Jezu, Andrzej, kawal dobrej roboty- o dzięki Ci w imieniu wszelkich hościarzy w Polsce. Wsio tu jest czytelne, a wirusa widać z kilometra:)
Badałem swoją Sum it up z Polski, nie miała wirusa. Z tego co wiem, Pidżama tez ja badała, też wynik negatywny. A tu proszę....
Sportem S&S jest na przykład Corona, która "usportowiła" się poprzez HVX. A jednak jest w sprzedaży, nawet u specjalistycznych hościarzy ( czyżby cudowne ozdrowienie ?) ... Watercolour tez była wirusem X S$S. Następnie masowe porażenia Beauty Substance... dziwaczna Sum Cup o Joe - uważana za streaked (pstre) ...no i czy Blizzard, Gunther's Prize nie są w tej dziedzinie mocno podejrzane, dodajmy do tego masowość plam na wyjściowej mamusi w 2008 ...
Od ubiegłego roku
nieufnie patrzę na Sum and Substance i jej wszelkie sporty... coś z tą odmianą jest nie tak. Niestety problem nie do zatrzymania, ze względu na popyt na coraz dziwniejsze formy, które zanim się przebada poroznoszą świństwa na inne, dotąd zdrowe.
Z resztą, ponoć wirus w ogóle zaczął się właśnie u niej, która ma dodatkowa cechę bardzo długiego nie pokazywania egzemy (nawet 7 lat)
Kolejna niepokojąca grupa to wsie wywodzące się od fortunei Gold Standard - wiodąca prym Striptease, Richland Gold, Richland Gold Moonlight, sama Moonlight, Lunacy ... podejrzana Collector Banners. I ze Striptease- Hanky Panky ( widziałem u specjalisty na fotach wyraźnie porażoną mozaika gęsiówki), Juha, Yellow Polka, Gipsy Rose, Risky Bussiness itp. Jeden z hościarzy wyznał na łamach jakiegoś forum, że nie wierzy w zdrowe sporty Striptease... Mozę przesadzam, ale moim zdaniem coś w tym jest.
Ze zdrowotnością host jest coraz gorzej, łapią również inne wirusy, które niestety przenoszą insekty ( mozaika tytoniowa, mozaika gęsiówki i coś tam ogórkowo- pomidorowa). Na przykład Krossa Regal i jej sporty krążą w handlu z trzema innymi, niż HVX wirusami. I jeden z nich zaatakował ( albo się po prostu ujawnił) na mojej starej kępie w 2008. Nie był to HVX, to wiem na pewno, ale
jakiś inny. Wspominam te ohydne plamy na Krossie i Regal Splendor u Galei z wiosny 2008. To nie były HVX. Niestety w całej Polsce, a przynajmniej w znanych mi miejscach takie plamy były wszędzie na tych odmianach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... c&start=56
W handlu są też odmiany zawirusowane i uważane za atrakcyjne. Sam dałem się nabrać i kupiłem sobie Maya Tritone. Wprawdzie zapewnia się w necie,że to nie jest spowodowane wirusem, ale to samo mówiono kiedyś o Amime Tachi ( sprawdźcie sami na Hosta Library ). Dziś stwierdza się, że owe atrakcyjne przebarwienia to jednak wirus...ale dodaje, że jest niegroźny. Figa prawda. Nikt tak naprawdę
nic nie wie o innych wirusach i nie jest w stanie przewidzieć jak na danej odmianie zmutują kiedy się już tam dostaną... dlatego piszą, że jest niegroźny. Oglądam funkie na H Library i widzę, jak wiele z nich jest czymś porażona, wcześniej jakoś nie chciałem tego dostrzegać. Mam też obawy odnośnie takich odmian jak Allegan Fogg, Winter Lightning itp. Czy to naturalne, zdrowe sporty?
Myślę,że obecny rok, sezon wiele wyjaśni. Czy warto przejmować się innymi infekcjami? Czy faktycznie nie są groźne dla host jak X ? Wirus jest jednak wirusem i roślina go raczej nie odepchnie.
Ot tak sobie napisałem o tym, co mnie gnębi od 2008... bez próby straszenia tu kogokolwiek, to tylko moje niepokoje, z którymi muszę się w końcu podzielić.