Ogrodniczo Działkowe Forum

U mnie nie tylko suszy nie ma, ale chyba wręcz jest za wilgotno. Widziałem, że młode siewki maku lekarskiego zaczęły przygniwać niestety. Końskie jabłuszka ze sklepu mamy, w worze z nadrukowaną fotką „producenta” tego dobra…

Pozdrawiam!
LOKI

Ile lat potrzeba było od wysiania, żeby moszenki południowe wreszcie zakwitły?

Pozdrawiam!
LOKI

Pamiętałem tylko nazwę naukową, to jej użyłem. Teraz już wygooglałem i Silene coronaria po polsku nazywana jest firletką kwiecistą.

Pozdrawiam!
LOKI

Cudowne irysy ukazane na pięknych fotkach! Ale powiem Ci uczciwie, że ja nie mógłbym tak jak Ty. Fakt, że coś jest obowiązkiem automatycznie psuje mi przyjemność z danej czynności i czyni ją w mniejszym lub większym stopniu ale zawsze jednak przykrą… Jestem jak ten Stefan z dowcipu: „Stefan usłyszał...

@ Pelagia – ja już nie wiem czy ten ciemny orlik to odmianowy czy może samosiej… Pogubiłem się trochę. Robinia była piękna, ale to piękno niestety strasznie krótko trwało… Tydzień i po sprawie… A irysów holenderskich nie pędziłem… Obecnie już powoli kończą kwitnienie. Anacamptis pyramidalis https:/...

@ Jarha – dzięki. Tak, robinia w moim ogrodzie. Oryginalnie miała być Robinia hispida . Prezent od kumpeli. Niestety była to Robinia hispida szczepiona na podkładce Robinia pseudoacacia , w transporcie szczepka się złamała i została tylko podkładka. No przecież nie wyrzucę, nie? Zwłaszcza że nawet ...

Specjalnie w zeszłym roku chlastałem drzewa i krzewy dookoła, żeby miały pełne słońce te moje irysy, ale jak widać nie pomogło… Nic to, mówi się trudno i żyje się dalej. Jest wiele mniej kapryśnych roślin, nie muszę mieć irysów! Sadzenia rozsady dzisiaj miałem ciąg dalszy. Więc znowu łopatka, to, co...

Im bardziej udziwnione te pierwiosnki, tym gorzej rosną. Miałem kiedyś dwa naprawdę piękne, z serii odmianowej Alaska Bicolor bodajże – no i rosły słabo, aż po paru latach w końcu diabli je wzięli. Jasne, przez parę lat cieszyły naprawdę wyjątkowej urody kwiatami, więc zwrócił mi się z nawiązką kosz...

Cudowne żarnowce pokazujesz! Najbardziej mnie zachwycił ten pierwszy, niemal biały, ale jednak nie całkiem. Może dlatego, że takiego (ani podobnego) nie mam i nigdy nie miałem. :lol: W sprawie tajemniczego nie całkiem różowego pana żarnowca służę pomocą, bo mam taki sam (odkupiony zresztą, bo pierws...

Czuję się jakbyś to nie swoje, a moje zmagania ogrodowe opisywała… Pielenie na kolanach, gimnastyka rozciągająca przy nasadzeniach – a zwłaszcza zakwasy na drugi dzień.

Pozdrawiam!
LOKI

@ Any57 – zgadzam się, też właśnie to kocham w orlikach. Genetyka ich barw i kształtów musi być lekko pokopana, że takie cuda nam po ogrodach wyrastają same z siebie… @ Lojka – nii, orliki to byliny. Nieszczególnie długowieczne, ale jednak – parę lat spokojnie na jednym stanowisku porosną. Natomias...

Oh wow, nie wiedziałem, że masz moszenki.

Pozdrawiam!
LOKI

U mnie z orlikami było podobnie – rozsiewały się w najbardziej niespodziewanych miejscach, co roku zaskakując bogactwem kolorów… Aczkolwiek w tym roku po raz pierwszy w historii mam ich wyraźnie mniej niż w latach ubiegłych. Co zupełnie mnie nie cieszy.

Pozdrawiam!
LOKI