Blues w kaktusach - onectica 4
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
I ja, jak Mieczysław uważam, że rude jest piękne, a pozory czasem mylą . Mammillarki świetne .
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1829
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Piękna rozmaitość! U mnie kaktusy szybko zaczęły i .....stanęły. Ostre słońce i zimno. Te moje chyba tego nie lubią.
A jak tam Lucy zeszłoroczne agawy? Ja moje ugotowałam.. na miękko rok w plecy
A jak tam Lucy zeszłoroczne agawy? Ja moje ugotowałam.. na miękko rok w plecy
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Dzięki
Najgorsze jest to, że generalnie muszą stać tak, jak co roku. Troche to chore, ale dzięki temu idę w nocy, jak jest cienmo i wiem, gdzie co mam
Żarty żartami, ale nienawidzę przestawiania doniczek.
Innych rzeczy też. Mój brat często, jak do mnie przyjeżdża, lubi przestawić mi dla żartu na przykład jakis wazonik, albo odwrócić świecznik pod innym kątem. Juz jak stoję w progu, to czuję, że jest cos nie tak, zanim jeszcze popatrzę. Co nie znaczy, że mam idealny porządek, bo jak coś postawię w niekoniecznie pożądanym miejscu i się "zasiedzi", to trudno wykorzenić - na przykład prasowanie
Jacek - ten po prawej ma seramis jeszcze. Przysypanie mam w planach, nie tylko tego, ale zawsze jakoś się zapomina. W ogóle chyba go przesadzę, bo już długo w tej doniczce siedzi
Aga - te, co mi wzeszły i wyrosły rosną nadal, przezimowały ładnie razem ze śmierdzielami, jeszcze na zewnątrz nie wystawiłam. Po powrocie z Kaktusiady już powynoszę wszystko, jak leci.
Nosiłam się z zamiarem powtórzyć wysiewanie i w tym roku, ale ostatecznie nie posiałam nic, nawet pomidorka.
Inny nius za to mam - Victoria Reginae ma maluszka
A ile to sie trzeba nagimnastykować, żeby te wszystkie puzzle dopasować i poukładać!Akwelan_2009 pisze:nowe "meble" zdały egzamin, wszystko uporządkowane, stoi wyrównane w szeregach i kolumnach
Najgorsze jest to, że generalnie muszą stać tak, jak co roku. Troche to chore, ale dzięki temu idę w nocy, jak jest cienmo i wiem, gdzie co mam
Żarty żartami, ale nienawidzę przestawiania doniczek.
Innych rzeczy też. Mój brat często, jak do mnie przyjeżdża, lubi przestawić mi dla żartu na przykład jakis wazonik, albo odwrócić świecznik pod innym kątem. Juz jak stoję w progu, to czuję, że jest cos nie tak, zanim jeszcze popatrzę. Co nie znaczy, że mam idealny porządek, bo jak coś postawię w niekoniecznie pożądanym miejscu i się "zasiedzi", to trudno wykorzenić - na przykład prasowanie
Jacek - ten po prawej ma seramis jeszcze. Przysypanie mam w planach, nie tylko tego, ale zawsze jakoś się zapomina. W ogóle chyba go przesadzę, bo już długo w tej doniczce siedzi
Aga - te, co mi wzeszły i wyrosły rosną nadal, przezimowały ładnie razem ze śmierdzielami, jeszcze na zewnątrz nie wystawiłam. Po powrocie z Kaktusiady już powynoszę wszystko, jak leci.
Nosiłam się z zamiarem powtórzyć wysiewanie i w tym roku, ale ostatecznie nie posiałam nic, nawet pomidorka.
Inny nius za to mam - Victoria Reginae ma maluszka
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20158
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Podobnie u mnie roślin nie przestawiam. Stoją tam gdzie... stać powinny.
Agave victoriae-reginae już jest ładna a będzie coraz ładniejsza.
Agave victoriae-reginae już jest ładna a będzie coraz ładniejsza.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
W końcu nie chodzi o to by siać bez umiaru , wtedy więcej czasu jest na opiekę nad starymi okazami, przesadzanie jak i opiekę nad wcześniejszymi wysiewami.Nosiłam się z zamiarem powtórzyć wysiewanie i w tym roku, ale ostatecznie nie posiałam nic, nawet pomidorka.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Nie no, sianiem zajmuję się sporadycznie i wybiórczo tylko
Z Kaktusiady przywiozłam sobie suwenirki
G. uruguaense, G. baldianum (wiem, że żaden rarytas, ale dotąd nie mam żadnego bo nie chciałam trafić na różowego. Ten jest czerwony), G. bruchii v. brigitae, G. bruchii, G. gerthii, G. neuhuberii, G. andreae fechserii, G. achirasense
To taki zestaw dla kogoś, kto przecież nie zamierza iść w gymnokalicja i jeszcze mało ma tych,co ma
Praktycznie wszystkie z pakami, podróż pociągami zniosły bardzo dzielnie, G. bruchii v. brigitae próboje od wczoraj otwierać kwiat, tylko słońca strasznie zero i ciężko mu to idzie.
Poza tym jeden Echinofossulocactus i Mammillaria carmenae biała, bo moja padła
A to moja kwitnąca Mansevieria moonshine
Taki duży wiecheć, a w pokoju nie czuć żadnego zapachu. Za to hoja lacunosa eskimo, która też teraz właśnie kwitnie - 2 nieduże baldaszki, a musiałam wynieść z kuchni na klatkę schodową.
Zimno jest
Z Kaktusiady przywiozłam sobie suwenirki
G. uruguaense, G. baldianum (wiem, że żaden rarytas, ale dotąd nie mam żadnego bo nie chciałam trafić na różowego. Ten jest czerwony), G. bruchii v. brigitae, G. bruchii, G. gerthii, G. neuhuberii, G. andreae fechserii, G. achirasense
To taki zestaw dla kogoś, kto przecież nie zamierza iść w gymnokalicja i jeszcze mało ma tych,co ma
Praktycznie wszystkie z pakami, podróż pociągami zniosły bardzo dzielnie, G. bruchii v. brigitae próboje od wczoraj otwierać kwiat, tylko słońca strasznie zero i ciężko mu to idzie.
Poza tym jeden Echinofossulocactus i Mammillaria carmenae biała, bo moja padła
A to moja kwitnąca Mansevieria moonshine
Taki duży wiecheć, a w pokoju nie czuć żadnego zapachu. Za to hoja lacunosa eskimo, która też teraz właśnie kwitnie - 2 nieduże baldaszki, a musiałam wynieść z kuchni na klatkę schodową.
Zimno jest
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Dorodne te twoje suwenirki Pozdrawiam
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
- ładnie prezentują się te osobiście wybrane "upominki", będzie kwieciście, zapowiedzi już są dobrze widoczne .onectica pisze:Z Kaktusiady przywiozłam sobie suwenirki
- moja kwitła bardzo obficie:onectica pisze:Za to hoja lacunosa eskimo, która też teraz właśnie kwitnie - 2 nieduże baldaszki, a musiałam wynieść z kuchni na klatkę schodową.
- ale "dawała" przyjemny zapach, domownicy nie skarżyli się, chociaż na niektóre aromaty hoy, byli "uczuleni" i miałem licznie zwracaną uwagę. Osobiście zapachy kwiatów hoy, które miałem nie przeszkadzały mi, a nawet napiszę lubiłem te aromaty.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20158
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Zakupy bardziej niż udane.
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Lucy , jest dobrze, sansewierie są (jeszcze?), nawet kwitną , nowe nabytki są, zaraz zakwitną, a ciepło będzie (chyba ).
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20158
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Super tercet! Aż miło patrzeć.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach - onectica 4
Bardzo ładny kolorystycznie zestaw, a słoneczka faktycznie mało i co najgorsze, nie zapowiadają że będzie go więcej, a tak zarówno rośliny jak i my oczekujemy na dużą dawkę czystych, ciepłych promieni słonecznych.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V