Użyźnienie małego ogródka

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Użyźnienie małego ogródka

Post »

Dzień dobry.
Proszę o pomoc w sprawie użyźnienia mojego ogródeczka warzywnego. Jest on niewielki, około 15 m kwadratowych, ziemia ciężka i jest dużo gliny. Zastanawiałam się nad nawozem zielonym, a dokładnie nad facelią lub koniczyną białą, ale nie wiem czy nie jest za późno na wysiew. No i czy na tak małym obszarze warto coś takiego robić?

Chcę dodać, że przeglądnęłam chyba wszystki posty na tym forum na temat nawozu zielonego i bardzo mnie zachęcił, ale może macie jeszcze jakieś rady dotyczące użyźnienia i przygotowania ziemi na przyszły rok :) ?

Pozdrawiam
Carterka
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Po pierwsze aby rozluźnić glinę zbierz warstwę 10 cm gleby, nasyp 5 cm piasku ze żwirem i 8 cm drobno mielonej kory. Całość przekop kilka razy. Potem możesz stosować jako nawóz zielony skoszoną trawę, też trzeba to przekopywać.
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ja też miałam w moim warzywniaku bardzo ciężką glebę. Przekopuje, używam kompostu, gnojówki z pokrzyw i trochę obornika. Ścieżki i międzyrzędy ściółkuje skoszoną trawą - struktura się poprawiała i plony mam wysokie.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Dziekuje za odpowiedzi :).

Czyli nie muszę sadzić teraz żadnych roślin na zielony nawóz tylko przekopać, tak?

Maakita jak ściólkujesz skoszoną trawą to zostawiasz ja, czy tez delikatnie przekopujesz z ziemią?

Pozdrawiam
Carterka
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ja robię to w sezonie, po postu kładę w miejscach w których chciałabym aby nie rosły chwasty (np. na ścieżki), ale widzę, że to daje dobry efekt dla gleby, ale teraz na jesień dobrze byłoby przekopać z ziemią. Jak byś miała odrobinę piasku lub kompost to radziłabym dodać.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Tutiard
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 30 sie 2008, o 15:10

Post »

Na gleby ciężkie i gliniaste, które ze względu na swój charakter są wilgotne lepiej uprawiać warzywa na większych zagonach (żeby ścieżki pomiędzy uprawami były głębsze niż zazwyczaj) co trochę odwodni teren przez co nawóz zielony się lepiej rozłoży, a składniki z niego nie zostaną aż tak mocno wiosną wypłukane. A na każdej powierzchni opłaca się stosować nawozy zielone, jest to bardzo ekologiczne i zdrowe dla naszych upraw bardzo dobrze żeby poplonem była roślina motylkowa co wzbogaci glebę w azot (azot pozostały w glebie po uprawie takiego nawozu jest w 100% naturalny nie doprowadza do zmęczenia gleby, ani do jej przenawozenia jest w dużej mierze przystępny dla roślin, i nie powoduje kumulowania się w nich azotynów i azotanów niebezpiecznych dla ludzi jak w przypadku nawozów mineralnych).
Tomek
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Maakita, dziękuję, też będę tak robić :)

Tutiard, niestety mój ogordeczek raczej nie ma szans na powiększenie i na szerokie ścieżki :(. Ale jednak zastanowie się ponownie nad zielonym nawozem, co myślicie o koniczynie? Będzie dobra?
Tutiard
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 30 sie 2008, o 15:10

Post »

Nie żeby były szerokie ;) głębsze :)
Tomek
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Aaaaaa :D już rozumiem. Super, w następnym roku tak zrobię.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Witam :)

Zdecydowałam się na obsianie mojego ogródeczka mieszanka koniczyny i gorczycy...hmmm nie wiem czy dobrze czy nie. I właśnie przeczytałam coś takiego:

"Rzepak, gorczyca, rzodkiew oleista, facelia, rośliny które osiągają około 50 - 80 cm wysokości, należy skosić jak najniżej kosiarką czy kosą i poddać tę masę kompostowaniu, ewentualnie po rozdrobnieniu użyć jako ściółkę. Glebę wystarczy głęboko spulchnić.
Niewielkie ilości zielonej masy, jaką wytwarzają niskie gatunki roślin lub rośliny rosnące tylko przez krótki okres czasu, możemy przekopać na niewielką głębokość, około 5 - 10 cm. Na niewielkich zagonach można do tego celu użyć motyki. Po około 1-2 tygodniach, jeżeli jest taka konieczność przekopujemy je jeszcze raz, ale nie głębiej niż na 20 cm na lekkich glebach i nie głębiej niż naokoło 15 cm na glebach cięższych. Na bardzo ciężkich glebach raczej powinno unikać się takiego sposobu wprowadzania nawozu do gleby, na pozostałych stosować go jak najrzadziej. Pamiętajmy, że bezpośrednio do gleby można wprowadzać tylko niewielkie ilości masy zielonej."

No i już zupełnie jestem zielona, ponieważ na forum przeczytałam, że gorczyce należy wprowadzić do gleby. Proszę pomóżcie niedoświadczonej :) I najlepiej łopatologicznie ;).

Pozdrawiam
Agata
agromadzik
50p
50p
Posty: 77
Od: 25 paź 2008, o 18:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

carterka,
czy po twoich zabiegach w tamym roku, struktura ziemi się poprawiła??
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Witam :)
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale już wszystko wyjaśniam. W zeszłym roku praktycznie nie miałam ogródka, tzn. bardzo maciupeńki i prawie nic nie wyrosło. Na jesieni mąż mi przekopał trochę więcej ziemi. Na wiosnę drugi raz, zagrabiłam, podzieliłam na cztery części. Na jednej wysiałam nawóz zielony, jedna zostawiłam na pomidorki, a na dwie dałam kompost. Tak jak radził mi Tutiard zrobiliśmy głębsze ścieżki, no i po troszku zaczynam ściółkować skoszoną trawką. Wszystko wyrosło, pomimo że nie rośnie tak pięknie jak u mojej mamy (która ma super ziemię) to i tak się cieszę, bo jest duża różnica z tym co było w zeszłym roku.

Podlewam też biuhumusem no i nastawiłam gnojówkę z pokrzyw. Mam nadzieję wyprobować też mikroorganizmy....

No i na razie tyle :)

Pozdrawiam
Agata
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

sprawdzonym sposobem na rozluźnienie struktury gleb gliniastych jest wapnowanie - mówię Ci to jako meliorant ;)
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

MagdaMisia pisze:sprawdzonym sposobem na rozluźnienie struktury gleb gliniastych jest wapnowanie - mówię Ci to jako meliorant ;)
A możesz napisać coś więcej? :) Kiedy, w jakich ilościach.

Pozdrawiam
Agata
Awatar użytkownika
carterka
500p
500p
Posty: 815
Od: 29 sie 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Karniowice koło Krakowa
Kontakt:

Post »

Podziele się z Wami odkryciem, w zimie wyczytałam coś takiego:
"Jednym z dowodów ma być występowanie w wielu rejonach Amazonii wspomnianej wcześniej "czarnej ziemi" (terra preta). Jest szalenie żyzna, bardzo długo zachowuje swoje walory. Wiele wskazuje na to, że była tworem Indian, którzy ubogą glebę amazońskiej niziny uzupełniali węglem drzewnym i kośćmi zwierząt."
Całość można poczytać tutaj: http://etno-art.pl/index.php?option=com ... &Itemid=37

No i pod koniec zimy wrzuciłam troche węgla z kominka na mój warzywniaczek. Wczoraj jak przekopywałam kawałeczek ziemi, w której rósł nawóz zielony zobaczyłam, że ziemia wygląda lepiej. Nie wiem czy to przez ten węgiel czy przez nawóz, ale coś się ruszyło i to mnie cieszy :)
Pozdrawiam Agata
mój wątek - Moja zieleń
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”