W życiu nie jadłam konopii...A co to jest moczka?JAKUCH pisze:Witam Was Siemieniotka jest to zupa wigilijna przygotowywana z konopi .konopie się gotuje ,póżniej przeciera ,dodaje się do tych już przetartych konopi ugotowaną kaszę gryczaną ,cebulkę ,można ugotować to pół na pół z mlekiem .Zamiast zupy grzybowej czy barszczu z uszkami podaje się na wigilijny stół .Jest to bardzo kaloryczne,i dosyć pospolite danie wigilijne na Śląsku tak jak moczka .
Kuchnia śląsko Halżbiytki
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
Muszę przyznać ,że semioniotkę pierwszy raz jadłam jak się zięć ożenił i na święta przywiózł ją od swojej babci , nic specjalnego i to w dodatku zachodzi na gorzkawą zupę ,ale On się nie może jej najeść---- a moczka bez niej ani rusz w święta --bez moczki nie ma świąt ,ja robię duży gar ,taki jak kiedyś się pranie gotowało
Kurczę, tak blisko od siebie mieszkamy..A tak jesteśmy dalekoGabriela pisze:Agnieszko, moczka to potrawa - właściwie deser, bez którego nie ma wigilii.
Robiony z piernika, bakalii i kompotów - każdy robi inaczej, ale te składniki, to podstawa.
Jest pyszna.
Pojęcia nie miałam, choć wiem, że kuchnia śląska znacznie rózni się od...mojej np.
Czy ja mogę prosić o przepis???
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
Mam koleżankę której mąż pochodzi z Rybnika oni mogą moczką całe święta opędzić , a u mnie musi być kapusta z grochem , ale taka spod Radomia dziadek pochodził z okolic Zwolenia wieś ponoć Zaciery kapusta kiszona . olej rzepakowy lub lniany i groch luskany, przemielone przez maszynkę lub zsiekane doprawione solą pieprzem majerankiem palce lizać takie złote cudo wychodzi
- koza
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1683
- Od: 26 lip 2006, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.śląskie
A ja z serca Górnego Śląska piszę, że "Moczka" to super słodka i pyszna zupa wigilijna , u mnie bardziej jako deser spożywana , bo króluje zupa grzybowa!!! Siemieniotkę znam z dzieciństwa . Mama we wczesnym moim dzieciństwie przyrządzała ją (jako tradycyjną) na wigilijną wieczerzę. Podawała z komentarzem, że w czasie Jej młodziutkich lat (lata dwudzieste XX wieku) obowiązkowo na wigilię siemieniotka być musiała, a każdy choć kilka łyżek przełknąć musiał!!!! Mamie nie smakowała,nam też .... i tradycja w moim domu padła
Natomiast MOCZKA bryluje i już na salony warszawskie weszła
Natomiast MOCZKA bryluje i już na salony warszawskie weszła
Ulka buziaki przesyła
A no wlazła wlazła ten zakapior z Rybnika katuję nią wszystkich , ja akurat w niej nie gustuję ale są tacy co do Lidki specjalnie na moczkę zaglądają (mój mąż naprzykład). Z warszawskich tradycji to jeszcze może pierogi , ale pieczone w piecu, i kompot z suszu . Z dzieciństwa pamiętam że babcia zawsze wiadro kompotu w sienia stawiała, bywały wtedy zimy więc kompot zamarzał , wtedy ja łyżką przerębel robiłam i lód taki jadłam ile razy ścierą zaliczyłam to tylko ja i babcia wie . Po za tym karp w galarecie, też go nie lubię , zupa grzybowa ale inna , grzyby w całości ziemiaki czysta ostra w smaku, Oczywiście kapusta z grzybami, pasztet rybny w cieście nawet ma łuski z ciasta, kulebiak drożdżowy z kapustą i grzybami. Moi i ja to takie kapustowe plemię . Kutia , ale już tylko do popróbowania i kluski z makiem też po łyżeczce i barszczyk czerwony na koniec bez uszek bo musialabym chyba z tysiac zrobic by sie towarzystwo ochwaciło, i karp smażony i ryba po grecku i śledzie w smakach różnych, w białym winie , pomarańczach i tradycyjne. I czasem ryby w zalewach , ostatnio terinny, i sałatki , łosoś wędzony podany na ciepło z ziemniaczkami i sosem chrzanowym .
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Oj, dziołchy, dziołchy - a o makówkach - NIC ???! Jo je zdecydowanie wola od moczki.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Tak zachwalacie ten piernikowy kompot , że chyba muszę to coś zrobić i spróbować! A może jakaś dobra dusza się zlituje i podeśle mi słoiczek gotowej moczki? W zamian mogę się zrewanżować słoiczkiem podłoże
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."