Kokorycze (Corydalis) - gatunki i odmiany,dyskusje

[Karo]

Kokorycze (Corydalis) - gatunki i odmiany



zdjęcie: andowan

________________________________________________________________________________________

Corydalis cava - kokorycz pusta


Foto: KaRo

________________________________________________________________________________________

Corydalis cheilanthifolia - kokorycz lakolistna


Foto: KaRo

________________________________________________________________________________________

Corydalis flexuosa - kokorycz pogięta
Dość licznie porasta lasy strefy umiarkowanej w Chinach
Gatunek robiący ostatnio furorę na wszelkich giełdach z roślinami, prawdopodobnie za rzadko spotykany kolor kwiatów. Dobrze rośnie w pół-cieniu, kwitnie dość obficie na początku lata - jednak wymaga palikowania bo długie pędy kwiatostanowe mają tendencje do wylegania, zwłaszcza pod wpływem opadów atmosferycznych.


Foto: KaRo

________________________________________________________________________________________

Corydalis lutea - kokorycz żółta
Występuje dziko w Polsce
Chyba najpopularniejsza w naszych ogrodach, rozrasta się dość szybko, a do tego dobrze nasiewa. Jest w zasadzie bezproblemowa, rośnie dobrze w cieniu i pół-cieniu, kwitnąć przy tym przez większość sezonu wegetacyjnego.


Foto: KaRo

_________________________________________________________________________________________

Corydalis moorcroftiana x wilsonii 'Canary Feathers'


Zdjęcie: florini


_________________________________________________________________________________________

Corydalis ochroleuca - kokorycz bladożółta
Pochodzi z cienistych lasów Europy Południowej
Rzadko uprawiana, podobna w wyglądzie do kokoryczy żółtej - wyraźnie różnie je jedynie kolor kwiatów.


zdjęcie:KaRo


__________________________________________________________________________________________

Corydalis solida - kokorycz pełna
W stanie dzikim występuje w środkowej i południowej Europie
Jej nazwa wywodzi się od tego, że jej bulwy są pełne w środku (w porównaniu do kokoryczy pustej Corydalis cava. Stosunkowo rzadko uprawiana, a szkoda - gdyż kwitnie bardzo wcześnie (marzec-kwiecień) i jest wyjątkowo dekoracyjna. Po kwitnieniu zamiera, więc można nią podsadzać później rozpoczynające wzrost byliny. W handlu dostępna zazwyczaj w formie bulwek (jesienią) lub sadzonek (wczesną wiosną).
Jest chyba najpopularniejszą uprawianą kokoryczą, posiadającą niezliczoną ilość odmian różniących się kolorystyką kwiatów (różna od dzikiej odmian o kwiatach fioletowo-różowych).



______________________________

Kokoryczki (Polygonatum) - gatunki i odmiany

Polygonatum hookeri

FOTO:Piterek

_________________________________________________________________________________________

Polygonatum humile

zdjęcie: KaRo

_________________________________________________________________________________________

Polygonatum x hybridum 'Grace Barker'

FOTO:Piterek


_________________________________________________________________________________________

Polygonatum multiflorum


FOTO: KaRo

_________________________________________________________________________________________

[magry]

Corydalis solida-rozsiewa się bardzo.Zacząłem uszczęśliwiać okoliczne zagajniki.

[mariasen]

Kokorycz pełna
początek marca i koniec marca

[oliwka]

Elata fatalnie znosi upały i susze.
Czyżby powinna mieć stanowisko całkowicie ocienione?
Moja została po prostu poparzona.

Bladożółta rośnie na patelni i nic jej nie jest.

[Raczek]

Jakiś czas temu moją sąsiadka spytała mnie,czy nie wiem co za czarne,dziwne,duże muchy fruwają przy jej kokoryczce.
Niestety nie wiedziałam,ale odpowiedziałam,że przy mojej kokoryczce ich nie ma.
Wczoraj sąsiadka ponownie mnie zapytała jak tam moja kokoryczka,bo jej jest prawie całkowicie zjedzona przez takie małe,białe gąsieniczki.
Sprawdziłyśmy moją roślinę i niestety u mnie jest to samo.
Zrobiłam zdjęcie robalom,może ktoś wie co to jest?
Sąsiadka obcięła swoje kokoryczki na 10 cm nad ziemią i pozbierała wszystkie gąsieniczki.
Wieczorem znowu się pojawiły koło kikutów,ponownie je wybierała.

[selli7]

To błonkówki.Trzeba opryskać jakimś preparatem kontaktowym np. na mszyce.

[AnnaK]

U mnie było to samo. Zeżarły mi ją w tamtym roku i żarły teraz włażąc na hosty. Opryskałam roztworem kupionym na mszyce dla drzew owocowych i ...................... pozdychały wszystkie. Opryskałam tym też róże oblepione mszycami. Rewelacja. Już się im nie dam.

[florini]

Witam serdecznie,

Na forum stawiam pierwsze kroki i pozwolę sobie na pokazanie mojego okazu, który już w tym wątku się pojawił tj: Corydalis 'Canary Feathers'. Posadziłem ją do dużej donicy. Początkowo stała w półcieniu przez co liście miały lekko zielony odcień. Po przestawieniu na słoneczko niebieski kolor liści powraca







Pozdrawiam,
Kuba

[kattka24]

canary feathers nie przeżyła zimy , do tej pory szukam bezskutecznie

Ja bym ją sobie podarowała. Nie tylko Tobie, niestety, nie przeżyła zimy. U mnie też się nie pokazała i słyszałam o kilku takich przypadkach. Szkółki już jej nie oferują, zatem pewnie u nich też nie wytrzymała. Wygląda na to, że to nowinka, która w naszym klimacie się nie sprawdziła. Szkoda, bo ja posadziłam ją pod koniec ubiegłego lata i nawet kwiatów na żywo nie zobaczyłam

Teraz testuję Golden Pandę, mam nadzieję, że się sprawdzi.

Pozdrawiam
Kaśka

[AdamoB]

Witam,
Moja przygoda z kokoryczami zaczęła się dwa lata temu od kupna sadzonki kokoryczy pogiętej (aby wypełnić puste miejsce przy Serduszkach, w końcu rośliny spokrewnione). Uparciuch rośnie ładnie, rozrasta się, ale kwiatów ma jak na lekarstwo (zdjęcia niestety brak ). Na kokorycz pełną trafiłem w tym roku podczas wiosny podczas sprzątania moich "chaszczy"- na początku myślałem że to jakaś roślinka cebulowa, która uciekła od sąsiada


A tak wygląda część moich kokoryczowych zbiorów:

Kokorycz pełna:


A tutaj odmiana niebieska kokoryczy pełnej- moje dzieło, a właściwie jakaś mutacja barwy, którą znalazłem w moich chaszczach (może być kokorycz pełna "blue fusion" ):



Kokorycz lakolistna:


Kokorycz bushii:


Mam jeszcze kokorycz pełną "George Baker", kokorycz pobiętą i żółtą- niestety, ale zapomniałem zrobić im zdjęcia wiosną

I na koniec- kokoryczka:

[dorcia7]

Witam, ta pełna niebieska to jakieś bulwki ?? Nie znam tej odmiany
Pozdrawiam
Dorota

[AdamoB]

Witaj Doroto,
Tak, ta niebieska to zwykła kokorycz pełna - corydalis solida (wyrastająca z bulwki), na skarpie na działce znalazłem dwie takie kokorycze- posadziłem obok siebie. Może za parę lat będę miał ich trochę więcej?

[andowan]

Adamie - witaj wśród wielbicieli kokoryczy. Miałeś niesamowite szczęście znajdując te niebieskie siewki C.solida. U mnie też wspaniale sieją się kokorycze pełne . Są najróżniejsze - od bieli po jaśniutki róż, różne odcienie i nasycenia różu po intensywnie winnofioletowe ale niebieskich jeszcze się nie dochowałam.
Z pewnością Twoje kokorycze namnożą się i niedługo będziesz miał całe ich kępki
Pozdrawiam. Ania

[AdamoB]

Witaj Aniu,
Liczę, że niebieska ładnie z nasionek się rozsieje- z tego co pamiętam, to sam lekko powpychałem w ziemię naokoło jej nasiona (mrówek u mnie jak na lekarstwo, a to one są głównie odpowiedzialnie za przenoszenie i rozsiewanie nasion kokoryczy ). Problem w tym, że nie jestem przekonany, czy nasiona tej dziwnej mutacji będą miały gen odpowiedzialny za niebieskie kwiatki. Jeśli tak, to w przyszłości z chęcią wykopię kilka bulwek i się z kimś na coś wymienię

roots23, jaka odmiana kokoryczy nie przetrwała Ci zimy? Ja jedynie słyszałem, że kokorycz pogiętą warto przykryć gałązkami, lub suchymi liśćmi na zimę- tak też robię co sezon.

Cieszę się, że znalazłem na forum kokoryczowy wątek! Mam na ich punkcie niemałego bzika- uwielbiam lekko niebieskie liście kokoryczy pełnej i te bujne kwiaty w okresie, gdy innych jest jak na lekarstwo No i oczywiście bardzo ciekawie komponują się z różnymi serduszkami- mają niemal identyczne listki o podobnej barwie.

[dorcia7]

Ja swoich kokoryczy nie okrywam , mam dwie odmiany niebieskiej ,żółtą i białą nic sie nie dzieje , "george baker " i lakolistna też pięknie kwitły, w tym roku kupiłam " Blackberry Wine" - tu jestem ciekawa jak przezimuje , natomiast ubiegłej zimy "padła " mi Canary Feathers , mam nadzieję że w przyszłym roku powiększę swoją kolekcję kokoryczy - m.in. o "golden panda "