No tak.....powiem,ze ja to tylko jestem sprawcą ,wszelkich tarapatów
i przyjemności storczykowych.
Zawsze miło mi spotkać bratnie dusze, a rozmów.... brak końca.Gdyby nie storczyki i motyle
oraz konieczność udokumentowania ,zapomniałybyśmy , o co.... w spotkaniu chodziło.
Dziękuję za miłe chwile i spotkaniA a,.. szczególnie Joannie z synem Adasiem SPECJANE
Relacja piękna, właściwie pokazuje to , co trzeba - pewnie jeszcze coś pokażą

.
Moje fotki niestety , kiepskiej jakości - znów awaria aparatu.
Postaram się coś wyciągnąć z nich ,zwłąszcza motyle mnie porwały.
DAK pytasz---> podpowiadam ,ten różowy to gatunkowy DORITIS .
Nie miał oznaczenia, więc nie będę przypuszczała co do tożsamości i czystości gatunkowej.
Jakoś ....dziwnie dla mnie wygląda taki monstrualny.Moje gatunkowe
Doritis pulcherrima to małe rośliny -jak porównam.
Nie zmiania to faktu,ze jest urokliwy, a istnieje jeszcze odmiana mająca przepiękny układ plam żółtych i białych ----->taki cukiereczek.
Poszukaj sobie w googlach ,w grafice,jest co oglądać!!!
A te dalsze nr 27 --->to może będzie Burrageara Nelly Isler .były też podobne w kolorze czerwonego wina/ To się już robi cała rodzina różnych wariantów w tych ikrzyżókach.
A ta biała ... podchodzi mi pod Balleara Tahoma......
Generalnie obydwie --->wymagania jak dla cambrii.
Katleje były nieliczne,były na sprzedaż w pierwwszym dniu jako niespodziankowe,bo z pąkami tylko.Giganty,
My mieliśmy fraaaaaajdę,bo rozwinęły się 3 dnia.
pozdrawiam J :P VANKA