
Zapraszam Jadzia1 - cz.4
Witajcie kochani
Padało całą noc i nadal pada
Nadrobiłam trochę zaległości w domu
* Joluś Ja to teraz żałuję ,że kupiłam tylko 3 szt , ale w przyszłym roku kupie więcej .Kochanie nic nowego nie słychać , mam zmartwienie z Czitką kotką w typie persa .Miała wczoraj operację bo okazało się że z nie groźnego guzka zrobiły się zmiany rakowe sutka . Za mieś czeka ją kolejna operacja , bo nie dało się wyciachać wszystkiego na raz
*Agnieszko wyglądałyby jeszcze ładniej ale grad je zniszczył
*Jadzieńko piwonia prawie rozkwitła , ale padający deszcz nie pozwala jej podnieść główek kwiatowych do góry .Trzy naparstnice na pewno będą kwitły
na pozostałe muszę poczekać .
*Krysiu bardzo się cieszę ,że znalazłaś chwilkę aby do mnie zajrzeć
*Krzysiu dziękuję jesteś bardzo miły
*Olu niedziela była była zimna i deszczowa , miałam jechać na targ kupić rozsadę ogórków ale prze ten ciągle padający deszcz nie pojechałam
* Eluś mak w tym roku nie zakwitnie
*tu.ja kochanie a może zbiorę nasionka swojego i Ci wyślę , jak wysiejesz w tym roku to w przyszłym powinien kwitnąć
*Gosiu trzymam kciuki aby się nam udało
Robimy nowe rabaty pod róże , tak było .To jest jedna strona , która jest jeszcze nie zrobiona .

Druga strona w trakcie pracy

Tak wygląda skończona rabata , i właśnie te 15 róż ma być posadzone w te pusta miejsca . Miały jutro przyjechać ,ale okazuje się , że w piątek mamy jechać do Warszawy i je przywieść .


Tak się napatrzyłam na wasze żurawki , że też postanowiłam je kupować , na razie mam jedną

Zrobiłam konfiturę z płatków róży jadalnej .

Zaczął kwitnąć i teraz aż do X będzie kwitł

Ta róża po zimie została przycięta gdzieś na 20 cm zresztą jak wiele innych bo przymarzły , a teraz proszę bardzo będzie kwitła .


A to dostałam od naszej BOŻENKI 1542 dla Lenki .Kochanie dziękuję Ci jeszcze raz bardzo serdecznie.
To jest dopiero talent i pracowitość , w ogrodzie aż błyszczy , maleńka Zuzia która ciągle potrzebuje aby się zajmować i jeszcze ma czas na takie pracochłonne rzeczy . Bożenko podziwiam .


Padało całą noc i nadal pada

Nadrobiłam trochę zaległości w domu

* Joluś Ja to teraz żałuję ,że kupiłam tylko 3 szt , ale w przyszłym roku kupie więcej .Kochanie nic nowego nie słychać , mam zmartwienie z Czitką kotką w typie persa .Miała wczoraj operację bo okazało się że z nie groźnego guzka zrobiły się zmiany rakowe sutka . Za mieś czeka ją kolejna operacja , bo nie dało się wyciachać wszystkiego na raz

*Agnieszko wyglądałyby jeszcze ładniej ale grad je zniszczył

*Jadzieńko piwonia prawie rozkwitła , ale padający deszcz nie pozwala jej podnieść główek kwiatowych do góry .Trzy naparstnice na pewno będą kwitły

*Krysiu bardzo się cieszę ,że znalazłaś chwilkę aby do mnie zajrzeć

*Krzysiu dziękuję jesteś bardzo miły

*Olu niedziela była była zimna i deszczowa , miałam jechać na targ kupić rozsadę ogórków ale prze ten ciągle padający deszcz nie pojechałam

* Eluś mak w tym roku nie zakwitnie

*tu.ja kochanie a może zbiorę nasionka swojego i Ci wyślę , jak wysiejesz w tym roku to w przyszłym powinien kwitnąć

*Gosiu trzymam kciuki aby się nam udało

Robimy nowe rabaty pod róże , tak było .To jest jedna strona , która jest jeszcze nie zrobiona .

Druga strona w trakcie pracy

Tak wygląda skończona rabata , i właśnie te 15 róż ma być posadzone w te pusta miejsca . Miały jutro przyjechać ,ale okazuje się , że w piątek mamy jechać do Warszawy i je przywieść .


Tak się napatrzyłam na wasze żurawki , że też postanowiłam je kupować , na razie mam jedną

Zrobiłam konfiturę z płatków róży jadalnej .

Zaczął kwitnąć i teraz aż do X będzie kwitł

Ta róża po zimie została przycięta gdzieś na 20 cm zresztą jak wiele innych bo przymarzły , a teraz proszę bardzo będzie kwitła .


A to dostałam od naszej BOŻENKI 1542 dla Lenki .Kochanie dziękuję Ci jeszcze raz bardzo serdecznie.
To jest dopiero talent i pracowitość , w ogrodzie aż błyszczy , maleńka Zuzia która ciągle potrzebuje aby się zajmować i jeszcze ma czas na takie pracochłonne rzeczy . Bożenko podziwiam .

* Aniu ja używam tych konfitur do pączków , rogalików i herbaty ...
Przepis jest prosty
*25dag płatków róży , należy obciąć białe końcówki płatków , ponieważ one są gorzkie , jak zbieram po deszczu to nie myję .
*50 dag cukru
* łyżeczka kwasku cytrynowego
Wrzucam do makutry i ucieram , to znaczy nie ja tylko Zbyszek uciera ,aż zrobi się jednolita masa .
Wkładam do małych słoiczków i to wszystko .
* Jadziu jeszcze trochę muszę poczekać na kwitnące róże , ale byłam u Ciebie i oko nacieszyłam
Przepis jest prosty

*25dag płatków róży , należy obciąć białe końcówki płatków , ponieważ one są gorzkie , jak zbieram po deszczu to nie myję .
*50 dag cukru
* łyżeczka kwasku cytrynowego
Wrzucam do makutry i ucieram , to znaczy nie ja tylko Zbyszek uciera ,aż zrobi się jednolita masa .
Wkładam do małych słoiczków i to wszystko .
* Jadziu jeszcze trochę muszę poczekać na kwitnące róże , ale byłam u Ciebie i oko nacieszyłam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Jadziu cieszę się że i Ciebie dopadła różana choroba,
w jakich kolorach będą posadzone róże
_____________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19218
w jakich kolorach będą posadzone róże

_____________
cieplutko Danuta
http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19218
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia