Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dzięki za odpowiedź... ta moja "landrynka" to miała być Kurfurstin Sophie... niestety... ta nie jest brzydka, ale ciut za jaskrawa jak dla mnie...
Zgadzam się w pełni z Tobą, że Garden of Roses musi rosnąć w ogrodzie... to cudna róża i zdrowa... choć niziutka, to kwiaty ma wielkie i bardzo piękne...
Zgadzam się w pełni z Tobą, że Garden of Roses musi rosnąć w ogrodzie... to cudna róża i zdrowa... choć niziutka, to kwiaty ma wielkie i bardzo piękne...
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, masz rację chyba zupełnie straciłam rozsądek
Pomijam już fakt, że kupuję za dużo, to jeszcze zupełnie bez sensu. Chciałam kupić kilka angielek, które zachwyciły mnie w forumowych ogrodach, ale większość była już niedostępna. W koszyku znalazły się więc Munstead Wood i Gertrude Jekyll (te chciałam bardzo) + nieplanowane Lady of Megginch, Lady Salisbury, Maid Marion, Sophy's Rose, St. Swithun, Darcey Bussell i 2 róże Delbarda - Comtesse de Segur i Elodie Gossuin.
Przy wyborze, zadziałała chyba podświadomość, bo jak zajrzałam do katalogu Austina, to okazało się, że wszystkie są na zdjęciach - w katalogu są opisy odmian, ale jest stosunkowo mało zdjęć.
Czy wspominałam już, że w donicach mam ok. 20 szt. z wiosennych zakupów, których nie mam gdzie posadzić?
Pomijam już fakt, że kupuję za dużo, to jeszcze zupełnie bez sensu. Chciałam kupić kilka angielek, które zachwyciły mnie w forumowych ogrodach, ale większość była już niedostępna. W koszyku znalazły się więc Munstead Wood i Gertrude Jekyll (te chciałam bardzo) + nieplanowane Lady of Megginch, Lady Salisbury, Maid Marion, Sophy's Rose, St. Swithun, Darcey Bussell i 2 róże Delbarda - Comtesse de Segur i Elodie Gossuin.
Przy wyborze, zadziałała chyba podświadomość, bo jak zajrzałam do katalogu Austina, to okazało się, że wszystkie są na zdjęciach - w katalogu są opisy odmian, ale jest stosunkowo mało zdjęć.
Czy wspominałam już, że w donicach mam ok. 20 szt. z wiosennych zakupów, których nie mam gdzie posadzić?
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy pięknie u ciebie ,róże tak obficie kwitną ach!!!chwilo trwaj!!bo za chwilę pójdziemy z wiadrami i sekatorem i będziemy zbierać tony przekwitniętego kwiecia Różyczka którą pokazałaś ,to może być Morden Blush albo Souvenir de la Malmaison,powąchaj ją czy pachnie Morden raczej nie pachnie,Souvenir pachnie ślicznie,jaki duży jest kwiat? zrób zdjęcie liści ,to porównam ze swoimi.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Zagadka już się rozwiązała z moimi marketówkami. Otóż moja Wonder Blue okazała się Nostalgią, czyli jednak bez pomyłek się nie obyło.
Natomiast ta z jesieni o której pisałam wcześniej, gdzie były w kartoniku 2 liche sadzonki okazała się taką oto panienką, dodam tylko, że z 2-ch lichych sadzonek mam dwa silnie rosnące krzaczki
Niestety imienia tej różyczki nie znam, ale może ktoś z Was ma w swoim ogrodzie podobną i pomoże ją rozpoznać, co prawda na razie z jednego kwiatuszka,ale może się uda . Niedługo będzie ich więcej. Dodam, że krzaczek ma wyprostowane , sztywne pędy, zakończone "miotełkami" pąków, wygląda na rabatówkę.
Kwiat był schowany niziutko pod pędami i późno go zauważyłam, więc nie wie jak wyglądał od początku kwitnienia .
A tak rozkwitły mi różyczki od Gosi/Deride Versicolor i Chloris -Gosiu potwierdź proszę, bo nie wiem, czy dobrze zapisałam
Tolinko właśnie myślałam, że trzeba będzie zacząć ciachać nasze panienki, ale to tak wcześnie w tym roku wypada .
Teraz nie powącham, bo przekwitła, muszę poczekać na następne kwiaty. Zrobię zdjęcie listków, jeśli to coś pomoże.
Wielkość kwiatu to na razie trudno określić, bo różyczka sama w sobie maleńka, ale stosunkowo duży, a kwiat raczej płaski z większymi płatkami zewnętrznymi, im bliżej środka płatki mniejsze, z widocznym oczkiem jak kwiat rozwinięty.
Danusiu, niestety wpadłaś jak przysłowiowa śliwka w kompot i nie ma co liczyć na rozsądek. Muszę przyznać, że poszalałaś, al jakie to szaleństwo piękne i w dodatku nieszkodliwe, więc nie ma się czym martwić. Ręczę, że znajdziesz miejsce dla wszystkich, nawet jeśli teraz nie wiesz, gdzie posadzić .
Gabrysiu ja swoją "landrynkę" kupiłam w Aldim dosłownie za grosze, ale ona nie może się wybrać. Rośnie w ogrodzie 3-ci lub 4-ty rok i jest takim filigranowym krzaczkiem. Jest jednak tak urocza, że nie umiem się z nią rozstać, zresztą rośnie w nóżkach Mrs John Laing, więc jest jakby podnóżkiem
Jolu no niestety Wildeve niespieszno do pokazania swojego oblicza, ale w końcu je pokaże. Uwielbiam kwiaty po deszczu, albo wczesnym rankiem pokryte rosą, widok jest przepiękny. Szkoda, że nie mam dobrego sprzętu aby to wszystko uchwycić i zatrzymać w czasie.
I kilka fotek na koniec
Tego pana nie muszę przedstawiać WS
LD Braithwaite wielki kwiat średnicy ponad 15 cm , w ubiegłym roku łamały się pod ciężarem kwiatów, w tym utrzymuje je bez problemu . Niestety ma ich mało, wiele pędów było zakończone liściem, po przycięciu/za radą Alexii/ wypuściła dużo nowych przyrostów i to daje nadzieję na lepsze drugie kwitnienie
Geisha z wielbicielem
Czy to ta sama róża?
Moje ziółka i heliotrop
To na dzisiaj chyba wszystko.
Natomiast ta z jesieni o której pisałam wcześniej, gdzie były w kartoniku 2 liche sadzonki okazała się taką oto panienką, dodam tylko, że z 2-ch lichych sadzonek mam dwa silnie rosnące krzaczki
Niestety imienia tej różyczki nie znam, ale może ktoś z Was ma w swoim ogrodzie podobną i pomoże ją rozpoznać, co prawda na razie z jednego kwiatuszka,ale może się uda . Niedługo będzie ich więcej. Dodam, że krzaczek ma wyprostowane , sztywne pędy, zakończone "miotełkami" pąków, wygląda na rabatówkę.
Kwiat był schowany niziutko pod pędami i późno go zauważyłam, więc nie wie jak wyglądał od początku kwitnienia .
A tak rozkwitły mi różyczki od Gosi/Deride Versicolor i Chloris -Gosiu potwierdź proszę, bo nie wiem, czy dobrze zapisałam
Tolinko właśnie myślałam, że trzeba będzie zacząć ciachać nasze panienki, ale to tak wcześnie w tym roku wypada .
Teraz nie powącham, bo przekwitła, muszę poczekać na następne kwiaty. Zrobię zdjęcie listków, jeśli to coś pomoże.
Wielkość kwiatu to na razie trudno określić, bo różyczka sama w sobie maleńka, ale stosunkowo duży, a kwiat raczej płaski z większymi płatkami zewnętrznymi, im bliżej środka płatki mniejsze, z widocznym oczkiem jak kwiat rozwinięty.
Danusiu, niestety wpadłaś jak przysłowiowa śliwka w kompot i nie ma co liczyć na rozsądek. Muszę przyznać, że poszalałaś, al jakie to szaleństwo piękne i w dodatku nieszkodliwe, więc nie ma się czym martwić. Ręczę, że znajdziesz miejsce dla wszystkich, nawet jeśli teraz nie wiesz, gdzie posadzić .
Gabrysiu ja swoją "landrynkę" kupiłam w Aldim dosłownie za grosze, ale ona nie może się wybrać. Rośnie w ogrodzie 3-ci lub 4-ty rok i jest takim filigranowym krzaczkiem. Jest jednak tak urocza, że nie umiem się z nią rozstać, zresztą rośnie w nóżkach Mrs John Laing, więc jest jakby podnóżkiem
Jolu no niestety Wildeve niespieszno do pokazania swojego oblicza, ale w końcu je pokaże. Uwielbiam kwiaty po deszczu, albo wczesnym rankiem pokryte rosą, widok jest przepiękny. Szkoda, że nie mam dobrego sprzętu aby to wszystko uchwycić i zatrzymać w czasie.
I kilka fotek na koniec
Tego pana nie muszę przedstawiać WS
LD Braithwaite wielki kwiat średnicy ponad 15 cm , w ubiegłym roku łamały się pod ciężarem kwiatów, w tym utrzymuje je bez problemu . Niestety ma ich mało, wiele pędów było zakończone liściem, po przycięciu/za radą Alexii/ wypuściła dużo nowych przyrostów i to daje nadzieję na lepsze drugie kwitnienie
Geisha z wielbicielem
Czy to ta sama róża?
Moje ziółka i heliotrop
To na dzisiaj chyba wszystko.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12959
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Myślę, że to Aspiryn Rose ona w początkowej fazie ma nieco różu a potem to piękna biel, zatem to ta sama róża - ale to moja ocena.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, piękna ta LD Braithwaite, też chciałam ją kupić, ale łudzę się, że wyrośnie mi z kartoników - w ub. roku wyrastała z "czerwonego kartonika" z Obi.
Mam wielką prośbę - mogłabyś spojrzeć na moją tegoroczną czerwoną angielkę nn - masz już trochę angielek, może którąś Ci przypomina - pod koniec strony
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=350
Ja też mam sporo róż z wielkimi kwiatami - podpieram je jakimi podpórkami z LM
http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochr ... ,l406.html
Wyższe, w kompletach po 3 szt kupowałam też w Castoramie.
Mam wielką prośbę - mogłabyś spojrzeć na moją tegoroczną czerwoną angielkę nn - masz już trochę angielek, może którąś Ci przypomina - pod koniec strony
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=350
Ja też mam sporo róż z wielkimi kwiatami - podpieram je jakimi podpórkami z LM
http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochr ... ,l406.html
Wyższe, w kompletach po 3 szt kupowałam też w Castoramie.
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Róża z jesiennego kartonika wygląda na Dormelo, New Imagine. Jeżeli kwiatek był schowany pod liśćmi to może być gorzej wybarwiony.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Kwiat o średnicy 15 cm... Życzę lepszego drugiego kwitnienia, bo chciałabym tę wyjątkową różę zobaczyć obsypaną takimi olbrzymami.
Geisha z wielbicielem... Zgrany duecik. Kolorystycznie tworzą bardzo harmonijny portrecik. Jak te róże lubią romansować, ale co tu się dziwić... Są przecież symbolem miłości.
I czas na ziółka... daysy, chyba dobrze rozpoznaję, że na drugiej fotce od końca to szałwia? Ślicznie u Ciebie rośnie. Jest bardzo dekoracyjna. Mam ją w tym roku na balkonie, ale u mnie to porażka. Liście ciągle zwiędłe, żółkną i prawie w ogóle się nie rozrasta. Masz może jakiś pomysł na to, jak ją podleczyć?
Geisha z wielbicielem... Zgrany duecik. Kolorystycznie tworzą bardzo harmonijny portrecik. Jak te róże lubią romansować, ale co tu się dziwić... Są przecież symbolem miłości.
I czas na ziółka... daysy, chyba dobrze rozpoznaję, że na drugiej fotce od końca to szałwia? Ślicznie u Ciebie rośnie. Jest bardzo dekoracyjna. Mam ją w tym roku na balkonie, ale u mnie to porażka. Liście ciągle zwiędłe, żółkną i prawie w ogóle się nie rozrasta. Masz może jakiś pomysł na to, jak ją podleczyć?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ta różowa jest różą bez nazwy - dostałam dwie w prezencie - jedną wysłałam Tobie.
Versicolor jest w paski, a Chloris jest jasnoróżowa z oczkiem i pachnie.
Versicolor jest w paski, a Chloris jest jasnoróżowa z oczkiem i pachnie.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wreszcie mogę odpocząć od podlewania, od paru dni codziennie mam dostawę świeżutkiej deszczówki . Wczoraj zebrałam masę przekwitłych kwiatów a drugie tyle mam na krzaczkach, całkiem podoba mi się, jak na razie, ten sezon. Teraz na pewno zaczną szaleć choróbska, bo pogada wyśmienita, ciepło, dużo wilgoci, czego im więcej potrzeba.
Taro to jest M.Antoinette, niestety moim zdaniem to nie jest ta sama róża, zdjęcia robione są w tym samym czasie, a róże rosną praktycznie obok siebie, rozdzielone tylko 2-ma krzaczkami Garden of Roses. Wszystkie M.Antoinette są identyczne, tylko ta jedna nie pasuje do pozostałych.
Danusiu dzięki za linka w sprawie podpór . Jeśli chodzi o fotkę to osobiście byłabym za LD Braithwaite,bo rzeczywiście bardzo przypomina mój krzaczek. Poobserwuj go u siebie, on ma charakterystyczną cechę, z czasem płatki zewnętrzne wywijają się na zewnątrz a kwiat im starszy, tym bardziej przypomina okrąglutki pompon. Czasem na zewnętrznych płatkach ma biały pasek, rzadko i przeważnie w początkowej fazie rozwoju kwiatu, ale się zdarza.Popatrz to są zdjęcia z ubiegłego roku w rożnych fazach rozwoju
A jesienią przybiera troszkę inne barwy, może nie tylko jesienią a w zależności od panującej temperatury, ale lato było upalne, więc kolorek zmienił się później. Kwiat też jakby luźniejszy. Róże nie miały lekko w ubiegłym roku, przynajmniej moje.
Lucynko , dzięki też tak podejrzewam, że to może być New Imagine. Jak rozkwitną następne, to wstawię zdjęcie.
Danusiu faktycznie LD Braithwaite ma piękne, wielkie kwiaty, kolor może nie wszystkim pasuje, ale ja go bardzo lubię. Długo trzyma kwiat na krzaczku. W ubiegłym roku tyle miał połamanych kwiatów, że żal było patrzeć, za to lądowały w misie, bo do wazonu się nie nadawały.
Przepraszam cdn
Taro to jest M.Antoinette, niestety moim zdaniem to nie jest ta sama róża, zdjęcia robione są w tym samym czasie, a róże rosną praktycznie obok siebie, rozdzielone tylko 2-ma krzaczkami Garden of Roses. Wszystkie M.Antoinette są identyczne, tylko ta jedna nie pasuje do pozostałych.
Danusiu dzięki za linka w sprawie podpór . Jeśli chodzi o fotkę to osobiście byłabym za LD Braithwaite,bo rzeczywiście bardzo przypomina mój krzaczek. Poobserwuj go u siebie, on ma charakterystyczną cechę, z czasem płatki zewnętrzne wywijają się na zewnątrz a kwiat im starszy, tym bardziej przypomina okrąglutki pompon. Czasem na zewnętrznych płatkach ma biały pasek, rzadko i przeważnie w początkowej fazie rozwoju kwiatu, ale się zdarza.Popatrz to są zdjęcia z ubiegłego roku w rożnych fazach rozwoju
A jesienią przybiera troszkę inne barwy, może nie tylko jesienią a w zależności od panującej temperatury, ale lato było upalne, więc kolorek zmienił się później. Kwiat też jakby luźniejszy. Róże nie miały lekko w ubiegłym roku, przynajmniej moje.
Lucynko , dzięki też tak podejrzewam, że to może być New Imagine. Jak rozkwitną następne, to wstawię zdjęcie.
Danusiu faktycznie LD Braithwaite ma piękne, wielkie kwiaty, kolor może nie wszystkim pasuje, ale ja go bardzo lubię. Długo trzyma kwiat na krzaczku. W ubiegłym roku tyle miał połamanych kwiatów, że żal było patrzeć, za to lądowały w misie, bo do wazonu się nie nadawały.
Przepraszam cdn
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Przepraszam, miałam wczoraj masę roboty po wczorajszej wichurze . Działo się, działo w ogrodzie. Po pracy zastałam powyłamywane pędy róż, na szczęście nie było tego dużo, donice poprzewracane, liliom też się dostało.
Najbardziej ucierpiała Geisha, wszystkie długie pędy zostały wyłamane , na dodatek została przygnieciona przez Williama, ten jednak oprócz tego, że został sprowadzony do parteru nie doznał żadnych poważniejszych uszkodzeń.
Przedwczoraj kupiłam podpory, ale nie zdążyłam je założyć i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Alegoria, tak jakoś się dopasowały do siebie A, że z sobą romansują, no cóż w takim tłoku, na dodatek w pobliżu tylko Geisha, więc nic dziwnego, że chłopaki zerkają na sąsiadkę a, że na dodatek urodziwa i nic jej nie brakuje to i do flirtów chętni
Jeśli chodzi o szałwie, to mogę tylko powiedzieć, że moja ma dużo słonka, ale też duuużo wody, tak zresztą jak heliotrop.
Gosiu dziękuję Ci bardzo, a ja myślałam, że to są 2 róże i wsadziłam dwie razem. Wyszło na to, że Versikolor rośnie razem z ciemnoróżową, nawet niezły z nich duecik wyszedł , natomiast Chloris rośnie sama . Może trzeba je jesienią rozsadzić Jak myślisz dadzą sobie radę w jednym dołku?, miejsca maja duuużo
To teraz troszkę porannych portecików
Sutter's Gold
Prawdopodobnie New Imagine
Miss Fine
Princess Alexsandra of Kent
Comte de Chambord nadal w niezłej formie, dużo kwiatów obcięłam, ale jeszcze wiele zostało
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Jubilee Celebration dopiero zaczyna swój występ
Princess of Wales
Graham Thomas, moje słoneczko
i rogata duszyczka Golden Celebration
Wielki LD Braithwaite
Mrs John Laing straszny chorowitek, ale piękna z niej różyczka
Bremer Stadtmusikanten
I ostatnie nowości Wildeve, troszke rozchyliła pąk, ale spuściła wstydliwie główkę, nie wiem dlaczego bo jest śliczna
Summer Dream
I to byłoby na teraz wszystko
Najbardziej ucierpiała Geisha, wszystkie długie pędy zostały wyłamane , na dodatek została przygnieciona przez Williama, ten jednak oprócz tego, że został sprowadzony do parteru nie doznał żadnych poważniejszych uszkodzeń.
Przedwczoraj kupiłam podpory, ale nie zdążyłam je założyć i na efekty nie trzeba było długo czekać.
alegoria pisze:Kwiat o średnicy 15 cm... Życzę lepszego drugiego kwitnienia, bo chciałabym tę wyjątkową różę zobaczyć obsypaną takimi olbrzymami.
Geisha z wielbicielem... Zgrany duecik. Kolorystycznie tworzą bardzo harmonijny portrecik. Jak te róże lubią romansować, ale co tu się dziwić... Są przecież symbolem miłości.
I czas na ziółka... daysy, chyba dobrze rozpoznaję, że na drugiej fotce od końca to szałwia? Ślicznie u Ciebie rośnie. Jest bardzo dekoracyjna. Mam ją w tym roku na balkonie, ale u mnie to porażka. Liście ciągle zwiędłe, żółkną i prawie w ogóle się nie rozrasta. Masz może jakiś pomysł na to, jak ją podleczyć?
Alegoria, tak jakoś się dopasowały do siebie A, że z sobą romansują, no cóż w takim tłoku, na dodatek w pobliżu tylko Geisha, więc nic dziwnego, że chłopaki zerkają na sąsiadkę a, że na dodatek urodziwa i nic jej nie brakuje to i do flirtów chętni
Jeśli chodzi o szałwie, to mogę tylko powiedzieć, że moja ma dużo słonka, ale też duuużo wody, tak zresztą jak heliotrop.
Deirde pisze:Ta różowa jest różą bez nazwy - dostałam dwie w prezencie - jedną wysłałam Tobie.
Versicolor jest w paski, a Chloris jest jasnoróżowa z oczkiem i pachnie.
Gosiu dziękuję Ci bardzo, a ja myślałam, że to są 2 róże i wsadziłam dwie razem. Wyszło na to, że Versikolor rośnie razem z ciemnoróżową, nawet niezły z nich duecik wyszedł , natomiast Chloris rośnie sama . Może trzeba je jesienią rozsadzić Jak myślisz dadzą sobie radę w jednym dołku?, miejsca maja duuużo
To teraz troszkę porannych portecików
Sutter's Gold
Prawdopodobnie New Imagine
Miss Fine
Princess Alexsandra of Kent
Comte de Chambord nadal w niezłej formie, dużo kwiatów obcięłam, ale jeszcze wiele zostało
Stephanie Baronin zu Guttenberg
Jubilee Celebration dopiero zaczyna swój występ
Princess of Wales
Graham Thomas, moje słoneczko
i rogata duszyczka Golden Celebration
Wielki LD Braithwaite
Mrs John Laing straszny chorowitek, ale piękna z niej różyczka
Bremer Stadtmusikanten
I ostatnie nowości Wildeve, troszke rozchyliła pąk, ale spuściła wstydliwie główkę, nie wiem dlaczego bo jest śliczna
Summer Dream
I to byłoby na teraz wszystko
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy współczuję strat po wichurze, u nas też szalała i połamań też trochę było. Na szczęście z róż, tylko jedna ucierpiała... w kwietniu zmarzłą, teraz jedyny większy pęd jej wyłamało. Nie wiem czy jesienią nie wypadnie.
Pięknie prezentuje się Miss Fine, ale Princess Alexsandra of Kent powala na kolana... Jak to Księżniczka
Pięknie prezentuje się Miss Fine, ale Princess Alexsandra of Kent powala na kolana... Jak to Księżniczka
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, to i Ciebie dopadły burze i wichury... , nie pozostaje nic innego, jak ciąć, podpierać i czekać na kolejne kwiaty.
Mimo to, kolejna seria portrecików .
Mimo to, kolejna seria portrecików .
Piękny szpaler Garden of Roses..., mam w donicy, rośnie bardzo ładnie. Jest to jedna z lepszych odmian do takiej uprawy.daysy pisze:...myślę, że w donicy też będzie jej dobrze, tworzy bowiem zwarty krzaczek. Na swojej rabacie mam 10 sztuk Garden of Roses, ale mogłabym ich mieć znacznie więcej, bo naprawdę jest piękna i jak na razie niezawodna. Takie róże trzeba mieć w ogrodzie.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;