Chwasty - jak się ich pozbyć?
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2610
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Będą , będą ,nic nie wskazuje na to żeby coś temu przeszkodziło.
A odnośnie preparatu jaki stosowałem to BOFIX 260 EC oraz STARANE 250EC , a teraz patrzę i coś mi się zdaje że mają ten sam składnik
W tym roku będę proekologiczny i poeksperymentuję troszkę , fakt że przeszukanie całej działki troszkę zajmuje czasu ale wyciąganie go z ziemi ma te korzyść , że troszkę się dotlenię
(poszperałem troszkę i znalazłem Czechy w gminie Słomniki to pewnie to więc pozdrawiam)
A odnośnie preparatu jaki stosowałem to BOFIX 260 EC oraz STARANE 250EC , a teraz patrzę i coś mi się zdaje że mają ten sam składnik
W tym roku będę proekologiczny i poeksperymentuję troszkę , fakt że przeszukanie całej działki troszkę zajmuje czasu ale wyciąganie go z ziemi ma te korzyść , że troszkę się dotlenię
(poszperałem troszkę i znalazłem Czechy w gminie Słomniki to pewnie to więc pozdrawiam)
- norbert
- 50p
- Posty: 50
- Od: 24 kwie 2007, o 21:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Podagrycznik
Na swoim trawniku stosuję już 3 rok starane i wszystkie chwasty idą precz, a trawka rośnieliria1 pisze:Mam dość duży trawnik i niestety w nim pełno tego dziadostwa wyczytałam że działa na niego STARANE . Mam pytanie czy w razie oprysku nie zniszczę trawy ? Wybaczcie że pytam ale jestem początkujaca
Norbert
Jak pozbyć się chwastu w sadzie ?
Witam .
Moim corocznym horrorem jest koszenie ręczne traw i chwastów które swobodnie rosną sobie miedzy kilkoma drzewkami wiśni , czereśni
jabłoni i innych pożytecznych drzewek...
I teraz chce użyć troszkę chemii - by wypalić wszystko co wyrasta z ziemi nie potrzebnego . Jestem zmuszony po pokrzywy mlecze trawy i inne dziadostwo rośnie tak szybko i tak wysoko, że nie daje rady tego zniwelować do wysokości 5 cm nad ziemią .
Niech ktoś poleci dobry oprysk - jestem początkujący i słyszałem tylko o chwastoksie czy jakoś tak . Mile widziane porady o jakich porach pryskać takie coś no i na co uważać żeby nie uszkodzić niskich wiśni czy odnóg innych owoców .
P.S mam jakiś oprysk w domu w zwykłej butelce przywieziony od jakiegoś znajomego .
Czy po barwie można było by się dowiedzieć co to jest ?
Wiem tylko tyle iż rozrabia się go w dużej ilości wody i jest na chwasty .
Moim corocznym horrorem jest koszenie ręczne traw i chwastów które swobodnie rosną sobie miedzy kilkoma drzewkami wiśni , czereśni
jabłoni i innych pożytecznych drzewek...
I teraz chce użyć troszkę chemii - by wypalić wszystko co wyrasta z ziemi nie potrzebnego . Jestem zmuszony po pokrzywy mlecze trawy i inne dziadostwo rośnie tak szybko i tak wysoko, że nie daje rady tego zniwelować do wysokości 5 cm nad ziemią .
Niech ktoś poleci dobry oprysk - jestem początkujący i słyszałem tylko o chwastoksie czy jakoś tak . Mile widziane porady o jakich porach pryskać takie coś no i na co uważać żeby nie uszkodzić niskich wiśni czy odnóg innych owoców .
P.S mam jakiś oprysk w domu w zwykłej butelce przywieziony od jakiegoś znajomego .
Czy po barwie można było by się dowiedzieć co to jest ?
Wiem tylko tyle iż rozrabia się go w dużej ilości wody i jest na chwasty .
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Nie radzę ryzykować; nawet po wykonaniu próbki(popryskać 1m/kw porośnięty roślinami jedno- dwuliściennymi i krzewami; część popryskać po liściach, cześć tylko po ziemi i zobaczyć co przeżyje 3 tygodnie przy wystąpieniu przynajmniej jednego opadu deszczu). By pozbyć się wszystkich roślin zielnych(czy prawie wszystkich) a pozostawić krzewy i drzewa kiedyś był Azotop. Dziś można użyć Casoron(rejestracja do grudnia), Kerb, ewent. wszelkie glifosaty z Roundup'em na czele, ale trzeba uważać by zbytnio nie pokropić kory.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Casoron 1kg trochę drogi - nie wiem ile tego się sypie ...
Np 1kg tego preparatu na ile m2 by starczyło mniej więcej ?
Kerb - też zachwycająco się prezentuje - chociaż jest głównie do zwalczania
chwastów w warzywach - czyt. na mniejszym rozmiarze więc pewnie też nie jest tani .
A co proponujecie na chwasty jednoliścienne , perz i takie małe choinki (nie wiem jak się nazywa ta roślinka)
do zwalczania w truskawkach ?
Np 1kg tego preparatu na ile m2 by starczyło mniej więcej ?
Kerb - też zachwycająco się prezentuje - chociaż jest głównie do zwalczania
chwastów w warzywach - czyt. na mniejszym rozmiarze więc pewnie też nie jest tani .
A co proponujecie na chwasty jednoliścienne , perz i takie małe choinki (nie wiem jak się nazywa ta roślinka)
do zwalczania w truskawkach ?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Jak pozbyć się chwastu w sadzie ?
Ja małe opakowanie kupiłem rok temu i posypuję w newralgicznych, trudnodostępnych miejscach. Kilogramem byś całą działkę ogołocił...Areecki pisze:rosną sobie miedzy kilkoma drzewkami
Z jednoliściennymi łatwiej: Fusilade, Agil, Gallant.
Z "choinkami" najgorzej.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Witam, postanowilem odswiezyc watek zamiast zakldac nowy temat.
Moj problem (jezeli tak moge to nazwac) polega na tym, ze mam w ogrodku calkiem sporo tych okropnych chwastow. Za 14 dni mam chrzciny i impfreza bedzie na jardzie, wiec musze doprowadzic ogrod do porzadku. Jak mam to zrobic ?
Od razu mowie ze odpadaja wszelkie srodki chemiczne. Do pracy mam jedynie rece, szpadle i grabie.
Kiedys z mama jak chodzilem na cmentarz i tam bylo zielsko to ajpierw to wyrwalismy, potem przekopalsimy a nasatepnei wsypalismy duzo soli. Czy teraz tez mam tak zrobic ?
Prosze o pomoc ;D
Moj problem (jezeli tak moge to nazwac) polega na tym, ze mam w ogrodku calkiem sporo tych okropnych chwastow. Za 14 dni mam chrzciny i impfreza bedzie na jardzie, wiec musze doprowadzic ogrod do porzadku. Jak mam to zrobic ?
Od razu mowie ze odpadaja wszelkie srodki chemiczne. Do pracy mam jedynie rece, szpadle i grabie.
Kiedys z mama jak chodzilem na cmentarz i tam bylo zielsko to ajpierw to wyrwalismy, potem przekopalsimy a nasatepnei wsypalismy duzo soli. Czy teraz tez mam tak zrobic ?
Prosze o pomoc ;D
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6513
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Chcesz mieć trawnik, czy gołe klepisko?
Trawa w 2 tygodnie nie podrośnie na tyle, żebyś miał trawnik zakładany od zera na skopanej ziemi, a goła ziemia, hm, na imprezę, hm, może lepiej jakieś kamienie, deski, czy płytki położyć?
Trawa w 2 tygodnie nie podrośnie na tyle, żebyś miał trawnik zakładany od zera na skopanej ziemi, a goła ziemia, hm, na imprezę, hm, może lepiej jakieś kamienie, deski, czy płytki położyć?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Witam wszystkich dzielnie walczących z chwaściorami. Mam 16 arów działki, na której stoi dom. Do plewienia zostało mi niemało, sama nie daję już rady ... miałam ambitne plany, że wykoszę to własnoręcznie ... i gdy skończylam plewić jeden pas, już na jego początku pokazywały sie małe upierdliwe zielone stworzonka...chwasty też chą żyć, a my je uporczywie niszczymy, zadając sobie pytanie: czemu akurat na mojej działce?! Wiecie co? Bez chemii nie dałabym rady. Po spryskaniu Roundupem już na drugi dzien zaczęło sie robić żółto, po tygodniu juz wszystko padło. I ulga wielka ... tak zrobiłam w miejscu gdzie ma być trawnik. Pozostało mi jednak miejsce, na którym rosną krzewy i byliny no i oczywiście po ostatnich obfitych deszczach i chwasty się ucieszyły wesoło pnąc się w górę ... jak je zlikwidować? Boję się o moje kochane krzaczki, może są środki, które je ominą? A może powinnam zastosować jednak Roundup, cierpliwie osłaniając każdą krzewinkę?
- norbert
- 50p
- Posty: 50
- Od: 24 kwie 2007, o 21:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
jeżeli są to chwasty jednoliścienne, np perz, trawy to stosuj fusilade, a jeżeli dwuliścienne to zostaje Ci np. Roundup, starane przy jednoczesnym osłanianiu roślin (bardzo starannie), które chcesz zachować.
Możesz zastosować tzw osłonki herbicydowe, tylko jest ważne, jakiej firmy masz opryskiwacz, bo kwazar i marolex mają różne.
Możesz zastosować tzw osłonki herbicydowe, tylko jest ważne, jakiej firmy masz opryskiwacz, bo kwazar i marolex mają różne.
Norbert