Pelargonia uprawa z nasion Cz.1

[ola177]

Czy pelargonia wysiana teraz zakwitnie latem w tym roku?

[iwika]

Ja wysiałam wzeszłym roku rabatowe i zakwitły.

[Ogrodnik111]

Pelargonie rabatowe powinno się wysiewać pomiędzy styczniem a lutym wtedy zakwitnie pod koniec czerwca oczywiście w optymalnych warunkach szklarniowych jeżeli wysiejesz w domu to kwitnienie przesunie się o ok miesiąca .

[Nela]

W zeszłym roku robiłam eksperyment- wysiałam pelargonie kupione z taką małą kuwetką w Biedronce. Z 9 nasion tylko jedno "dorosło" i zakwitło. W sumie tak, zakwitną ...

[iwika]

Mój efekt to 15 nasion, 13 pelargonii a wysiałam je w lutym i zaczły wschodzić po 5 dniach.

zakwitną!!!!!



Pozdrawia Iwona

[Nalewka]

Iwika, to fajny pomysł z pelargoniami na rabacie, podoba mi się W zeszłym roku miałam kilka w doniczkach na tarasie, ładnie rosły i kwitły, ale jak wyjeżdżałam z działki, to musiałam je chować do domu, a tam nie miały szans na podlewanie, bo albo światło przy oknie, albo łazienka z wodą W ty roku zrobię rabatkę z pelargonii bezpośrednio w ogrodzie, będą miały lepsze warunki niż w doniczkach, a poranna rosa będzie musiała im wystarczyć przez czas mojej nieobecności. Ale pelargonie znoszą suszę, więc na pewno dadzą sobie radę w takich warunkach.

Pytanie - czy sadzisz je w doniczkach i na zimę chowasz, czy masz je tylko na jeden sezon? Kiedyś widziałam na południu krzew pelargonii wysoki na dwa metry i szeroki na chyba tyle samo, musiał rosnąć ładnych kilka lat Szkoda, że u nas zima jest troszkę chłodniejsza

[cynia]

Chyba Nalewko nie na południu Polski?

[Nalewka]

No, faktycznie nie na południu Polski, a szkoda. Niestety, to było w Grecji, na Peloponezie, nad samym morzem, prawie na plaży, w pełnym słońcu, rosła sobie w glino-piachu dorodna, wyrośnięta, kwitnąca na czerwono pelargonia, wyższa ode mnie i piękna. To nie był żaden ogród, żadna grządka, to był tak jakby przydrożny chwast

[iwika]

Nalewko, ja je w połowie maja wysadzam wprost do ziemi, a przed pierwszymi przymrozkami chowam do piwnicy. Z wiosny z powrotem do ogródka

[jaga646]

Mam pytanko, czy mogę zabrać z balkonu pelargonię i begonię do domu na zimę (szkoda mi ich nie chcę żeby zmarzły). Czy przetrwają zimę i znów będę je mgła wsadzić do szkrzynki na wiosnę czy są raczej jednoroczne?
Pozdrawiam

[GERTRUDA]

Witajcie , już parę razy uprawiałam pelargonie z siewu - głównie z mieszanek PNOS Ożarów , w tym roku też zamierzam - właśnie zakupiłam paczuszkę ceglastych [ niestety innych nie dostałam , ale te bardzo lubię ] i za parę dni posieję na parapecie [ zawsze robię to z początkiem lutego ] Uważam ,że jest to niezły sposób pozyskania nowych egzemplarzy - choć uszczupla zasoby parapetowego miejsca, za to kwitną one bardzo obficie i wcześnie . Może ktoś z Was też ma doświadczenia z uprawą tych kwiatów z nasion [ choć wydaje się to stosunkowo mało popularne, a przynajmniej mniej od sadzonkowania ] . W miarę postępu prac , będę dokumentować rozwój pelargonii .


A może ktoś z Was próbował wyhodować pelargonię z nasion zebranych samodzielnie ? Jestem ciekawa czy powtarzają cechy rośliny matecznej , bo sama nie próbowałam nigdy zbierać nasionek chociaż kilkakrotnie już się zastanawiałam [ szczególnie u angielskich dobrze wiążą ]







Tak wyglądały pelargonie wyhodowane przeze mnie z nasionek PNOS O. M. dwa lata temu

[xipe]

Kiedyś zbierałem nasiona i kolor +- powtarzały (stare odmiany populacyjne) aczkolwiek trafiały się cukiereczki o rozmytych barwach.

[magnolia15]

Witam,ja siałam 2 razy i niestety nic nie wykiełkowało.Dlatego wolę swój sprawdzony sposób,od 3 lat robię sobie sama sadzonki.Po lecie zabieram pelargonie do domu,i trzymam na parapecie w pokoju i w kuchni,a jak przychodzi marzec to robię odnóżki ,do maja są już bardzo ładne.I już niedługo będę znowu to robić,bo zaczęły wypuszczać odnóżki.

[Nela]

Po to siejemy Magnolio by uzyskać niedużym kosztem inne roślinki niż mamy
Ale własny wysiew to często loteria- wygramy gdy wyrośnie to co chcemy lub inny ciekawy kolor- a przegramy gdy nic nie wzejdzie lub coś co nie chcemy w ogóle...

[GERTRUDA]

Dzisiaj mija piąty dzień od zasiewu nasion pelargonii . Nasionka już się obudziły , czyli jest nadzieja że będzie pozytyw [PNOS O.M - to jednak pewniak jeśli idzie o wschody nasion ] . Zobaczymy ile przeżyje [ w paczce było 10 szt.] - przed nimi jeszcze wiele np. zgorzel siewek , ale nie ma co myśleć na zapas - na razie cieszą mnie te malusie kiełki