Jestem nowy na tym forum

Mam pytanie odnośnie datury bo swoja dość sporą daturę na zimę wyniosłem na korytarz gdzie było swiatlo przycmione temperatura okolo 18 stopni czyli wrecz super warunki do zimowania datur ale moje po jakims miesiacu zaczely usychac wiec podejzewalem jakies pasozyty ale po oprysku nic to nie dalo i nadal usychaly a dzis wziolem je do domu by odbily ale bylem zmuszony usunac cala korone bo byla juz uschla i teraz nie wiem czy odbije z pnia nowymi liscmi i pedami
a martwie sie bo teraz jest marzec a ona na dwor bedzie wystawiona okolo polowy maja i nie wiem czy do tego czasu zdazy wypuscic nowe pedy i zebrac sily na kwitnienie


na zime byla scieta i od tamtego przyciecia zaczela usychac i nie wiem czy zdazy wypuscic do polowy maja nowe zdrowe pedy i czy zakwitnie
jeśli ktos wie jak ja pobudzic do tego to bardzo prosze o rady
nawozic ja zaczne za jakis tydzien a ona nie ma jak na razie lisci nawet wiec nie wiem czy odbije czy nie ale reszta pnia jest zupelnie zdrowa
prosze o pomoc
lit