OGRÓD cz.1
KaeR, gagawi, Wipko,Julio.MiCz - dziękuję za miłe słowa i życzenia.
Prawie miesiąc tu nie zaglądałam... A nie odzywałam się , bo gród dość smętnie wygląda - od kilku dni w Poznaniu jest szaro i ciągle pada deszcz. Przypomina to bardziej listopad niż styczeń. To kilka widoczków z tego jak jest teraz:


Stary głóg obwieszony zbrunatniałymi od mrozu owocami


Szare , suche kwiatostany Hortensji


jedyny jaskrawy akcent kolorystyczny - czerwone kuleczki Ostrokrzewu, którego gałązki wykorzystywałam także do świątecznych stroików i wieńców ( choć to tradycja zza Oceanu rodem...)


W osłoniętym miejscu na rabacie spokojne sobie zakwitła...ta oto miniaturowa różyczka(wystaje spod kopczyka otulającego krzaczek)




A tutaj " przydybałam" małego ptaszka - nie wiem , co to za jeden?