Mikoryza. Szczepionka mikoryzowa
3 lata temu dałam szczepionkę mikoryzową pod róże. Była to szczepionka w takich specjalnych aplikatorach jak strzykawki. Robiło się szpiczastym drewienkiem dołek przy korzeniach rośliny i tam aplikowało szczepionkę. No i na drugi rok po zaszczepieniu zauważyłam bardzo duży przyrost róż i obfite kwitnienie. Mam róże na stronie południowej i ziemia mocno wysycha. Dzięki mikoryzie róże nie odczuwały po raz pierwszy suszy. Polecam szczepionkę mikoryzową mimo iż nie jest tania. I jeszcze jedno. Jeżeli przesadza się taką zaszczepioną różę to szybciej się przyjmuje.
- tadeo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1982
- Od: 1 mar 2009, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Dziękuje Bożi,właśnie i pod róże mam zamiar zaaplikować szczepionke.Pozdrawiam
Uśmiechnij się jutro będzie lepiej. Tadeo
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku ! Mój Ogród-moje miejsce wypoczynku cz.2
Mój ogród- zdjęcia1 -zdjęcia 2 Zajrzyj koniecznie
Witam,Włodzimierz Szałański pisze:Witam Forumowiczów. Wiele osob zastosowało lubzastanawia się nad zastosowaniem szczepionki mikoryzowej. Pragnę w tym miejscu zwrócić uwagę ,że w ubiegłym roku pokazałosie w opakowaniach BIOPON "MIKORYZA'. Chcialbym w tym miejscu prosić tych co zastosowali preparat o podawanie producenta, gdyż tylko szczepionki z logo MYKOFLOR (na opakowaniach Zielony Dom z boku) pochodzą z tego Laboratorium. Resztę sami Państwo zauważycie, ale rzadko wcześniej niż w następnym sezonie, gdyż mikoryza to nie nawóz, działa wolno ale skutecznie w przeciwieństwie do nawozów. Niedowiarków zapraszam do wypowiedzi po kilkunastu miesiącach od zastosowania. Przyroda ma czas. A co do artykułu Janusza to polecam jednak bardziej profesjonalne informacje o mikoryzie. W.S.
nie bardzo rozumiem, czy Mykoflor i Zielony Dom to to samo? Różnica w cenie jest jednak ok 10 zł.
Dopiero zaczynam. Mam nadzieję, że pomożecie mi popełniać jak najmniej błędów
Mikoryza
witajcie, własnie sprawdziłam jakie szczepionki kupiła sasiadka ( ja dostałam troche do storczyka i jestem zadowolona bo zaczal rosnac , ona stosowala do azalli, rododenronow - cudownie kwitł- i wrzosow) to nie był zielony dom, tylko z tej stony wymienianej wczesniej www.mikoryza.pl , tam jest napisane ze oni nie produja juz dla zielonego domu, tylko sami tym sie zajeli, moze chodzi o kase, A moze o to ze robia to ponoc bardziej stezone i dlatego szybciej dziala? jezeli cos wiecie dajcie znac , ja mam jeszcze nowe, coc juz przekwitniete ,nie zaszczepione storczyki i nie wiem czy warto kupowac???
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Latem dodałam mikoryzę pod maliny gdyż pędy słabo rosły i mało było owoców.
Teraz nowe pędy mnie przerosły i mają po 1,5 do 2 m wysokości.
Ciekawa jestem ich owocowania w przyszłym roku.
Jeśli będą takie jak wzrost pędów to.......
Teraz nowe pędy mnie przerosły i mają po 1,5 do 2 m wysokości.

Ciekawa jestem ich owocowania w przyszłym roku.
Jeśli będą takie jak wzrost pędów to.......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Odpowiedz dla Kuby
kupiłam szczepionki do borowek i winorosli w sklepie producenta (mykoflor), ale wczesniej sprawdziłam kiedy najlepiej stosować , teraz mozna zastosowac to ona sie zdąży rozrosnąć przez tych kilka miesięcy i na wiosnę będzi szybciej rosła i lepiej owocowała, zobaczymy czy to prawda:), ale po mojej sąsiadce wiem ,że chyba warto...
Naczytałam się wiadomości na forum i nie tylko. Z pewnym niedowierzaniem podeszłam do zakupu szczepionek mikoryzowych. Ale ponieważ przesadzałam i sadziłam nowe hortensje, stwierdziłam - cóż, zaszkodzić chyba nie zaszkodzą...i kupiłam szczepionkę do hortensji w formie granulatu. Nawet niedrogą. Szczepionkę zastosowałam pod dwie hortensje a jedną posadziłam bez szczepionki. Taki eksperyment.
Efekt był zadziwiający.
Hortensje z mikoryzą naprawdę wyglądają ładniej. Mają większe przyrosty, liście jakieś takie ogromniaste i błyszczące. Zieleń zieleńsza. Zaznaczam, że wszystkie hortensje rosną obok siebie i są tak samo traktowane. Wypróbowałam na własnych roślinach i wiem, że w przyszłym roku na wiosnę pędzę po szczepionki pod inne rośliny. Trawnikowa mnie kusi... 
Efekt był zadziwiający.


Czy ktoś z Was, stosował takową szczepionkę przy storczykach? Znalazłam taki produkt przy okazji, na allegro...
Zastanawiam się, czy może warto przetestować, coś takiego? Macie jakieś doświadczenie, w tym temacie?
Zastanawiam się, czy może warto przetestować, coś takiego? Macie jakieś doświadczenie, w tym temacie?
Pozdrawiam
Storczyki Carismy
Storczyki Carismy