Anuś, ja bym się cieszyła nawet ze zmokłego Edena, bo na razie ani jeden z dwóch,
nie ma zamiaru sexować.
Rosna w zieloność statyczną, nowych pędów nie puszczają,
uczą cierpliwości

.
A najśmieszniejsze, że nawet po popędzeniu nie mają ochoty na wystawianie rogów!
Clair, strasznie nie lubi deszczu i jedyny kwiat miała u mnie 48 godz.
Więc zostaje mi się cieszyć Twoimi rózyczkami i podglądać,
jak moje mogłyby wygladać.
A fajny pojemnik na hoye, widziałam na all.
Mosięzna skrzynia 45 x 45x 10cm.
Ina trzeba pod nią albo szeroki parapet, albo stolik.
A u mnie biurko i komp.
Więc ? 4 zimne!
I zostają znów drązki , tym razem do sypialni.
Nowe haczyki, już kupione i zaraz będę wierciła dziurawki regipsowi

.