Doświetlanie zmontowane. Zrobiłem 6 listew led 6500K po ok 1m długości oddalone równolegle od siebie o 14cm. Taki układ pokrywa mi stół 80x120cm.
I teraz mam pytanie. Zmierzyłem telefonem światło i wyszło mi na całej powierzchni ok. 5000 Luksów w odległości ok. 20cm nad roślinami. Czy ten wynik jest w miarę ok i do zaakceptowania dla roślin ? Stół jest pod oknem południowym ale póki co to tam za dużo światła w tych tygodniach nie ma
04.02.
Trochę mnie niepokoi, bo mocno wybiegły nie które siewki.. Czy moż mieć to związek z dość wysoką temperaturą w pomieszczeniu ?
Pozdrawiam, Jacek
U mnie na 1m2 jest 220W jak się wybiegały to dodawalem kolejne 60W , nie pamiętam ile lumenów było gdy mierzyłem telefonem. U ciebie jest połowa tego co u mnie, może w tym jest problem? Im wyższa temperatura tym więcej światła musisz dostarczyć. Ja swoje pomidory doświetlam w piwnicy gdzie jest około 20stopni.
No to nieźle To oświetlenie prawie jak pod lampą operacyjną w szpitalu Przy takiej ilości światła to bym musiał chyba tylko na prąd pracować w dzisiejszych czasach Póki co pokombinuję trochę z temperaturą w pokoju. była mocno powyżej 21 stopni, zmniejszę na 17 stopni i trochę pewnie pomoże.. Jak się nie da z niektórymi warzywami to trudno, będę od razu do gruntu siał.. Ciekawe bo pomidory jakoś przy tym nie wybiegają za bardzo i wygladają ok. Mam na myśli pomidorki mini na okno, tych zewnętrznych jeszcze nie siałem.
U mnie doświatlam rozsadę lampą sodową 150W gdzie świecę po 14h. Prądu trochę idzie ale to promil tego co wciąga pompa ciepła miesięcznie cały dom pobiera w okolicach 1000kWh.
Dzień dobry
Proszę o pomoc w doborze żarówki z gwitem e27 najlepiej takie o szerokim spektrum, pomyślałem sobie że zakupię na początek 2 żarówki i podwieszę nad parapetem, nie chcę świecących na różowo, wybór jest duży ale różna jakość.
Widzę, że sporo osób skupia się tylko na mocy źródeł światła i ilości Lux jakie dotrą do roślin.
Problem w tym, że 80-90% światła białego będzie zmarnowane, ten wykres dużo wyjaśnia:
Potem jest zastanawianie się jakim cudem przy tak jasnym świetle siewki wybiegają. A jeszcze do tego spory rachunek za prąd.
Potrzebne jest światło dedykowane - kombinacja czerwonego i niebieskiego.
Najgorsze jest to, ze szukając dobrej lampy po sklepach, brak rzetelnych informacji.
Połowa aukcji na Alle... to jest kopia kopi, wielu sprzedawców ma nawet te same zdjęcia, a jak wejdziesz w opisy to jedno zaprzecza drugiemu :/
Doświetlanie rozsad na własne potrzeby lampami po 300-500zł mija się z cele, lepiej kupić gotowe flance.
Sam dla siebie produkuje rozsady, głownie pomidory, papryki i ogórki.
Mam regał 3 półki 35x130cm i wysokość 40cm, lampy mogę opuszczać
W pierwszym roku zamontowałem na każdej zwykłe jarzeniówki 2xT8 36W
I sukcesywnie wymieniam je na ledowe teraz mam na każdym piętrze 3x T8 18W 2700lm 6000K
Ogólnie na jakość rozsad nie narzekam, produkuje je w piwnicy, w 90% przy sztucznym świetle w temp 17/18°C, ale nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być lepiej ;)
Dlatego w tym roku na próbę jedna pólka będzie oświetlona taśmami 16W/m 2800lm/m 114diody 6czerwona/2niebieska widmo 650i430 + duga taśma 28W/m 4200Lm/m FullSpectrum - każda po 1,5m