Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6015
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Alikante na ziemniaczane liście
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Zasadzę oba pod nazwą Alicante zobaczymy co z nich wyrośnie, przeznaczyłam je do donicy albo worka bo wczesny i owoce małe.
Dzisiaj pikowania ciąg dalszy. Kończą mi się doniczki czyli kubeczki po musztardzie i rulony po papierze, zbierałam całą zimę.
Wszystkie multipalety i miniszklarenki już zajęte, chyba trzeba będzie odwiedzić sklep ogrodniczy.
Dopikowałam jeszcze trochę kalafiorów,
pomidorów, papryki. Jeszcze 3 odmiany papryki do rozpikowania, tylko nie mam w co.
Przesadziłam pomidorki Blau Zimmer Tomato w większe pojemniki po śmietanie, wsadziłam trochę głębiej bo się trochę ogołociły od dołu, też je trochę grzybek trącił.
Na podwórku coraz bardziej wiosna, rabarbar wylazł.
Jabłoń Delikates miałam wywalić ale na razie się powstrzymam. Póki żyje może wyda jeszcze owoce. Przycięłam gałązki najbardziej ogryzione przez zająca i zasmarowałam wszystkie rany.
Z drugiej strony gałąź ma korę więc może będzie dobrze.
Otwierają się duże pączki więc mam nadzieję na jabłuszka.
Dzisiaj pikowania ciąg dalszy. Kończą mi się doniczki czyli kubeczki po musztardzie i rulony po papierze, zbierałam całą zimę.
Wszystkie multipalety i miniszklarenki już zajęte, chyba trzeba będzie odwiedzić sklep ogrodniczy.
Dopikowałam jeszcze trochę kalafiorów,
pomidorów, papryki. Jeszcze 3 odmiany papryki do rozpikowania, tylko nie mam w co.
Przesadziłam pomidorki Blau Zimmer Tomato w większe pojemniki po śmietanie, wsadziłam trochę głębiej bo się trochę ogołociły od dołu, też je trochę grzybek trącił.
Na podwórku coraz bardziej wiosna, rabarbar wylazł.
Jabłoń Delikates miałam wywalić ale na razie się powstrzymam. Póki żyje może wyda jeszcze owoce. Przycięłam gałązki najbardziej ogryzione przez zająca i zasmarowałam wszystkie rany.
Z drugiej strony gałąź ma korę więc może będzie dobrze.
Otwierają się duże pączki więc mam nadzieję na jabłuszka.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6015
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
Kasia ,a ty w tamtym roku nie miałaś alikante ? Ja go uprawiałam w ubiegłym sezonie.
Dla mnie za kwaśny, plenny ,ale kwaśny i nijaki.
Dla mnie za kwaśny, plenny ,ale kwaśny i nijaki.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Siałam Alicante ale zmarzł , więc posiałam w tym roku drugi raz. Jeszcze kilka innych odmian które zmarzły w zeszłym roku posiałam np.Cudo Ziemli, Blue Fruit, Wisconsin, Peron Sprailess, Serce Aschabada, Sacharnyi Zeltyi. Są ze starych nasion, Sacharnyi jeszcze nie wykiełkował chociaż już dość długo leży na waciku. Rodeo ciężko kiełkował ale wykiełkował i z Moneymaker są problemy z kiełkowaniem. Mam nadzieję że uda mi się odnowić nasiona.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Hejka
Zakupiłam wczoraj w Biedronce borówkę amerykańską Patriot w miejsce tej co padła mi w zeszłym roku. Całkiem ładna jak na cenę 10 zł. Te zakupione w zeszłym roku przez internet nie były lepsze a do tego droższe.
Dzisiaj z samego rana poszła na swoją miejscówkę.
I borówki zeszłoroczne Bonus, Duke i Spartan.
Zakupiłam wczoraj w Biedronce borówkę amerykańską Patriot w miejsce tej co padła mi w zeszłym roku. Całkiem ładna jak na cenę 10 zł. Te zakupione w zeszłym roku przez internet nie były lepsze a do tego droższe.
Dzisiaj z samego rana poszła na swoją miejscówkę.
I borówki zeszłoroczne Bonus, Duke i Spartan.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 816
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Kolorowo owocowo
Patriot to niezła odmiana. Silna i dobrze plonuje. U mnie jest, jeżeli nie ma pomyłki w zakupie, co czasami się zdarza.
Ja poluję na porzeczkę czerwoną Rovada. Już prawie ją miałam kupić i brakło w szkółce. Zobaczę jeszcze na targu.
Ja poluję na porzeczkę czerwoną Rovada. Już prawie ją miałam kupić i brakło w szkółce. Zobaczę jeszcze na targu.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Ta borówka co padła to była Patriot dlatego kupiłam Patriota. Halinko a czemu akurat Rowada? Ja mam Jonker Van Tets ma duże owoce, bardzo plenna i wczesna bo już w czerwcu dojrzewa.
Wada że wcześnie kwitnie i czasem dostanie przymrozkiem, wtedy mniej ma owoców.
Dzisiaj szczepiłam jabłonki, muszę bo zrazy coraz gorzej wyglądają.
Naszczepiłam po dwa zrazy Zorzę, Jonatan, Kandyl Synap, Złotą Renetę, Rosynat Apple, Landsberską.
Truskawkową Nietschnera i Landsberską szczepiłam metodą przez stosowanie z języczkiem. Można bez języczka ale ja boję się że przy zawijaniu się przesunie i nie zrośnie.
Więc przedstawię jak ja to robię.
Na skos ścinam gałąź z podkładki i zraz tak samo . Podkładka i zraz tej samej grubości.
Nacinam języczek, taki malutki zadzior .
I w zrazie taki sam zadziorek.
Zadziorki trzeba odchylić delikatnie w górę i tak wsunąć zraz żeby się zazębiły.
Owijam ciasno paskiem i gotowe.
Wada że wcześnie kwitnie i czasem dostanie przymrozkiem, wtedy mniej ma owoców.
Dzisiaj szczepiłam jabłonki, muszę bo zrazy coraz gorzej wyglądają.
Naszczepiłam po dwa zrazy Zorzę, Jonatan, Kandyl Synap, Złotą Renetę, Rosynat Apple, Landsberską.
Truskawkową Nietschnera i Landsberską szczepiłam metodą przez stosowanie z języczkiem. Można bez języczka ale ja boję się że przy zawijaniu się przesunie i nie zrośnie.
Więc przedstawię jak ja to robię.
Na skos ścinam gałąź z podkładki i zraz tak samo . Podkładka i zraz tej samej grubości.
Nacinam języczek, taki malutki zadzior .
I w zrazie taki sam zadziorek.
Zadziorki trzeba odchylić delikatnie w górę i tak wsunąć zraz żeby się zazębiły.
Owijam ciasno paskiem i gotowe.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 816
- Od: 15 maja 2015, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Kolorowo owocowo
Wiesz chciałam spróbować, bo słyszałam, że dobra. Jest też pozniejsza.
Ja mam jakieś stare odmiany posadzone, ale co to jest to nie wiem.
Dobra robota ze szczepieniem.
Ja mam jakieś stare odmiany posadzone, ale co to jest to nie wiem.
Dobra robota ze szczepieniem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6015
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolorowo owocowo
O metodzie ze stosowaniem wiedziałam, ale o języczku nie.
Może , jak bym wcześniej wiedziała, to parę lat temu udało by nie się z gruszką
Nożyk super.
Taki sam miałam. Ale gdzieś mi się zapodział.
W ogrodniczym ostatnio jak byłam, wisiał na stojaku, już miałam go kupić, ale zrezygnowałam.
W/ g Twojej rady kupiłam Jagodę Aurorę, już posadziłam.
W tym roku jagódki odżyły , całkiem ładnie wyglądają.
Ta nowa stoi taka łysa, ale myślę że da radę .
Może , jak bym wcześniej wiedziała, to parę lat temu udało by nie się z gruszką
Nożyk super.
Taki sam miałam. Ale gdzieś mi się zapodział.
W ogrodniczym ostatnio jak byłam, wisiał na stojaku, już miałam go kupić, ale zrezygnowałam.
W/ g Twojej rady kupiłam Jagodę Aurorę, już posadziłam.
W tym roku jagódki odżyły , całkiem ładnie wyglądają.
Ta nowa stoi taka łysa, ale myślę że da radę .
Re: Kolorowo owocowo
Bardzo ładnie pokazujesz swoje szczepienia. Dzięki. Miałam próbować w tym tygodniu ale nie wyszło - trochę mi się zdrówko zbuntowało i cały tydzień w łóżeczku spędziłam.
Hanna
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Witam
Asia jak nie robisz dużo szczepień to nie ma sensu wydawać pieniędzy na nożyk. Zrobisz jedno czy dwa szczepienia i będzie się walał a naostrzyć taki nowo kupiony nożyk to nie lekko jest, można dostać kota.
Moje borówki i młode jagody to praktycznie takie same jak posadzone, albo i mniejsze bo zając obżarł wszystkie młode przyrosty.
Także ja swojej Aurory jeszcze nie próbowałam i nie spróbuję w tym roku bo pąki obgryzione.
Haniu dzięki za uznanie, ja muszę szczepić jak najszybciej bo zrazy się zmarnują, bardzo szybko ruszają i niektóre mają już listki na szczytowym pąku.
To mocno Cię choróbsko złapało, mnie też próbowało ale nie dałam się.
Herbatka gorąca, miodek ,malinki, pigwy w syropie, czosnek to moje lekarstwa.
Jeden dzień tylko kichałam i gardło bolało.
Wczoraj dość mocno zmarzłam przy robieniu szczepień ale na razie nic nie odczuwam niepokojącego, dzisiaj kontynuowałam szczepienia.
Zaszczepiłam Pepinę Parkera dwa zrazy, Truskawkową jeszcze raz, Landsberską, Zorzę, Delikates, Nieszpółkę na Pigwie i na Głogu, wszystkie grusze tj Małgorzatkę, Kongresówkę i Berę Boscą.
Obliczyłam że w tym sezonie zrobiłam już 29 szczepień i jestem mniej więcej w połowie. Dziwne jest to że najlepiej leżą zrazy które pobrałam jako pierwsze jeszcze w listopadzie w starym sadzie w lesie.
W dzień było słonecznie ale na wieczór zaczęło padać więc nie wiem czy jutro będzie odpowiednia pogoda do szczepień.
Przepikowałam część kapusty pekinki ale zabrakło mi rolek po papierze.
Asia jak nie robisz dużo szczepień to nie ma sensu wydawać pieniędzy na nożyk. Zrobisz jedno czy dwa szczepienia i będzie się walał a naostrzyć taki nowo kupiony nożyk to nie lekko jest, można dostać kota.
Moje borówki i młode jagody to praktycznie takie same jak posadzone, albo i mniejsze bo zając obżarł wszystkie młode przyrosty.
Także ja swojej Aurory jeszcze nie próbowałam i nie spróbuję w tym roku bo pąki obgryzione.
Haniu dzięki za uznanie, ja muszę szczepić jak najszybciej bo zrazy się zmarnują, bardzo szybko ruszają i niektóre mają już listki na szczytowym pąku.
To mocno Cię choróbsko złapało, mnie też próbowało ale nie dałam się.
Herbatka gorąca, miodek ,malinki, pigwy w syropie, czosnek to moje lekarstwa.
Jeden dzień tylko kichałam i gardło bolało.
Wczoraj dość mocno zmarzłam przy robieniu szczepień ale na razie nic nie odczuwam niepokojącego, dzisiaj kontynuowałam szczepienia.
Zaszczepiłam Pepinę Parkera dwa zrazy, Truskawkową jeszcze raz, Landsberską, Zorzę, Delikates, Nieszpółkę na Pigwie i na Głogu, wszystkie grusze tj Małgorzatkę, Kongresówkę i Berę Boscą.
Obliczyłam że w tym sezonie zrobiłam już 29 szczepień i jestem mniej więcej w połowie. Dziwne jest to że najlepiej leżą zrazy które pobrałam jako pierwsze jeszcze w listopadzie w starym sadzie w lesie.
W dzień było słonecznie ale na wieczór zaczęło padać więc nie wiem czy jutro będzie odpowiednia pogoda do szczepień.
Przepikowałam część kapusty pekinki ale zabrakło mi rolek po papierze.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1311
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Kolorowo owocowo
Kasia dobrze gada. Pamiętam, ile z moim się umęczyłam przy ostrzeniu. Dostałam taki w prezencie To już lepiej wziąć nowy nożyk do tapet i na pasku skórzanym go wypolerować. Będzie wystarczający. Pierwsze szczepienia właśnie takim robiłam i wyszły.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1991
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Kolorowo owocowo
Dokładnie tak, też robiłam pierwsze szczepienia nożykiem do tapet, jest mniej wygodny w użyciu ale przy małej ilości szczepień wystarczający.
Nareszcie zaczął kiełkować Rodzynek brazylijski, już miałam go wyrzucić. Dokładnie miesiąc od wysiewu.
Dostałam od koleżanki z pracy kępkę żeniszków w różnych kolorach, muszę się doszkolić jak z nimi teraz postąpić, przepikować czy poczekać i jak pikować pojedyńczo czy kępkami ?
Nareszcie zaczął kiełkować Rodzynek brazylijski, już miałam go wyrzucić. Dokładnie miesiąc od wysiewu.
Dostałam od koleżanki z pracy kępkę żeniszków w różnych kolorach, muszę się doszkolić jak z nimi teraz postąpić, przepikować czy poczekać i jak pikować pojedyńczo czy kępkami ?
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo