Bez czarny( Sambucus )

[Baltazar]

Zgadza się. Bez czarny na tereny wilgotne, bez koralowy na suche łąki o obrzeża lasów.

[seedkris]

W mojej miejscowości jest dożo bzu czarnego. Naturalnie występuje nad brzegami naszej,niewielkiej rzeczki. Wystarczy dla każdego chętnego na kwiatostany czy owoce. Bez koralowy miałem dziki, w sosnowym, suchym rzadkim lesie. Tam gleba była kwaśna i piaszczysta.

[Baltazar]

Wiem że to o bzie czarnym wątek ale jednak powiązany i porównawczy do bzu koralowego. Dodam też że bez koralowy ma kwiaty szybciej od bzu czarnego przez co wydłuża nam się termin zbioru co czyni ogród bardziej funkcjonalnym.

[MoniaT]

Bez koralowy (Sambucus racemosa) to wyłącznie roślina ozdobna, uprawiana ze względu na piękne kwiatostany i jaskrawoczerwone owoce.
Cała roślina jest trująca.

Profesor Łukasz Łuczaj twierdzi inaczej:

youtu.be/3TKOFLXjw24

[Baltazar]

Myślę że tak samo trujący jak i bez czarny. Wszyscy mamy rację. Trujący jest ale to kwestia przygotowania jak i dawki.

Może się to wzięło z tego że owoce są czerwone a jakoś od dziecka nam wszystkim zapobiegawczo wmawia się ze te wszystkie czerwone kuleczki to TRUJĄCE i żeby tego nie jeść! analogicznie do kruszyny, wawrzynków, jarząbów, ostrokrzewów, cisów i jeszcze tego trochę jest.

Pamiętam że jak byłem dzieckiem to jadalne małe czerwone owoce to miała tylko porzeczka.. reszta to śmiertelną trucizna.

[kuneg]

Kwestia toksyczności bzu czarnego zależy od dawki.

Surowe owoce bzu czarnego mają działanie przeczyszczające, z czego zdarzyło mi się już w życiu korzystać. Wystarczyło 5 jagód, aby rozprawić się z kilkudniowym zaparciem. Po obróbce termicznej traci te właściwości.

O właściwościach przeciwgorączkowych i przeciwbólowych przetworów z owoców i kwiatów też warto wspomnieć. Zawsze mam pod ręką syrop z kwiatów. Dzięki niemu nie chorujemy. Jest genialny w swym działaniu wzmacniającym na organizm. Zawsze dodaję inne zioła jeszcze, ale podstawą są kwiaty czarnego bzu.

Kupiłam w zeszłym roku sadzonki owocowych odmian, ale coś słabo rosną. naokoło mam dzikie wersje, ale słabo z owocami. Albo ptaki są szybsze, albo coś nie tak z glebą, bo rewelacji nie ma.

Dla mnie bez czarny to cenny lek i jak z każdym lekiem należy nie przesadzać.

[Baltazar]

U mnie z bzu czarnego sampo, samyl i black lake. Był jeszcze haschberg ale był wyjątkowo smaczny dla ślimaków. Pozostałe sobie poradziły ale ten haschberg nie. Niewątpliwie kupię go raz jeszcze gdy będę miał okazję bo może to "lek" na ślimaki a właściwie wabik. Może też egzemplarz który miałem był po prostu słaby i nie podgonił ze wzrostem. Tak czy inaczej jak będzie gdzieś pod ręką to kupię.

Jaki masz przepis na ten syrop z kwiatów?

[kuneg]

Nie mam jakiegoś specjalnego przepisu.

Wiadro odszypułkowanych kwiatów + inne zioła (lipa, tymianek, wiązówka, szałwia, pędy sosny, itp.), wiadro wody, gar 12 litrów, kwiaty zalać wodą, zagotować, zblenderować, odstawić na dobę, przecedzić i odcisnąć w płótnie (pielucha tetrowa). Zagotować, dodać cukier (1:2 lub 1:3) i kwas askorbinowy. Lać do wyparzonych butelek na gorąco.
Młody nie wybrzydza, więc smak jest O.K.


Ten syrop ma już 2 lata i kończy mi się. W tym roku czas na następny.

[Baltazar]

Fajna sprawa. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź.