Początek mojego ogrodu - Beata B
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 maja 2007, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Początek mojego ogrodu - Beata B
Witam, nie mam pojęcia co z tym zrobić. Wiosną stały kałuże, a teraz ziemia jest sucha jak pieprz. Ktoś mi tłumaczył, że jest to teren o wysokim poziomie wód gruntowych. Nie ma tam i pewnie długo nie będzie żadnego rowu (wójt gminy patrzył się na mnie jak na kosmitę kiedy mu o tym napomknęłam), a marzy mi się ogród, a nie tylko przydomowe kaluże. Może ktoś z Panstwa ma jakieś doświadczenia w tym zakresie.
Witam
ja też mam podobnie na działce... tylko mam ogrodzone i trochę wyżej dom podciągnięty ;:25
Jak jest sucho to łopaty się nie włoży a jak pada ...to popływać można.
Taki urok gliny. A do tego jeszcze prace budowlane.
Ja narazię wsadzam po parę roślinek... jeszcze tu nie mieszkam, więc nie zabardzo chce mi się robić. Ale uważam, że jak się posadzi sporo roślin, trochę się rozrosną ( chodzi o korzenie) to wtedy woda nie będzie stała.
Tu gdzie na razie jeszcze mieszkam, było poczatkowo tak samo a teraz minęło 6 lat to nic nie stoi..i wszystko ładnie rośnie .
Ale jestem iekawa opini innych ;:2
ja też mam podobnie na działce... tylko mam ogrodzone i trochę wyżej dom podciągnięty ;:25
Jak jest sucho to łopaty się nie włoży a jak pada ...to popływać można.
Taki urok gliny. A do tego jeszcze prace budowlane.
Ja narazię wsadzam po parę roślinek... jeszcze tu nie mieszkam, więc nie zabardzo chce mi się robić. Ale uważam, że jak się posadzi sporo roślin, trochę się rozrosną ( chodzi o korzenie) to wtedy woda nie będzie stała.
Tu gdzie na razie jeszcze mieszkam, było poczatkowo tak samo a teraz minęło 6 lat to nic nie stoi..i wszystko ładnie rośnie .
Ale jestem iekawa opini innych ;:2
Agdula
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
Mądrość wabi-sabi: Nic nie jest doskonałe, skończone ani wieczne.
W prawie dzikim ogrodzie ...
- pan od ciasteczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 27 maja 2007, o 17:21
- Lokalizacja: Wlkp
Wspólczuje Wam, pracy przed Wami dużo ,ja nie wiedziałabym od czego zacząć ,ale jak sie uporacie z budową, bedzie czas na rośliny ,Natomiast na początku posadziłabym juz drzewa i tuje świerki i krzewy ,niech sobie rosną .Zawsze można wykopac i przenieść w inne miejsce, nic sie im nie stanie .
cudze błędy mamy przed oczyma ,własne za plecami
Pozdrawiam Grazyna
Pozdrawiam Grazyna
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Beato, a czy Ty masz chociaż wokół domu dreny położone ?!
Mój teren to też glina. Na własną rękę zrobiliśmy rów odwadniający (tzn.kiedyś tam był, ale wszystko pozarastało, poniszczyło się, tak że trzeba było na nowo go robić). Teren jest częściowo zdrenowany. Częściowo - bo część drenów niestety została zniszczona przez poprzednich właścicieli i przez naszych fachowców. Nie mamy planów ich rozmieszczenia i nie wiemy nawet w których miejscach są.
Ale wszyscy nam mówią, że drenaż jest najważniejszy. Tak że radzę o tym pomyśleć!
Ale i tak na wiosnę mamy trochę mokro, tyle że trawa rośnie a latem też nie da się wbić łopaty.
Taki urok gliniastej działki!
Ale faktycznie na obrzeżach możnaby było już sadzić jakieś krzaki i drzewa. Jak znajdę
w moich ulubionych link do informacji, co najlepiej na takiej glebie posadzić, to Ci go podeślę.
Mój teren to też glina. Na własną rękę zrobiliśmy rów odwadniający (tzn.kiedyś tam był, ale wszystko pozarastało, poniszczyło się, tak że trzeba było na nowo go robić). Teren jest częściowo zdrenowany. Częściowo - bo część drenów niestety została zniszczona przez poprzednich właścicieli i przez naszych fachowców. Nie mamy planów ich rozmieszczenia i nie wiemy nawet w których miejscach są.
Ale wszyscy nam mówią, że drenaż jest najważniejszy. Tak że radzę o tym pomyśleć!
Ale i tak na wiosnę mamy trochę mokro, tyle że trawa rośnie a latem też nie da się wbić łopaty.
Taki urok gliniastej działki!
Ale faktycznie na obrzeżach możnaby było już sadzić jakieś krzaki i drzewa. Jak znajdę
w moich ulubionych link do informacji, co najlepiej na takiej glebie posadzić, to Ci go podeślę.
Pozdrawiam serdecznie
- pan od ciasteczek
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 27 maja 2007, o 17:21
- Lokalizacja: Wlkp
Ja planuję zacząć od pokrycia ogrodzenia szybko rosnącym i mało wymagającym pnączem (np. Clematis botaniczny Bill MacKenzie, polecam stronę www.clematis.com.pl ) Po kilku miesiącach będzie zieloną osłoną przed wiatrem i ciekawskimi sąsiadami ;) W tych warunkach łatwiej będzie sadzić kolejne, bardziej wymagające rośliny. Myślę, że na początku dobrze jest sadzić to co rośnie szybko i w miarę bezproblemowo.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21845
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Drenaż działki to konieczność,którą docenisz szczególnie wtedy jak tam zamieszkasz Beato.
Warto to przeprowadzić-wierz mi.
Zrób to jednak wtedy gdy po terenie przestanie jeździć ciężki sprzęt,nie wcześniej.
A o ziemi gliniastej rozmawialiśmy na forum m.innymi TUTAJ.Pozdrawiam.
Warto to przeprowadzić-wierz mi.
Zrób to jednak wtedy gdy po terenie przestanie jeździć ciężki sprzęt,nie wcześniej.
A o ziemi gliniastej rozmawialiśmy na forum m.innymi TUTAJ.Pozdrawiam.
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 30 maja 2007, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Łodzi
Dziękuję serdecznie. Co do drenażu to gmina zapewnia mnie, że dzialka go posiada, ale to bajka wyssana z palca, a rowu melioracyjnego nie ma i nie pozwolą mi wybudowac, bo jak mi wyjaśniono nie przewidziano go w planach. O drogę stoczyłam batalię, już na szczęście trochę ją udało się poprawić, no i pogoda sprzyja. Ale na pewno skorzystam z rady zeby ją bardziej utwardzić. Na razie siedzę i prawie płaczę, bo nie wiem od czego zacząć. Moje jedyne osiągnięcie to 7 krzaczków truskawek, które niespodziewanie znalazłam na działce, okopałam i wypieliłam ich otoczenie, aha i udało mi się wygrać batalię z moim mężem, który chciał usunąć wszystkie drzewka(moje piękne brzózki), zaorać całą działkę , położyć trawę i dopiero budować ogród. Może ma i rację, ale te drzewka są piękne, myślę, że można stworzyć przy ich udziale dziki zakątek, tym bardziej,że działka ma 2000m
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21845
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Przykro mi ....
Łatwo się usuwa istniejące nasadzenia (bo to nie moje) i sadzi od nowa ale na efekt trzeba czekać długie lata.
Wy już macie podstawy -kilkuletnie drzewa i świetnie,że umiałaś je wybronić przed decyzją męża.
Życzę wytrwałości i powodzenia w urządzaniu swojego miejsca....
Na czas budowy można wykopać jakiś ogromny dół w którym będzie się zbierała woda gruntowa co odwodni resztę terenu,a ten dół może się okazać w przyszłości urządzonym już(zarośniętym) stawem.
Zaplanuj tylko właściwe jego miejsce,a ziemię z jego wykopu rozprowadż po terenie lub usyp skarpę.
Łatwo się usuwa istniejące nasadzenia (bo to nie moje) i sadzi od nowa ale na efekt trzeba czekać długie lata.
Wy już macie podstawy -kilkuletnie drzewa i świetnie,że umiałaś je wybronić przed decyzją męża.
Życzę wytrwałości i powodzenia w urządzaniu swojego miejsca....
Na czas budowy można wykopać jakiś ogromny dół w którym będzie się zbierała woda gruntowa co odwodni resztę terenu,a ten dół może się okazać w przyszłości urządzonym już(zarośniętym) stawem.
Zaplanuj tylko właściwe jego miejsce,a ziemię z jego wykopu rozprowadż po terenie lub usyp skarpę.