pojawiło na trawie i wokół oczka na dębowych plastrach.
Z góry ślicznie dziękuję
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Owocowe drzewka posiadam lecz w innej,ogrodzonej części ogrodu.
Jakieś 3 tygodnie temu moje suczki wieczorem wytropiły jeża (nie pierwszy raz zresztą a mieszkam 5 minut od centrum miasta,jednak niedaleko torów) i wzięłam go na podwórko-dzieci miałyby radochę,gdyby go zobaczyły
Jednak byłam przekonana,że uciekł w nocy.Tym bardziej,że moje "dziewczynki"(a mają dobry węch) go nie wytropiły.
Kupki są czarne i nie widziałam tam śladów owoców.
Jeśli to tamten jeżyk to nieźle się maskuje -mam aż 4 suczki.
Jakieś 3 tygodnie temu moje suczki wieczorem wytropiły jeża (nie pierwszy raz zresztą a mieszkam 5 minut od centrum miasta,jednak niedaleko torów) i wzięłam go na podwórko-dzieci miałyby radochę,gdyby go zobaczyły
Jednak byłam przekonana,że uciekł w nocy.Tym bardziej,że moje "dziewczynki"(a mają dobry węch) go nie wytropiły.
Kupki są czarne i nie widziałam tam śladów owoców.
Jeśli to tamten jeżyk to nieźle się maskuje -mam aż 4 suczki.
Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Tajemnicze odchody
Skorzystam z wątku... Oto co zastałam na naszej leśnej działeczce po zimie. Ktoś zostawił ślady ale się nie podpisał Czy to może być sarna? Zastanawiam się tylko którędy dostała się na ogrodzony teren
Pozdrawiam, Marta
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tajemnicze odchody
Tak, to bobki sarny
Re: Ślady zwierząt w ogrodzie...
Witam.
Niestety u mnie na trawniku również pojawiły się identyczne ślady jak u Pani Ewy. Wiem, że wątek był dosyć stary (2008 rok), ale proszę o informację czy udało się jednoznacznie zidentyfikować szkodnika i co w tym względzie mogę zrobić aby się go pozbyć. Nie ukrywam, że zniszczenia są dosyć spore. Na pewno nie jest to nornica. To są rozkopane dziurki (łapkami), prawdopodobnie w poszukiwaniu pędraków (ich obecność jest niepodważalna). Szkody są robione w 100% w nocy. Jestem załamany. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Napisane: N 16 paź 2011 13:13
Mam identyczny problem jak Pani. Czy udało się Pani zidentyfikować szkodnika i znaleźć na niego sposób? Proszę o informację, szkody są na dzień dzisiejszy olbrzymie.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Niestety u mnie na trawniku również pojawiły się identyczne ślady jak u Pani Ewy. Wiem, że wątek był dosyć stary (2008 rok), ale proszę o informację czy udało się jednoznacznie zidentyfikować szkodnika i co w tym względzie mogę zrobić aby się go pozbyć. Nie ukrywam, że zniszczenia są dosyć spore. Na pewno nie jest to nornica. To są rozkopane dziurki (łapkami), prawdopodobnie w poszukiwaniu pędraków (ich obecność jest niepodważalna). Szkody są robione w 100% w nocy. Jestem załamany. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Napisane: N 16 paź 2011 13:13
Witam Pani Ewo?Awe pisze:Kuna, nie kuna..., co może źerować w ten sposób...? Śladów dużo, coraz większe, oto aktualne fotki. Te dziury to dołki, nie ma tam korytarzy... zwierzę rozrywa darń w poszukiwaniu jedzenia (widziałam kawałki dżdżownicy).
Jeśli chodzi o lisy, to wydaje mi się mało prawdopodobne ze względu na zurbanizowaną okolicę, prawie centrum, gęsta poniemiecka zabudowa jednorodzinna, ruchliwe ulice.
Z dzikich widziałam kunę, wiewiórkę...
Mam identyczny problem jak Pani. Czy udało się Pani zidentyfikować szkodnika i znaleźć na niego sposób? Proszę o informację, szkody są na dzień dzisiejszy olbrzymie.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Re: Ślady zwierząt w ogrodzie...
Mam również od tej jesieni taki problem i dzieje się to na 100% w nocy.Silnie ukorzenionego trawnika nie rusza, ale w miejscach gdzie rośnie mech( lubię) jest on wyszarpany, stale rozkopywana zgrabiona ściółka z liści pod krzewami, wykopane dziurki( ok.20 cm) w przekopanym na zimę warzywniaku.Wczoraj znalazłam odchody podobne do psich (kuna ma drobniejsze)z pestkami i czymś niestrawionym na wycieraczce na tarasie, a dziś wykopane cebulki hiacyntów i podkopane plastikowe koszyczki z cebulkami. Wcześniej wykopywało gumowy kawałek ogranicznika wkopany dla ochrony przed rozrastaniem się ekspansywnej rośliny.Pomogło położenie gałęzi świerkowych.
Boję się wiosny, czy nie zniszczy mi kiełkujących roślin i przy okazji jeszcze coś 'wymyśli'? Już nie mam sił do tego zwierza.Co buszuje i co robić?
Boję się wiosny, czy nie zniszczy mi kiełkujących roślin i przy okazji jeszcze coś 'wymyśli'? Już nie mam sił do tego zwierza.Co buszuje i co robić?