Minesota Tip - metoda zimowania róż

Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Minesota Tip - metoda zimowania róż

Post »

Opiszę tutaj metodę zimowania róż piennych i krzaczastych w mroźnych regionach USA,
tak zwaną Minnesota Tip . Podaję to jako ciekawostkę, ale może ktoś wykorzysta tą
metodę w swoim ogrodzie.

W ośmiu stanach w Ameryce zimy są bardzo mroźne, ze dwa razy mroźniejsze niż w Polsce,
ze średnią temperaturą minimalną od -30C do -40C (dla porównania w Polsce ta temperatura
jest od -12C na zachodzie do -26C wysoko w górach). Najmroźniej jest w stanie Minnesota.
O dziwo, w ogródkach tam jest stosunkowo dużo róż i to róż krzaczastych, róż pnących i angielek.
Jak te róże przetrzymują zimę?

Otóż wymyślono tam metodę zwaną Minnesota Tip (minesodzkie skiwnięcie (głową)).
Jest ona stosowana we wielu stanach i w Kanadzie również, opisana szeroko na internecie, na przyklad:
http://www.northerngardening.com/minntip.htm
http://www.extension.umn.edu/yardandgar ... mntip.html

Poniżej przedstawię ją krok po kroku - zaczyna się w połowie października,
bo zima tam przychodzi wcześnie.

1. Kilka dni wcześniej różę podlewa się solidnie wodą, by zmiększyć ziemię.
http://images31.fotosik.pl/396/3b556e4b85ac5463.jpg


2. Dzień wcześniej spryskuje się różę "dormant oil" albo innym preparatem przeciw
grzybom (miedzianem, etc.)

3. Obwiązuje się róże sznurkiem, i obcina się minimalnie tylko te łodygi które
rzeczywiście przeszkadzają albo są za długie.
http://images44.fotosik.pl/28/0c8a18521bf55b83.jpg


4. Wykopuje się rów na długość rózy, zatrzynając od podstawy rózy. Szeroki i głęboki
by cała róża zmieściła się 5-7 cm pod powierzchnią ziemi.
http://images46.fotosik.pl/28/dd981827b516da53.jpg


5. Poluźnia się ziemię wokół korzenia z drugiej strony rowka.
http://images45.fotosik.pl/28/2bc086e99fafd42amed.jpg


6. Nagina się całą różę wraz z korzeniem (tak że korzeń ustępuje) i kładzie się
ją całkowicie w rowku.
http://images48.fotosik.pl/28/afba58f1bead62d8.jpg


7. Zasypuje się róże 5-7 cm ziemią i czeka kilka dni zanim ziemia zamarznie.
http://images45.fotosik.pl/28/9a79e068bc2982a9med.jpg

8. Następnie nasypuje się kopiec do 0.5 metra ze sciółki albo gałęzi drzew iglastych
których tam jest dużo.

9. ... i czeka się spokojnie do kwietnia przyszłego roku zanim ziemia całkowicie odtaje.

10. W kwietniu, odkopuje się i spryskuje sie różę wodą przez kilka dni, by zapobiec
wysłuszeniu łodyg, i następnie spryskuje się różę jeszcze raz środkiem (np. miedzianem)
by zabic jajka owadów i zapobiec mączniakowi.

Kiedy nie ma się miejsca w ogródku, wtedy scina sie różę do wysokosci 20-25 cm
i zasypuje się w całości ściółką.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3729
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Post »

Niesamowite :shock: To w zasadzie tak, jakby sie co roku różę od nowa wsadzało :lol: Roboty przy tym też nie mało, no i miejsce wokół róży musi być. Zastanawia mnie jedno -że zakopuje się ją razem z liśćmi ( nie czeka sie jak opadną), co moze sprzyjać chorobom grzybowym, na ale pewnie dlatego jest stosowany ten oprysk przed zakopanie.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Miałam podobne skojarzenie jak Ania; to prawie tak jakby się różę sadziło co roku.
Jak one to znoszą :?:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
MartaG
500p
500p
Posty: 591
Od: 9 wrz 2008, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post »

rose_marek pisze:Opiszę tutaj metodę zimowania róż piennych i krzaczastych w mroźnych regionach USA,
tak zwaną Minnesota Tip . Podaję to jako ciekawostkę, ale może ktoś wykorzysta tą
metodę w swoim ogrodzie.
Niemcy zalecają podobną metodę przy różach szczepionych na pniu, spotkałam się z tym w jednej ze starych książek tłumaczonych właśnie z niemieckiego. Różnica polega na tym tylko, że pnia się nie zakopuje, jedynie zabezpiecza się koronę i miejsce szczepienia. Trzeba to robić delikatnie żeby nie złamać pnia.
Pozdrawiam, Marta
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 201
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

To mogę się tylko radować , że - 30 C rzadko u mnie bywa :wink:

Podziwiać należy zapał i entuzjazm mieszkańców Minnesoty , którzy tyle trudu muszą sobie zadać , aby cieszyć się królową ogrodów :lol:

Jeśli chodzi o metodę zabezpieczania róż piennych , o której wspomniała Marta , to ważną sprawą jest sadzenie piennych róż skośnie , aby łatwiej przygiąc pień do poziomu - natomiast w sezonie wegetacyjnym używa się z kolei palików do utrzymania drzewka różanego w pionie .

Jutro wkleję poglądowe fotki z książki .
pozdrawiam Ingrid
migawki z ogrodu
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3037
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Witam :D

interesujące....hmmm......chociaż położenie róż w rowie moze dotyczyc tylko mniejszych krzewów chyba?
moje "słonie" zajęłyby całą dolinę :)

zimno w Minessocie..........
zimniej niż w Beskidzie Pieninach a nawet na Podhalu.........wiec tutaj stosujemy metode "minismoka tip".hihihihi


:lol:

[ to oczywiscie żart] Obrazek Obrazek

to róża pnąca Elfe.....strefa 7......kopczyk+obornik+trociny......ponieważ w listopadzie największe szkody powodują mrożne wysuszajace północne wiatry.......dlatego pędy okręcone sznurkiem i przywiązane do palika, od strony północnej gałęzie jedlicy........w grudniu dostanie "czapkę ze słomy :)

głazy i kamienie dogrzewają jeśli jest słonecznie.......czekamy na grudniowe śnieżyce.....1m śniegu i PRZETRWAMY ZIME! :D

pozdrowienia z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Metoda "Minismoka Tip"!!! świetne! Hahaha!

Odpowiadam na pytanie przesane przez P.W.
... zastanawia mnie to przyginanie pędów po namoczeniu, bo o taką elastycznosć róż nie podejrzewałam?
Pędy nie nagina się, wręcz przeciwnie, trzyma się je prosto. Podlewa się kilka dni przed położeniem
by rozmoczyc grund, a pózniej rozluznia się glebę widłami by korzenie nagieły się, a nie pędy.
Korzenie róż są bardzo elastyczne.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Po co okrywać róże, jeśli warstw sniegu ma grybość 1m?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

mirzan pisze:Po co okrywać róże, jeśli warstw sniegu ma grybość 1m?
Bo tam jest taki klimat, że ten metr śniegu to niespecjalnie pomaga.
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

U mnie jest taki klimat,że zimą nie ma śniegu,a od czasu do czasu temperatura
spada do minus 20.I na ogół nic się złego nie dzieje.Niektóre rośliny też zakopuję
z liśćmi,w takim stanie zimuje w ogrodzie kuflik.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Oj mirzan dwa lata śniegu nie było a ty uogólniasz... ;)
Poza tym raz na kilka lat -20 to nie to samo co regularnie -30.

Nie ciągnę dalej tego tematu bo jeszcze <baczność> Admin <spocznij> zablokuje temat, a ciekawy jest.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2644
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

mirzan pisze:U mnie jest taki klimat,że zimą nie ma śniegu,a od czasu do czasu temperatura
spada do minus 20.I na ogół nic się złego nie dzieje.Niektóre rośliny też zakopuję
z liśćmi,w takim stanie zimuje w ogrodzie kuflik.
Mirzan- czy mółbyś napisać cos więcej - może w nowym wątku - o uprawie kuflika?? Jestem bardzo ciekawa jak z nim postepować, bo już kilka kuflików przez moje ręce przeszło- ale po jednym sezonie? Jestem bardzo zainteresowana jak go uprawiać by był więcej jak jeden sezon??? I by zakwitł? Pliss...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

[quote="raistand"]Oj mirzan dwa lata śniegu nie było a ty uogólniasz... ;)
Poza tym raz na kilka lat -20 to nie to samo co regularnie -30.

Na moim podwórku śniegu nie ma od 67 r,wcześniej nie pamietam,bo mnie tu nie było.
A jak jest mocna zima,to zaspy mamy nawet po kostki. Róż nie przykrywam i żyją
i mają się nieźle.Wymarznięcia trafiają się,jeśli roślina podkopana przez krety.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”