
Czy mogę jakoś ratować tą cebulę i czym, czy raczej spisać ją na straty?



spalić przy takim porażeniu
 To jest mój pierwszy post na tym forum
 To jest mój pierwszy post na tym forum   
  
  Bardzo zależy mi na tym aby je ocalić, ponieważ 6 cebul to nie wiem jakie odmiany.
  Bardzo zależy mi na tym aby je ocalić, ponieważ 6 cebul to nie wiem jakie odmiany. Tylko  była "odizolowana" od reszty (z czego się bardzo cieszę) i nie zdążyły się bardzo zarazić.Tej właśnie cebuli, oderwałem wierzchnią warstwę i jak reszta ma małe kropeczki.
 Tylko  była "odizolowana" od reszty (z czego się bardzo cieszę) i nie zdążyły się bardzo zarazić.Tej właśnie cebuli, oderwałem wierzchnią warstwę i jak reszta ma małe kropeczki.
Te co masz zostaw sobie na przyszłość w razie jakichś zmian na innych roślinach.Czarodziej_ pisze:Cebula jest zaatakowana przez grzyb Phoma narcissi co w następstwie powoduje uszkodzenia mechaniczne lub żerowanie roztocza narcyzowca (Steneotarsonemus laticepsnie) proponuję jeśli chcesz utrzymać cebulę ściąć pęd jaki wyrósł wyjąć cebulę z ziemi podsuszyć dobrze koło kaloryfera a jak opadną korzenie lub uschną(zdjąć kilka warstw łuski ochronnej cebuli) zaprawić ją mieszanką Topsin M + Kaptan zawiesinowy i ponownie posadzić, podlewać tylko na podstawek.
 
 






 Mama się zastanawia co ja robiłam w biol chemie (też się zastanawiam)
 Mama się zastanawia co ja robiłam w biol chemie (też się zastanawiam)

 jutro suszę pod gazetą na słoneczku, potem po zabójcę grzybów i już zaczynam kombinować nowe doniczki dla cebulek dzieci (poprosiłam koleżankę, której mama pracuje w przedszkolu o kubeczki po jogurtach które dzieciom po deserze zostają - podziurkuję i na początek wystarczą
  jutro suszę pod gazetą na słoneczku, potem po zabójcę grzybów i już zaczynam kombinować nowe doniczki dla cebulek dzieci (poprosiłam koleżankę, której mama pracuje w przedszkolu o kubeczki po jogurtach które dzieciom po deserze zostają - podziurkuję i na początek wystarczą  ), które znalazłam pod kilkoma dużymi cebulami (podstawowy błąd - 3 cebule w 1 małej doniczce to stanowczo za dużo - nie umiałam tego wyjąć, ale teraz już mam nauczkę - podobnie jak z sadzeniem i podlewaniem i doniczkami bez dziurek, a mama mówiła, że coś zepsuję
 ), które znalazłam pod kilkoma dużymi cebulami (podstawowy błąd - 3 cebule w 1 małej doniczce to stanowczo za dużo - nie umiałam tego wyjąć, ale teraz już mam nauczkę - podobnie jak z sadzeniem i podlewaniem i doniczkami bez dziurek, a mama mówiła, że coś zepsuję  ).
 ).


 
   
   
   
   
  
 
 korzenie muszą odpaść, można je ściąć i dosuszyć końcówki również w słonku potem zaprawić i posadzić.Czarodziej_ pisze:wyjąć cebulę z ziemi podsuszyć dobrze koło kaloryfera a jak opadną korzenie lub uschną (zdjąć kilka warstw łuski ochronnej cebuli) zaprawić ją mieszanką Topsin M + Kaptan zawiesinowy i ponownie posadzić, podlewać tylko na podstawek.