Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Post »


Druga część ogrodu Hani jest tutaj




Dzisiejszy apel poległych i dogorywających:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

UWAGA !
To zasypany z rogami włącznie, Abraham Darby od Tess!
Nawet liście ma ! :shock:

Obrazek

Abraham od Bogusia :lol:

Obrazek

Red Leonardo z Rosarium

Obrazek

Moni, jak widzisz luźniej się zrobiło :?
Szczęściem dzisiejsza noc ma być WRESZCIE bezmroźna, a to wrózy wznowienie wegetacji.
I gdy wreszcie forsycje zrobią pączki, lecę z cięciem uzdrowicielskim tam,
gdzie jeszcze można się czegokolwiek spodziewać. :wink:

Ewo Janino, na Podhalu ceny wysokie, bo działa zasada " rzadkości dobra".
( Im mniej towaru, tym cenniejszy) :;230
Fajne to jako obserwacja socjologiczno-ekonomiczna, mniej przyjemne
gdy jedzie się z zamiarem kupna. :cry:
Ale w końcu jest internet i sprawdzeni dostawcy,
a dzięki autku możemy nawet jechać do Mistrza Antoniego Szlagi w Kasince Małej. :lol:

Taro, całus, miło Cie było usłyszać. ;:196

Grażyko, jeśli równoważnik 2 paczek papierosów daje 6 miesięcy radości...?
To JAK mozna się oprzeć samouszczęśliwianiu? :lol:

Izuniu, jak widać, sezon ropoczęty !
Z sekatorem i wycinankami tego, co już bezpowrotnie oddało ducha.
Na razie sypię kopiec z gałęzi, w przyszłym tygodniu będę mieliła.
Co jest bardzo dziwne - róze padły, a miskanty mają zielone do połowy łodygi ?!?!?!?
Aż nie wiedziałam gdzie i jak to ciąc.
Bo choć Mariusz Surowiński sugeruje pozostawienie zeszłoroczych pedów,
by kępy były okazałe, to szczupłość miejsca i żądza posiadania, każe mi ciąć je corocznie.
Z giganta mam " tyczki bambusowe", a Stricta i Zebrina tworzą piekne bukiety.

Bernadettko, a jakżeby !? :lol:
W końcu pagóry, zwykle takie same.
Raba rozlana, woda idzie, nie! zasuwa szeroką ławą, szamba oczyszczone,
śmieci wyrzucone, naród szykuje się do świąt. :twisted:

Jadziolku, też Ci pokażę JEDYNY, PIERWSZY, WIOSENNY KROKUSIO !

Obrazek

A Wam Wszystkim, Moi Mili - spokojnego wypoczynku w słonku :P

Obrazek
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Haniu, smutne widoki :( Już dzisiaj napatrzyłam się u siebie na te zbrązowiałe kikutki, a u Ciebie prawdziwy pogrom :( :cry: Angielki, zwłaszcza Abraham, są niesamowite :shock: U mnie faktycznie również bez skazy :wink: A ja myślałam, że one będą najbardziej delikatne :roll:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nr 1 w mrozoodporności, to :
- Alchymist - nawet półtorametrowe wierzchołki są zielone! :shock:
- Abraham z Darby :wink:
- Mary Rose - j/w
- Parade
- Rosarium Uetersen
- New Dawn
- Graham Thomas
- Cardinal Richelieu
- Therese Bouquet
- Ghiselin de Faligonde
- Francoise Jouranville
- Rosa Alba
- Rose de Recht

Żadna z nich nie była patulona.

Reszta ma mniejsze lub większe straty w koronie.
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Do tej listy możesz jeszcze dopisać Hanuś : Victor Verdier :lol:
A gdzie Ty w chusteczce miescisz giganta? W ogóle miskanty są trochę ekspansywne, jak sobie z tym radzisz? A jak tam inne roslinki? Zaczynaja się "kwiecić"?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

O rany, kobieto :!: Czy ty przypadkiem gdzieś w okolicach Syberii mieszkasz :?:
Wyrazy ubolewania... :cry:

A jeśli chodzi o mrozoodporność.
La Seviliana w doniczce (produkcyjnej a więc małej) całą zimę stała w ogrodzie na trawniku. Chwilami przykryta śniegiem. Właśnie startuje jak rakieta. Praktycznie żadnych odmrożeń.
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3591
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Jej, serce boli... Moje róże chyba przezimowały, nie oglądałam jeszcze n/n w kąciku Bei.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Hanuś zasmuciłaś mnie takimi stratami.
U mnie róże przetrwały wszystkie bez szwanku i okrycia.
Ale moje do starych należą i mają już odporność w genach. :wink: :lol:
Z patyczków Grootendorst ukorzeniły się tylko dwa najmniejsze.
Są jak mikruski,ale odbijają - widać że korzonki zrobiły.
Jak podrosną ciutek to Ci wyślę, chyba że chcesz takie mini. ;:109 :?:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Dwie Grażynko? A ta druga dla kogo? ...
x-T-s
---
Posty: 5698
Od: 15 cze 2008, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pooglądałam fotki....smutne :cry: :cry:
ech...............ale za momencik...nowe różyczki, pięknotki....

Iwonka urodziła Natalkę :lol:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Izuś a jak myślisz ? ;:109
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15082
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

;:111 ;:168 ;:196

Tak sobie po cichutku myślałam.... bardzo nieskromnie prawda? :oops:
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Haniu dopóki jest zielone na rózach to dadzą sobie radę :)

Czytałam, że Colette przezimowała? Taka słabizna, bidulka...
U mnie padł żarnowiec (nie wiem czemu) ... na razie tyle strat odnotowałam.
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Moje dwie, które spisałem na straty jednak odbijają. jeśli ich nie zmrozi, to wyjdą z tego. Te Twoje zmarznięte to wszystko zeszłoroczne?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”