Mam w ogrodzie winorośl, którą odziedziczyłam po poprzednich właścicielach. Niestety, co roku choruje i nie ma z niej żadnego pożytku. W zeszłym roku poradzono mi, żeby wczesną wiosna dwukrotnie opryskać ją Dithane, co też uczyniłam.
Ale od początku sierpnia liście zaczęły schnąć i pokrywać się rdzawym nalotem, a owoce jakby wysuszać i marnieć.
Dodam, że mam jeszcze dwie inne winorośle (owoce zielone), które są zdrowe.

