Mój taras - ogródek
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Dalie bardzo mi się podobają,szczególnie ta pomponiasta.
Ta zimowana w piwnicy begonia też widzę pięknie kwitnie.
O ile pamiętam surfinia miała mszyce,czy z nią już wszystko w porządku?
Ta zimowana w piwnicy begonia też widzę pięknie kwitnie.
O ile pamiętam surfinia miała mszyce,czy z nią już wszystko w porządku?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Elu i bardzo fajnie to sobie wymyśliłaś.
Pewnie, jak nie ma miejsca na ogród, to przynajmniej na tarasie można sobie urządzić taki mini-raj. Ale to trzeba po prostu kochać.
Ile widzi się takich powierzchni, gdzie mogłyby rosnąć kwiaty, krzewy i drzewa, a ludzie po prostu o to nie dbają. Proszę, a tu na niewielkim skrawku i jest extra. Tak trzymać.
Pewnie, jak nie ma miejsca na ogród, to przynajmniej na tarasie można sobie urządzić taki mini-raj. Ale to trzeba po prostu kochać.
Ile widzi się takich powierzchni, gdzie mogłyby rosnąć kwiaty, krzewy i drzewa, a ludzie po prostu o to nie dbają. Proszę, a tu na niewielkim skrawku i jest extra. Tak trzymać.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Aniu na robale pomogła mieszanka wybuchowa twojego przepisu : ocet , woda , płyn do naczyń
Tija u nas też dzisiaj ciepełko...i od razu świat piękniejszy .Dziękuję za miłe słowa ;:2 ;:2 ;:2 Pochodzimy z tej samej okolicy , to i pogoda podobna
Reniazt dziękuję za słowa otuchy , postaram się nie przynieść wstydu reszcie forumowiczów
Tija u nas też dzisiaj ciepełko...i od razu świat piękniejszy .Dziękuję za miłe słowa ;:2 ;:2 ;:2 Pochodzimy z tej samej okolicy , to i pogoda podobna
Reniazt dziękuję za słowa otuchy , postaram się nie przynieść wstydu reszcie forumowiczów
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Marta , ja sadzonkę swojego rycynusa dostałam od mojej siostry Ani- Raczek. Sama zbiera jesienią nasionka , wiosną sieje w domu do doniczek i gotowe sadzonki ok. 0,5 m wysokości sadzi do gruntu.W tym roku może i mi uda się coś zebrać , to się z tobą skontaktuję.
Gdy się ma małe dzieci to trzeba uważać , bo to roślina silnie trująca ,tak samo jak datura. [/b]
Gdy się ma małe dzieci to trzeba uważać , bo to roślina silnie trująca ,tak samo jak datura. [/b]
Bardzo miło tu u Ciebie Elu . Podoba mi się to , że masz swój "ogród - taras" na wyciągnięcie ręki i możesz obserwować na bieżąco piękne rośliny . Poranna kawa w tak "włoskim" klimacie to sama przyjemność ! Będę Cię odwiedzać częściej , bo lubię takie przytulne , urokliwe miejsca . Życzę zrealizowania wszystkich planów ogrodowych i miłego wypoczynku .
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Kocina jestem w posiadaniu jukki przez przypadek, bo przywędrowała z ziemią razem z innymi kwiatami od mojej znajomej. W swojej niewiedzy myślałam, że to jakiś zagubiony w akcji por. Zakwitła mi w tym roku ,kiedy rosła jeszcze w doniczce .Wszyscy forumowicze mówią o niej jukka ogrodowa, a ty mnie zaskoczyłaś - karolińską.Zajrzałam do mądrej książki a tam piszą o j. gwatemalskiej i j.aloesowej ...no i klops ja nie wiem co to za odmiana.
Krysiu życzę wytrwałości w dalszych planach i rozwiązaniach w ogrodzie - wszak cała zima przed nami ... i dużo czasu do myślenia jak zaszalejemy na swoich hektarach
Rochrza dziękuję za miłe słowa i zapraszam na poranną wirtualną kawę
na mój tarasik
Krysiu życzę wytrwałości w dalszych planach i rozwiązaniach w ogrodzie - wszak cała zima przed nami ... i dużo czasu do myślenia jak zaszalejemy na swoich hektarach
Rochrza dziękuję za miłe słowa i zapraszam na poranną wirtualną kawę
na mój tarasik