Mieczyki w donicach,skrzynce i innych pojemnikach
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mieczyki w donicach
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Mieczyki w donicach
Witam,
W czerwcu dostałam mnóstwo cebul/bulw mieczyków i posadziłam je w ok. 100 doniczkach po 3-4 sztuki razem. Jak można się domyśleć nie zakwitły w tym roku. Zastanawia mnie czy mogę je schować na zimę w tych doniczkach czy powinnam każdą cebulę wykopać i schować je luzem?
Będę wdzięczna za informacje
W czerwcu dostałam mnóstwo cebul/bulw mieczyków i posadziłam je w ok. 100 doniczkach po 3-4 sztuki razem. Jak można się domyśleć nie zakwitły w tym roku. Zastanawia mnie czy mogę je schować na zimę w tych doniczkach czy powinnam każdą cebulę wykopać i schować je luzem?
Będę wdzięczna za informacje
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Mieczyki w donicach
Jeszcze za wcześnie na chowanie cebulek , poza tym to myślę, że trzeba je wyjąć z doniczek, bo mieczyki nad tą cebulka która rosła w tym roku produkują młodą, która zakwitnie w przyszłym i to te młode się zostawia na przechowanie.
Re: Mieczyki w donicach
Dziękuję za informacje.
Dopiero zaczynam swoją przygodę z mieczykami. Ciekawe czy będę umiała je oczyścić. Jeżeli ktoś będzie czyścił mieczyki we wrześniu i byłby tak miły żeby zrobić cebuli zdjęcie przed i po oczyszczeniu to byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
Dopiero zaczynam swoją przygodę z mieczykami. Ciekawe czy będę umiała je oczyścić. Jeżeli ktoś będzie czyścił mieczyki we wrześniu i byłby tak miły żeby zrobić cebuli zdjęcie przed i po oczyszczeniu to byłabym bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Mieczyki w donicach
Na pewno sobie poradzisz wykopujesz cebulki i zostawiasz w przewiewnym miejscu żeby wyschły, one maja takie łuski jak cebula, ściągasz te najbardziej brudne z ziemi reszte zostawiasz , pod spodem cebulki jest taka jakby to nazwać piętka (to stara pomarszczona cebula z korzonkami) to tez delikatnie usuwasz , jeszcze pozostaje do usunięcia resztka łodygi i to wszystko. Tak oczyszczone cebulki jeszcze podsuszam i chowam do piwnicy.
Jak przeszperasz wątki mieczykowe to znajdziesz dużo informacji o przechowywaniu i co dalej na wiosnę
Jak przeszperasz wątki mieczykowe to znajdziesz dużo informacji o przechowywaniu i co dalej na wiosnę
- waga65
- 200p
- Posty: 230
- Od: 15 cze 2015, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mieczyki w donicach
Ja swoje też po wykopaniu przesuszam na słoneczku,obcinam łodygi,potem zasypuje piaskiem z piaskownicy i daje do garażu tam jest chłodno,od czasu do czasu skropie wodą i przetrzymaja się do nastepnego roku.
Re: Mieczyki w donicach
W tym wątku jestem nowa i po raz pierwszy kupiłam cebule gladiolii-właśnie dzisiaj (holenderskie z lidla). Podpowiedzcie mi, proszę, na szybko (bo wątek długi i zacznę go czytać dopiero wieczorem), czy mogę je już wsadzić do donicy i na razie trzymać w domu (jeśli tak, to w jakiej temp.) a w połowie marca donicę zadołować w ogrodzie-w miejsce zadołowanej donicy z tulipanami (która będzie przeniesiona w inne miejsce). Na opakowaniu jest napisane, że do gruntu marzec-maj (chcę wsadzić wcześniej, by kwitły już w czerwcu). Na jaką głębokość wsadzić cebule, by się później nie przewracały?
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mieczyki w donicach,skrzynce balkonowej i innych pojemnikach
Odświeżę wątek
Posadziłam w ubiegłym roku trzy cebule mieczyków do gruntu, pięknie kwitły. Po sezonie wykopałam, ścięłam łodygi 10cm nad cebulą, i razem z mnóstwem maleństw przechowałam przez zimę w trocinach w ciemnym, zimnym pomieszczeniu. Wiem, że za wcześnie na mieczyki, ale ręce już mnie swędzą okrutnie dlatego pomyślałam najpierw o podpędzeniu cebul, a potem wręcz o docelowym ich utrzymaniu w donicy. Wymoczyłam je w roztworze nadmanganianu potasu i posadziłam do donicy. Nie mam doświadczenia, więc nie wiem, czy akcja zakończy się powodzeniem. Dodam, że mam balkon od południa, ale mocno osłonięty wysuniętym dachem, na moje donice nie pada deszcz. (pytanie nr 1) Czy w takich warunkach jest realne uzyskanie kwiatów?
Muszę też przyznać, że zawsze myślałam, że łodyga wraz z pędem kwiatowym wyrastają z samego środka cebuli, a tymczasem na jednej z nich widać pęknięcia z młodymi zalążkami roślin w dwóch miejscach po bokach tego środka. To dla mnie duże zaskoczenie. (pytanie nr 2) Czy to może oznaczać, że z jednej cebuli uzyskam dwie osobne łodygi?
I jeszcze chciałam zapytać osoby doświadczone (pytanie nr 3) Po ilu latach z tych maluchów można uzyskać pełnowartościową, kwitnącą roślinę? I czy jest to w ogóle możliwe w donicy?
Posadziłam w ubiegłym roku trzy cebule mieczyków do gruntu, pięknie kwitły. Po sezonie wykopałam, ścięłam łodygi 10cm nad cebulą, i razem z mnóstwem maleństw przechowałam przez zimę w trocinach w ciemnym, zimnym pomieszczeniu. Wiem, że za wcześnie na mieczyki, ale ręce już mnie swędzą okrutnie dlatego pomyślałam najpierw o podpędzeniu cebul, a potem wręcz o docelowym ich utrzymaniu w donicy. Wymoczyłam je w roztworze nadmanganianu potasu i posadziłam do donicy. Nie mam doświadczenia, więc nie wiem, czy akcja zakończy się powodzeniem. Dodam, że mam balkon od południa, ale mocno osłonięty wysuniętym dachem, na moje donice nie pada deszcz. (pytanie nr 1) Czy w takich warunkach jest realne uzyskanie kwiatów?
Muszę też przyznać, że zawsze myślałam, że łodyga wraz z pędem kwiatowym wyrastają z samego środka cebuli, a tymczasem na jednej z nich widać pęknięcia z młodymi zalążkami roślin w dwóch miejscach po bokach tego środka. To dla mnie duże zaskoczenie. (pytanie nr 2) Czy to może oznaczać, że z jednej cebuli uzyskam dwie osobne łodygi?
I jeszcze chciałam zapytać osoby doświadczone (pytanie nr 3) Po ilu latach z tych maluchów można uzyskać pełnowartościową, kwitnącą roślinę? I czy jest to w ogóle możliwe w donicy?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki w donicach,skrzynce balkonowej i innych pojemnikach
Niko, nie odpowiem Ci na pierwsze pytanie, bo nie mam doświadczeń w uprawie gladioli w donicach czy skrzynkach. Nie jestem jednak zwolennikiem wcześniejszego pędzenia mieczyków w donicach, bo z powodu małej ilości światła liście mogą się wyciągać i łamać. Lepiej jest wyłożyć teraz bulwy w jasnym pomieszczeniu, pozwalając na powolne tworzenie się pędów i korzonków, a do ziemi sadzić najwcześniej w połowie kwietnia.
Odpowiedź na Twoje pytanie nr 2 sprowadza się do stwierdzenia, że mieczyk nie należy do roślin cebulowych, nie jest też rośliną bulwiastą. Jest to cebulobulwa. Dla uproszczenia nazywam ją bulwą, bo moim zdaniem mieczykowi bliżej jest do niej niż do cebuli.
Im starsza jest bulwa mateczna, tym więcej pędów może wypuścić, dając tym samym więcej bulw zastępczych. Wiąże się to jednak z tym, że takie "stare" mieczyki kwitną gorzej, mają mniejsze kwiaty i mniejszą ich ilość, są niższe i bardziej podatne na choroby. Dlatego bardzo dobrze zrobiłaś, że zebrałaś bulwki przybyszowe. I tu płynnie przechodzę do odpowiedzi na pytanie nr 3 . W tym sezonie jeszcze nie zakwitną, ale część z nich na pewno zakwitnie w przyszłym roku, pod warunkiem oczywiście, że będziesz się z nimi właściwie opiekowała.
Pozdrawiam
Adam
Odpowiedź na Twoje pytanie nr 2 sprowadza się do stwierdzenia, że mieczyk nie należy do roślin cebulowych, nie jest też rośliną bulwiastą. Jest to cebulobulwa. Dla uproszczenia nazywam ją bulwą, bo moim zdaniem mieczykowi bliżej jest do niej niż do cebuli.
Im starsza jest bulwa mateczna, tym więcej pędów może wypuścić, dając tym samym więcej bulw zastępczych. Wiąże się to jednak z tym, że takie "stare" mieczyki kwitną gorzej, mają mniejsze kwiaty i mniejszą ich ilość, są niższe i bardziej podatne na choroby. Dlatego bardzo dobrze zrobiłaś, że zebrałaś bulwki przybyszowe. I tu płynnie przechodzę do odpowiedzi na pytanie nr 3 . W tym sezonie jeszcze nie zakwitną, ale część z nich na pewno zakwitnie w przyszłym roku, pod warunkiem oczywiście, że będziesz się z nimi właściwie opiekowała.
Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki w donicach,skrzynce i innych pojemnikach
Cześć kochani, przed wczoraj posadziłam cebulki mieczyków w ogródku ( uwielbiam je), jednak to mój pierwszy raz:/. Nurtuje mnie pytanie czy powinnam podlać je teraz czy zaczekać aż zaczną się wybijać z ziemi?
Proszę o poprawną pisownię i używanie wszystkich polskich liter/mod.
Proszę o poprawną pisownię i używanie wszystkich polskich liter/mod.