Opera mi zdechła i skasował się cały elaborat

.
Więc teraz w skrócie.
1. Clematis Matka Siedliska, Parade i Rosarium, rosną w jednym dołku, bo mają piąć się po łuku
2. Parade jest cięta klasycznie - zostawiam parę pędów szkieletowych,
a wszystkie boczne tne bardzo krótko na 3-5 oczek, max, 5 cm.
3. Parade jest "kratką" dla clematisa.
4. Rosarium Uetersen jest bardziej krzewem parkowym, bujnym, rozłożystwym, niz typowym pnączem.
Lepiej będzie wyglądała w obręczy średnicy 120 cm, niz ściśnięta w pasie.
Jej ciężkie kwiatostany obwisają i ładniej wygląda w wielkiej czarze, niż wiązana do podpór.
Ewentualnie rozeta w zwielokrotnione V.
Te obeliski ze zdjęcia, dobre dla małych clematisów, drobnych róż pnących ale w życiu nie dla Rosarium.
Ona wielka, rozłożysta , nie lubi krępowania.
Przesadzać możesz ale musisz się liczyć z jej utratą lub paroletnią chorobą.
Mając 8 lat, ma pewnie półtorametrowe korzenie.
Uszkodzone musisz skrócić mocno, a koronę dopasować rozmiarem do korzeni, więc...
stanie się niewielkim krzakiem.
Na koronę jutę, owinąć, przewiązać sznurkiem, potem owinąć kocem
i już nie będzie kolczasta
A jak wykopiesz, będziesz widziała o ile trzeba skrócić koronę.