vertigo pisze:Krysiu, wrzuć, proszę obrazek z widokiem całego oczka - chciałabym zobaczyć kształt, roślinki dookoła, całość - wygląda przepięknie z tymi liliami. Tak pięknie, że chciałabym miec takie oczusio

Czy jest wykonane z folii, czy gotowej formy? Jak bardzo kłopotliwe w utrzymaniu? Lepsze jest miejsce w cieniu, czy w słońcu? A może cień do 14.00, a później słońce? Musę zaplanować miejsce na takie cudeńko
Świetny ten żabol - co jest powodem ginięcia pozostałych żabek?
Może coś je zjada?
Moniko postaram się przekazać wszystko to co wiem na temat oczka ze wskazaniem błędów jakie występują u mnie,
a które są możliwe do zauważenia dopiero wtedy jak się już to oczko ma przez dłuższy czas .
To odczucia subiektywne ale w moim wyobrażeniu poniższe uwagi są istotne...
Oczywiście to robota amatorska mojego M i moja więc nie uniknęliśmy błędów,niektóre są bardzo uciążliwe ale będą do usunięcia w chwili,kiedy zdecydujemy się na wymianę folii.
Teraz póki co walczę zdesperowana z ukryciem mankamentów budowy. Obudowa brzegów z widocznej folii kamieniami zajęła mi masę czasu...zmęczyła mnie odgrzebywaniem przysypanej folii ,kształtowaniem brzegu i ustawianiem granitowych bloczków.
Zrobiłam to na niewielkim odcinku brzegu i zrezygnowałam z powodu upałów...skoncentrowałam się na osłonie brzegu roślinami. Z tego powodu wiosenny wygląd mojego oczka jest ... przerażający
Tym bardziej czuję wtedy we wszystkich swoich zmysłach oczekiwanie na pełnię lata
Usytuowanie jest ważne dla toczącego się życia w wodzie...
Tak wyglądało wiosną 2007 roku i tutaj najlepiej widać jego kształt
Tak zimą
Wprawdzie oczko może powstać w każdej części ogrodu,nawet w mało uczęszczanym kącie jako akcent przyciągający w głąb to moim zdaniem jednak powinno powstać tam,gdzie najczęściej przebywamy .
Wystawa również może byc różna ,kolorowe rośliny porastające brzeg wymagają wystawy słonecznej ale przecież
istnieją przepiękne nadwodne rośliny na stanowiska ocienione również o różnych odcieniach zieleni a nawet w cieniu kwitnące.
Najlepszym rozwiązaniem jest więc miejsce okresowo zacieniane.
U mnie jest takie ,nieopodal rośnie staruszeczka - 60 letnia grusza ,która rzuca swój cień na wodę w najtrudniejszej porze dnia - w południe... ograniczając zbytnie nagrzewanie się wody

Moje oczko nie należy do najmniejszych,jest dobre dla przydomowego małego ogródka,
ma kształt nieregularny o wymiarach mniej więcej 4x3 m (jest zdecydowanie za małe )
Głębokość 120 cm jest wystarczająca dla bezpiecznego zimowania ryb ( u mnie jest duża ich ilość,oprócz kolorowych również typowe płotki,karasie,okoń,karp i do niedawna był amur a nawet 2 w krótkim przejściowym okresie

)
Pojemność to ok 15 m sześciennych wody,nigdy nie wymieniana ,uzupełniana w miarę parowania z sieci miejskiej.
W tym roku nie było takiej potrzeby ,upały i ulewy występujące na przemian rozwiązują problem
Podstawowy błąd jaki popełniliśmy to niewłaściwie ukształtowany brzeg,są półki które są za wąskie i nie spełniają swojej roli.
Folia straszy wokół ale to nie tylko to... brak możliwości zagospodarowania oczka,ustawienia donic z roślinnością co jest koniecznością.
Przy rybach musi być duża ilość roślin wodnych.To warunek klarownej wody bez glonów.
Nie mam ich u siebie ale moje pomysły na umieszczenie roślin w oczku bywają "rewelacyjne"
Np. w zatoczce, którą widać po lewej na zdjęciu zatopiłam 2 worki z ziemią ogrodową,
podparłam dużymi kamieniami ,bo był tam ostry spad i wsadziłam różne wodne różności

.
Dziś to fabryka tlenu dla mojego oczka
Wiem już ,że masz do dyspozycji duży teren ,więc bazując na własnych doświadczeniach szczerze namawiam Cię do zbudowania dużo większego zbiornika niż mój...
Moniko,nawet jeśli się wydaje,że wystarczy takie a takie ... małe ... polecam większe.