Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Witaj Iwonko,fajnie ,że ciągle mamy coś nowego w ogrodzie no i ogrody nam się nie nudzą ,nowe róże dodadzą nowego uroku ,pomarańczowa rozczochrana aksamitka z nasion od Ciebie pięknie u mnie jeszcze kwitnie ,można ją pokochać ,ogród jeszcze bardzo strojny u Ciebie,bo kolorowe liście też są ozdobą ,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Ann_85
1000p
1000p
Posty: 1209
Od: 26 mar 2010, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ze świecą szukać męża, który namawia na zakup nowych róż... I to jeszcze tak kategorycznie ;:306
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4979
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Mnie też denerwują trochę te ogromne liście zimowitów wiosną, ale gdy zakwitną jesienią jakoś wszystko im wybaczam ;:224 To w takim razie i ja muszę mieć Solinę ;:306 Wiadomo, że jesień jakoś mniej obfitująca w kwitnienia, ale ważne, że wciąż mamy choć trochę kolorowo - wszak każdy jesienny kwiatek skraca czas zimowego przestoju ;:173
Ty też czarujesz hortensją dębolistną... Cały sezon mi się podoba, ale o tej porze jest wręcz zjawiskowa i jak tu nie powiększać listy chciejstw ;:223
Nowych róż zazdroszczę, sama miałam wielką chrapkę na kilka sztuk, ale niestety kompletnie nie miałabym gdzie ich upchnąć i z wielkim bólem zrezygnowałam ;:145
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16057
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Bardzo ciekawe zdjęcia (właściwie ujęcia) owych rozmaitych jesiennych detali. Tam listek, tu jagódka,a jeszcze gdzie indziej zasypiający na zimę kwiatuszek - niby taka jesienna cisza, a tyle się dzieje. :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonka co jak co ale kwiatów kobea Ci zazdroszczę....kiedyś wysiewałam wczesną wiosną i pięły się po wszystkim łącznie z firanką a potem jakoś zaprzestałam.
I tak jakoś mi się jej zachciało i być może po Nowym Roku się skuszę...obym tylko nie zapomniała ;:124 Zwykle się przypomina jak u kogoś zobaczymy. :wink: :lol:
Jesień piękna zwłaszcza kiedy słońce przyświeca ale to już nieunikniona końcówka ...dzień okropnie krótki...listopad robi swoje.
Oby do wiosny jakoś dzielnie wytrwać . :D
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6323
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, Elżbietko - a może tak wyślemy petycję do kobei by zimowała u nas w gruncie?
Jest taka piękna teraz na jesień i szkoda mi jej troszkę, że nie zimuje ;:108
U mnie może zacząć już nawet od tego roku ;:172
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Naprawdę nie lubicie zimowitów wiosną? Mi sie bardzo spodobały te ich bujne szczypiorki, takie delikatne i w soczystych kolorkach :D
Iwonko widać że kobea sobie nie odpuszcza! U mnie jeszcze nie przymroziło i moja też dwoi się i troi, kwitnie bez wytchnienia. Zajęła u mnie dobre kilka metrów siatki (w sumie w kilku miejscach była, ale przy południowym betonowym płocie sąsiadki teraz wygląda najładniej, jednak lubi ciepełko).
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11625
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko zdjęcia jak zwykle piękne. ;:138 Rewolucja w różach zrobiona, :) M ma auto, Ty masz kolejne piękności. ;:215 Czosnki Krzysztofa mamy wszystkie, :wink: będziemy wiosną się wymieniać spostrzeżeniami. ;:108
Słonecznej, dobrej niedzieli. ;:196
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

:wit
Gdzieś mi się zagubił Twój wątek :oops:
A jednak zakupy różane ;:138
Ja ciągle mocno się trzymam i jeszcze nic nie kupiłam.
Na temat Cafe ma takie samo zdanie. Po raz drugi bym jej nie kupiła, ale ... ostatnio widziałam jej potomstwo ;:224 ma na imie Laika.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11701
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko też chciałam zamówić różyczki choć ze dwie,ale jednak się wstrzymam,bo jeszcze nie pozbyłam się kilku maruderek.
Fajnie,że Twój M rozumie pasje i daje przyzwolenie,a nawet wyraża aprobatę w Twoich poczynaniach ;:215
Tym sposobem staniesz się posiadaczką nowych panienek.Jak przyjadą to zrób proszę ich fotę ;:oj
Chociaż się napatrzę ;:224

Miłej niedzieli ;:3
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Witaj :wit . Wracam po przerwie i znowu muszę pochwalić Twoje zdjęcia, są przepiękne ;:215 . Jesienny ogród również może być atrakcyjny i Ty to udowodniłaś ;:138 . Te przebarwiające się liście, nasienniki i cała reszta ;:215 . A kobea jest bardzo interesującym pnączem ;:108 . Zazdroszczę Ci tych róż , ja tego roku się wstrzymałam ale może wiosną coś zamówię ;:224 . Mąż namawiający do różanych zakupów to na pewno skarb :lol: . Ja nie mam czosnków Krzysztofa więc będę podziwiała u Ciebie . Pozdrawiam :wit .
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Danusiu, w mojej Biedronce cebulki jeszcze ciągle są, ale już mocno przebrane. Zostały tylko żonkile i krokusy i to w niewielkiej ilości.
Tak dawno nie widziałam tęczy, wstaw proszę zdjęcia u mnie ;:196 W tym roku chyba tylko raz pojawiła się na moim niebie.

Anido, rzeczywiście całkiem niezły trafił mi się egzemplarz :;230 Oczywiście, jak każdy facet potrzebuje ciągłego kształtowania. Jedynie 30 lat pracy, a jaki efekt ;:oj

Lucynko, rower zimą to zupełnie nie dla mnieObrazek Jazdę rowerem uwielbiam, ale w mniej ekstremalnych warunkach.
Różyczki kuszą mnie nieustannie, jednak muszę się mocno ograniczać, bo miejsce mi się kurczy niewyobrażalnie. I jednak mój klimat nie jest dla nich zbyt łaskawy. Ilość już się raczej nie zmieni, będę wymieniała jedynie egzemplarze, które z różnych względów u mnie się nie sprawdzą.
Twoje życzenia się sprawdziły ;:196 Już drugi dzień słonko i mimo, że nie mam czasu na działkę, to cieszy mnie to niezmiernie.

Jadziu, skusiłaś się na Novalisa? Jak dla mnie jest cudny, chociaż ma chyba więcej przeciwników niż zwolennikówObrazek. Z przyjemnością będę go obserwować u Ciebie ;:108
Mam nadzieję, że Desdemona zachowa się podobnie do Lady of Shalot, bo to przecież też angielka. Kwiaty ma tak cudne, że zniosę wszystko. Przynajmniej dzisiaj tak twierdzę. W razie gdybym na nią zanadto psioczyła, proszę przypomnijcie mi moje słowaObrazek

Ewuś, nareszcie i dla mnie zaświeciło słonko. Już byłam tak spragniona jego blasku i ciepła, że wystarczają mi tylko jego promienie oglądane przez szybęObrazek Dzisiaj wyskoczymy na chwilkę na działkę, ale tylko na króciutko. Jutro jednak mam też jeszcze wolne i już namówiłam syna na wspólny wyjazdObrazek
Co do jakości zdjęć, to jest różnie. Zupełnie nie wiem od czego to zależy, ale czasami aparat zupełnie nie chwyta ostrości, a za to komórka radzi sobie doskonale. Innym razem jest zupełnie na odwrót. Jednak obiekty latające zdecydowanie lepiej wychodzą na zdjęciach robionych komórką. Mimo, że aparat ciężki, to jednak zazwyczaj zabieram go ze sobą i wtedy mam możliwość wyboru. Moimi zdjęciami rządzi przypadek, sobie przypisuję jedynie umiejętność wnikliwej obserwacji.

Gosiu-Margo2, wiadomo że nie mogłam dopuścić, aby eM cierpiał. W końcu to tylko różyczki, niech ma :;230
Jakoś wolę zamawiać róże jesienią. Co prawda tym z wiosennego zamówienia również niczego nie brakuje, może później wystartowały, ale teraz rosną już dobrze.
Co do pazurów Kaprysa, to zanim przystąpiliśmy do działania, to sobie na ten temat poczytałam. Przycięliśmy ostrożnie, na początek tylko kawalątek. Za jakiś czas zabieg powtórzymy. Przy stopniowym skracaniu, rdzeń również się skraca i wtedy można zrobić to ponownie. Ale muszę przyznać, że bałam się, że zrobimy mu krzywdę. Sama bym tego nie zrobiłaObrazek

Mariolko, nie mogę tak oficjalnie przyznać Ci racji, bo eMowi sodówa uderzy do głowy, ale po cichu przytaknę Twoim słowomObrazek

Marto, aksamitka Fantastic jest rewelacyjna, uwielbiam jej nieuczesane główki :tan Jedynym jej felerem jest kruchość łodyg, ale gdzieś czytałam, że to jest charakterystyczne dla wszystkich wysokich odmian. Zdjęcia są sprzed dwóch tygodni, jestem ciekawa ile jeszcze tego koloru pozostało na działce? Mam nadzieję, że dzisiaj się o tym przekonam ;:108

Aniu, znaleźć go rzeczywiście nie było łatwo :;230 Mimo, że mieszkaliśmy w sąsiednich blokach, to musieliśmy wyjechać aż w Bieszczady, żeby sie poznać. Od tamtej pory minęły 33 lata, a my ciągle razemObrazek
Nie wnikam jakie pobudki kierują moim eMem. Czasami mam wrażenie, że się ze mnie nabija ;:oj Wydaje mi się jednak, że cieszy go moja pasja i gorąco mi kibicuje. Gdyby tylko jeszcze sam chciał chociaż czasami brać czynny udział w działkowych poczynaniach, to byłoby super. Niby robi, ale....

Małgosiu-clem3, Solinę polecam, chociaż moje doświadczenie w tym zakresie jest prawie żadne. Mimo niewielkiego jak na razie wzrostu, to kwiatami zachwyca. Mogę również polecić Prince Charlesa, to kolejny powojnik, który kwitł prawie cały sezon i na dodatek burzą kwiatów ;:63
Co do dębolistnej, to jesteśmy dogadane ;:108
Przyznaję, że mam również ogromny problem z nowymi zachciankami :oops: Tyle jest roślin, które koniecznie muszę mieć, a miejsce niestety nieustająco mi się kurczy. I to w zastraszającym tempie ;:303

Wando, o tej porze roku, każdy najmniejszy, kolorowy detalik cieszy i przyciąga wzrok z siłą magnesu ;:138

Elzbietko, od dwóch lat ponownie wysiewam kobeę. Przez jakiś czas miałam z nią na bakier, bo nie chciała rosnąć. Ale przez ostatnie dwa lata tak mnie czarowała, że wysieję ja ponownie ;:108 . Ale ja wysiewam dopiero w marcu. Wysiana wcześniej, dużo szybciej zabiera miejsce potrzebne innym roślinom, a ja nadmiarem wolnych parapetów nie grzeszę. I tak wysiewy ograniczam do niezbędnego minimum, a parapety w maju mam szczelnie zastawione.

Bea, już któregoś roku prawie jej się to udało ;:oj Do końca stycznia nie było przymrozków i moja balkonowa kobea ciągle kwitła. Dzisiaj będę na działce, to zobaczę jak wygląda teraz. Lucynka twierdzi, że zimy nie będzie, to Twoje życzenie ma szansę się spełnić. Pod petycją podpisuję się obyma ręcami :heja

Agnieszko, Twoje zimowity mają wiosną szczypiorki? Gdyby moje tak miały, to może i ja bym je polubiła. Moje jednak mają ogromne liściory, które mnie drażnią bardzo długo. Ale niech tam, teraz rosną w miejscach, gdzie mam nadzieję nie będą mi przeszkadzać, to spojrzę na nie przychylniejszym okiemObrazek
Moja kobea w tym roku rosła dużo skromniej niż w ubiegłym sezonie, ale i tak byłam nią oczarowana.

Soniu, myślę, że to sprawiedliwy podziałObrazek Z samochodu korzystam w bardzo niewielkim zakresie, to i dla siebie muszę mieć coś wyjątkowego. Jestem ciekawa nowych różyczek, nowym nasadzeniom zawsze towarzyszy niepewność, czy spełnią nasze oczekiwania ;:224
Słoneczko dzisiaj, świeci od samego rana, dziękuję ;:196

Na chwilę obecną to wszystko. Pozostałe odpowiedzi później, bo teraz pędzimy na działeczkę.
Miłej i słonecznej niedzieli, spędzonej przy tym wszystkim, co sprawia nam radośćObrazek
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko,zdjecia jak zwykle urocze, ale nie każdy w zwykłym jesiennym zasychającym kwiatku , czy listku, potrafi zobaczyć to ,,COŚ'' i ożywić go na swojej fotografii. Potrafisz kusić, Hortensja dębolistna, zaczyna mi pukać do notesika chciejstwa. ;:306
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”