Ogród różany nad stawem II

Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Przyszłam się przywitać po baaardzo długiej nieobecności na forum :wit ;:196 . Widzę jednak, że nie tylko ja się obijałam :wink: , gdzie nie zajrzę tam cichutko. Oczywiście pora roku nie sprzyja różanemu ;:224 , niedługo jednak się to zmieni, wiosna wszak coraz bliżej a z nią nowe nadzieje i widoki.
Czytam, że nie tylko ja zaczynam przerabiać swój ogród, masz rację w ogrodzie musi panować równowaga, róże piękne ale nasz klimat ich nie rozpieszcza, przychodzi jesień, długa zima i przedwiośnie i ogród staje się przygnębiający. Smutno wygląda bez roślin wnoszących kolor także zimą.
Teraz przy przeróbkach postaram się naprawić co nieco w ogrodzie. Wszystkie roślinki od Ciebie się przyjęły ;:215 , długa ciepła jesień sprzyjała moim późnym nasadzeniom ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Gosiu wpadniesz do mnie to zobaczysz co i jak.Jeszcze kilka miejsc do przerobienia.

Daysy to prawda, co kilka lat trzeba przerabiać i odświeżać rabaty.Wiąże się to niestety z dodatkową pracą i nakładami finansowymi ,ale taki jest ogród.Zresztą My to przecież uwielbiamy ;:215 .Teraz oczywiście głowa dymi bo szkółki zaczynają się otwierać,już oglądam piwonie ,może coś się jeszcze zmieści. ;:7 W planie rabatka nad stawem do przerobienia,planuję tam posadzić kolekcję ciemierników i pierwiosnków,może jeszcze coś się dołoży,jakąś śliczną hostę.W pokoju różanym, chyba rzucę się na cebulowe,bo cisy posadzone a będzie trzeba je przecież kiedyś przycinać.Więc latem już nie będą przeszkadzać,może potem jakiś bodziszek korzeniasty do zadarnienia.Kupiłam już podpory do piwonii,może w końcu będą stały, a nie połamane przewieszały się przez podpory .Niektóre miejsca już zaplanowane ,trzeba tylko poczekać na wiosnę i brać się ostro do pracy.Takiej ogrodniczce ,jak mogło się coś nie przyjąć ;:215 pewnie roślinkom buzie się śmieją,w nowym towarzystwie zawsze ciekawiej.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu jakich szukasz piwonii, może będę mogła Ci pomóc mam 3 odmiany, jedna bardzo wczesna czerwona /po babci/ nie znam nazwy i trzy kupione u Ewy/Gloria Dei Honey Gold, Mother's Choice i Do Tell ale ta ostatnia jeszcze mi nie zakwitła. Pozostałymi mogę się z Tobą podzielić.
Z tą ogrodniczką to lekka przesada :D , taka ze mnie ogrodniczka jak z zakonnicy tancerka, nikomu nie ubliżając :wink: Cały mój bajzel trzeba zobaczyć w realu, do którego Cię serdecznie zapraszam ;:196
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy bardzo kusząca propozycja z tymi piwoniami. :lol: W takim typie mam już Primaverę i Ewelinę.Teraz naszło mnie na taki typ jak Młokosiewicza. Ale znalazłam u Bilskich Claire de Lune, też ładna https://www.bilscy.info/piwonia-claire- ... aign-id=20
Tylko muszę przesadzić wielką kępę irysów syberyjskich ,rozluźniam na tych rabatach i rozluźniam i nadal nie ma miejsca,zaczarowane czy jak. Daysy dzięki ;:196 piwonie tak szybko się nie rozrastają,trzeba dać im czasu.Jesienią ubiegłego roku posadziłam Bartzellę / ITOH/w tym lecie nie kwitła, ale zawiązała pąki i chyba będzie kilka w tym sezonie.Bardzo się cieszę.Ta Do Tell niczego sobie, chętnie zobaczę ją w realu. :lol:
beatab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1526
Od: 13 kwie 2009, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alicjo-już kupowałam od Bilskich piwonie -bardzo podobała mi się Coral... taka łososiowa czekałam 3 lata na kwitnienie i zakwitła ale inna,tak samo było z żółtą... ale za to Krystyna - piękna i kwitła w następnym roku. Zobacz tą
https://www.bilscy.info/piwonia-whitley ... aign-id=14 - nie droga i podobna do tej co Tobie się podoba. Ja kiedyś dałam się nabrać na drogie piwonie krzewiaste (200,00 zł) - ale one nie przetrwały zimy 2012 - lepiej krzewiaste kupić już kwitnące - dzisiaj są już dostępne. :wit :wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25170
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu, chyba w pobliżu Skierniewic jest hodowca piwonii, Pan Kołodziejski
Ma bardzo dużo odmian
Może wiosną kiedy kwitną mogłabyś się do niego wybrać i zoabaczyć je w naturze?
Chyba w tym roku nie uda mi się znowu wpaść w czerwcu
Poszłam do szkoły i większość weekendów mam zajętych
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Beatko rok 2012 był dla nas tragiczny i nigdy go nie zapomnę,mnie zmarzło wtedy ponad setka róż , wszystkie cebulowe i duża część bylin.Oby więcej się taki rok nie powtórzył.Piwonia rzeczywiści piękna i o taką mi chodzi.Dzięki za podpowiedź. ;:196

Gosiu Pan Kołodziejski mieszka w Sochaczewie na ul. Płockiej, jak jadę do Sochaczewa to przejeżdżam obok jego domu.Na jego działce też byłam i kupowałam u niego właśnie te piwonie które mam.Kwitły już w pierwszym roku po posadzeniu. :lol: Ale sprzedaż ma tylko od sierpnia,w innych terminach nie sprzedaje.
Gosiu do czerwca jeszcze daleko i na pewno znajdziesz chwilę żeby do mnie wpaść nawet w ramach relaxu ;:168
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit
Po długiej nieobecności Ala wita Alę. ;:79
Wyczytałam, że zlikwidowałaś część róż. Ja niestety nie mogę się na to zdobyć, chociaż zaczynam wymieniać na te bardziej bezproblemowe, czyli na mrozoodporne.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj Alu zmniejszam ilość róż z dwóch powodów.Jeden to zbyt dużo pracy ,jeśli jeszcze przy tym nie sprzyja pogoda to jest zupełna kapa,rabatki w chwastach,przekwitłe kwiaty nie ścięte ...i zaczynam się denerwować .A przecież nie o to chodzi.Drugi powód, to postanowiłam trochę inaczej zaaranżować rabatki i ogród ,wprowadzić trochę architektury ogrodowej i myślę że będzie to z korzyścią dla wyglądu ogrodu i dla mnie. ;:138 No i ogród zyskuje nowy wygląd.Lubię zmiany. ;:108
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25170
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Chyba każdy z nas lubi zmiany w ogrodzie
Dlatego ciągle w nim pracujemy :D
Masz jak w banku, że wpadne, ale nie mam pojęcia kiedy
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu - ciekawa jestem, o jakich zmianach w ogrodzie mówisz. Chcesz wprowadzić zmiany architektoniczne, ale jakie? To, że z różami moc roboty, to prawda. Ale jak wytłumaczyć M., żeby jużnie chciał niczego dokupować?
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Gosiu jakiś luzik u Ciebie się znajdzie,bo ja to jak wiesz jestem raczej czasowa.

Ewa zmniejszam lub likwiduję te rabatki które się w ciągu ostatnich lat nie sprawdziły.Pod klonem było za dużo cienia więc obniżyłam rabatkę i postawiłam tam ławeczkę.Pisałam o tym wcześniej.Miejsce gdzie rosły róże renesansowe okazało się zbyt zimne i niczym nie osłonięte.Róże co roku podmarzały i chorowały.Tam też będzie miejsce do siedzenia na ładnym placyku,to miejsce w środku ogrodu i widać stąd cały ogród.Powinno być dobrze.W pokoju różanym przewróciło się duże drzewo,trochę zmasakrowało mi Newadę i M Hiling ale zostały przycięte i mają szansę przez sezon dojść do siebie.Pozostałe historyczne tam rosnące bardzo się rozrosły i zrobił się busz.Poszły w dobre ręce i mam plan na nową aranżację.W roli głównej będą cebulowe i potem byliny
lub rośliny jednoroczne.Mam cienistą rabatkę nad stawem,też zarośniętą bluszczem i barwinkiem.W sezonie planuję to wszystko przekopać i posadzić rośliny do cienia ,już zamówione ...pierwiosnki japońskie,zawilce ,brunery,języczki.Zobaczę ile będzie miejsca,na pierwszy plan trochę cebulowych.Sporo zrobiłam jesienią ,więc teraz muszę zobaczyć co z tego wyszło i będę ewentualnie uzupełniać lub poprawiać.Przesadziłam też trochę róż i zobaczę czy dobrze to zrobiłam.To na razie tyle,a co jeszcze to zobaczymy w sezonie. ;:215
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25170
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

No własnie z tym luzikiem jak wiesz jest marnie
Ten rok do końca czerwca jest po prostu przerąbany
Może potem się poprawi?
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”