Dlaczego nie możemy spać ?

Admiiin · Post » 13 lis 2006, o 01:37

Czemu do późna siedzimy z siłami i chęcią do działania a rano ciężko nam wstać ?
Sowy i ...

Czy organizm może się dostosowywać do przesunięć czasowych ?

Zapraszam do dyskusji ...

aurynka · Post » 13 lis 2006, o 07:22

Ja np. dlatego, że za dużo myślę

Ostatnio to nawet i we śnie myślę

Jak tak dalej pójdzie, to zacznę myśleć, dlaczego tyle myślę.

Erazm · Post » 13 lis 2006, o 08:31

Odpowiedz prosta. Wpadliście w uzależnienie komputerowe.

"...Czy organizm może się dostosowywać do przesunięć czasowych ?"
Tak ale odbije się to na zdrowiu.

chatte · Post » 13 lis 2006, o 11:27

Erazm ma rację. Może dojść do całkowitego rozregulowania systemu snu i czuwania. Chyba, ze "nocne nasiadówki" nie są regułą.
Kilka nieprzespanych nocy jeszcze nikomu zbytnio nie zaszkodziło

Erazm · Post » 13 lis 2006, o 11:29

I może to się też "odbijać" na życiu rodzinnym.

Reposit-10 · Post » 13 lis 2006, o 11:34

Ja też " sowie" geny mam chyba we krwi .Tak było zawsze i dlatego
pocieszam się, że to jeszcze nie uzależnienie !?

aurynka · Post » 13 lis 2006, o 11:35

Erazm pisze:I może to się też "odbijać" na życiu rodzinnym.

O tak!!!!! Wczoraj mama do mnie zadzwoniła, jak pisałam post. Pogadałyśmy chwilę i poprosiłam ją aby chwilkę zaczekała(chciałam dokończyć pisać dwa zdania i wysłać). Odłożyłam na bok słuchawkę z oczekującą na linii mamą i zapomniałam o niej

.

Admiiin · Post » 13 lis 2006, o 11:37

...ale numer

;:84

Erazm · Post » 13 lis 2006, o 11:39

aurynka pisze:...Odłożyłam na bok słuchawkę z oczekującą na linii mamą i zapomniałam o niej .

Dawno się tak nie uśmiałem. To typowe "uzależnienie komputerowe".

Ja jeszcze tej choroby na szczęście nie mam.

aurynka · Post » 13 lis 2006, o 11:43

Erazm pisze:
aurynka pisze:...Odłożyłam na bok słuchawkę z oczekującą na linii mamą i zapomniałam o niej .
To typowe "uzależnienie komputerowe". Ja jeszcze tej choroby na szczęście nie mam.

To co tu robisz od 7 rano ,do tej pory bez przerwy?

chatte · Post » 13 lis 2006, o 11:44

A ja jestem ciekawa, Aniu, jak sie tłumaczyłas mamie?

Erazm · Post » 13 lis 2006, o 11:46

aurynka pisze:To co tu robisz od 7 rano ,do tej pory bez przerwy?

Nie mam co robić w domu, a na ryby i działkę nie pojadę bo jest "brzydka pogoda". Zaraz idę na spacerek i

aurynka · Post » 13 lis 2006, o 11:48

chatte pisze:A ja jestem ciekawa, Aniu, jak sie tłumaczyłas mamie?

Nakłamałam!

Powiedziałam, że telefon zaczął mi pikać i się zawiesił.

Reposit-10 · Post » 13 lis 2006, o 11:52

I tak to forum sprowadza na drogę kłamstwa!
Oj, Aurynko - tego się po Tobie nie spodziewałam!

Admiiin · Post » 13 lis 2006, o 11:53

Możemy założyć nowy wątek w nawiązaniu do powyższej oceny i takiej szczerości - przyznam, że ciekawe połączenie ...

Na pewno świadczy to o sporej "sile psychicznej."