Ogród różą malowany - część II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4979
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród różą malowany - część II
I kiedy dokładnie obcinasz liście piwonii? Też tak zrobię skoro to ma pomóc
Festiwal różany przecudny, ale że ci jeszcze irysy kwitną? Moja Sarah już niestety przekwitła, z piwonii cieszę się już tylko świeżo posadzoną Bowl of Beauty Szersza perspektywa cudna, zwłaszcza to zdjęcie mnie zauroczyło
Coraz bardziej ostatnio gustuję w takich klimatach
Festiwal różany przecudny, ale że ci jeszcze irysy kwitną? Moja Sarah już niestety przekwitła, z piwonii cieszę się już tylko świeżo posadzoną Bowl of Beauty Szersza perspektywa cudna, zwłaszcza to zdjęcie mnie zauroczyło
Coraz bardziej ostatnio gustuję w takich klimatach
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród różą malowany - część II
Witaj Elwi!
Dziękuję za zdjęcie przepięknego irysa, wyobraź sobie, że nie dość, że go mam, to jeszcze w tym roku Chasing Rainbows był moim numerem jeden, jeśli chodzi o urodę kwiatów. Jak można dostać takiej sklerozy i go nie poznać to ja nie wiem
Niemniej jednak, trafiłaś z dedykacją w dziesiątkę
Dwa dni temu byliśmy u Kapiasa, rzeczywiście czarna włóknina prawie zniknęła, dojrzałam ją tylko w jednym miejscu.
Cudny był ogród angielski. Pachniało już z daleka. Wyobraziłam sobie, że tak musi pachnieć w ogrodach naszych forumowych różomaniaczek Zachwyciłam się tam piękną różą, w budyniowym kolorze, przepięknie pachnącą, na oko angielka. Niestety tabliczki brak. Nie mogę odżałować, że nie zamęczyłam kogoś, by powiedział mi, jaka to odmiana... teraz nie daje mi to spokoju, bo koniecznie chciałabym ją kupić Widziałam też (przekwitnięte już) czosnki ozdobne, z dużymi główkami, ok 60 cm wysokości. Takich szukam, ale nie wiem jak im na imię...
Twój ogród pięknieje z każdym dniem, teraz kolej na jego królowe Szersze ujęcia to coś, co tygrysy lubią najbardziej
Różyczki przepiękne, każda zachwyca swoją urodą. Na jesień szykuję duże zamówienie, będę bacznie obserwować Twoje ślicznotki
Czy wytypowałaś już iryski, które zaprosisz do ogrodu?
Za cynka do sprawdzonych szkółek będę bardzo wdzięczna
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Dziękuję za zdjęcie przepięknego irysa, wyobraź sobie, że nie dość, że go mam, to jeszcze w tym roku Chasing Rainbows był moim numerem jeden, jeśli chodzi o urodę kwiatów. Jak można dostać takiej sklerozy i go nie poznać to ja nie wiem
Niemniej jednak, trafiłaś z dedykacją w dziesiątkę
Dwa dni temu byliśmy u Kapiasa, rzeczywiście czarna włóknina prawie zniknęła, dojrzałam ją tylko w jednym miejscu.
Cudny był ogród angielski. Pachniało już z daleka. Wyobraziłam sobie, że tak musi pachnieć w ogrodach naszych forumowych różomaniaczek Zachwyciłam się tam piękną różą, w budyniowym kolorze, przepięknie pachnącą, na oko angielka. Niestety tabliczki brak. Nie mogę odżałować, że nie zamęczyłam kogoś, by powiedział mi, jaka to odmiana... teraz nie daje mi to spokoju, bo koniecznie chciałabym ją kupić Widziałam też (przekwitnięte już) czosnki ozdobne, z dużymi główkami, ok 60 cm wysokości. Takich szukam, ale nie wiem jak im na imię...
Twój ogród pięknieje z każdym dniem, teraz kolej na jego królowe Szersze ujęcia to coś, co tygrysy lubią najbardziej
Różyczki przepiękne, każda zachwyca swoją urodą. Na jesień szykuję duże zamówienie, będę bacznie obserwować Twoje ślicznotki
Czy wytypowałaś już iryski, które zaprosisz do ogrodu?
Za cynka do sprawdzonych szkółek będę bardzo wdzięczna
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród różą malowany - część II
I jak z iryskami, masz już swoje typy?
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród różą malowany - część II
Aniu - Minnie napisałam do Ciebie na pw Zerknij
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, jak ja Cię rozumiem z tymi irysami Ja też w tym roku wpadłam. Jakoś nigdy szczególnie nie zwracałam na nie uwagi, podobały mi się, owszem, ale w tym roku coś się zmieniło Nagle stały się dla mnie oszałamiająco piękne Nakupowałam tyle odmian, że sama nie wiem co to się będzie działo w przyszłości Ale nie żałuję
Róże masz obłędne, Munstead Wood mi się strasznie podoba, na początku w ogóle mi się nie podobała, wydawało mi się, że jest ciemno czerwona, albo nawet bordowa, ale w zależności od światła, to jej taki fiolet miga po płatkach, że oko mi zaczyna mrugać No i nie ma zmiłuj, wyląduje przy najbliższej okazji w koszyku
Róże masz obłędne, Munstead Wood mi się strasznie podoba, na początku w ogóle mi się nie podobała, wydawało mi się, że jest ciemno czerwona, albo nawet bordowa, ale w zależności od światła, to jej taki fiolet miga po płatkach, że oko mi zaczyna mrugać No i nie ma zmiłuj, wyląduje przy najbliższej okazji w koszyku
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi czy pergolkę masz tylko do ozdoby czy pnie sie coś po niej Tegoroczne róże są jakieś takie nie wiem jak to okreslić nie mają swojego starego koloru .Np moja LL niektóre kwiaty są jakby nie jej, to samo Austinek zamiast różowić to bieleje, czyżby mu zimno było .Wolę jednak jak jest wstydliwy Aphrodite produkuje coraz więcej pąków a czosnek Szuberta miałam tylko 1 szt wyglądał zjawiskowo
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25143
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różą malowany - część II
Bardzo dobrze rozumiem chorobę irysową
Złapałam ją 2 lata temu
I kto by przypuszczał, że w ogóle ona nastąpi.
Nie cierpiałam irysów
Pierwszego, którego dostałam od sąsiadki wyrzuciłam. Ja która nigdy niczego nie wyrzucała (teraz już się to zdarza)
Tak samo miałam z różami. Miała być tylko jedna
Bardzo dziękuję za perspektywy
Na zdjęciu z Conicą wygląda jakbys miała kilometrowy ogród
Pieknie to wygląda
Złapałam ją 2 lata temu
I kto by przypuszczał, że w ogóle ona nastąpi.
Nie cierpiałam irysów
Pierwszego, którego dostałam od sąsiadki wyrzuciłam. Ja która nigdy niczego nie wyrzucała (teraz już się to zdarza)
Tak samo miałam z różami. Miała być tylko jedna
Bardzo dziękuję za perspektywy
Na zdjęciu z Conicą wygląda jakbys miała kilometrowy ogród
Pieknie to wygląda
Re: Ogród różą malowany - część II
Dlaczego mnie jeszcze nie było w Ogrodziu? A, pewnie dlatego, że rzadko wychodzę z wątku różanego. No a tu cuda u Ciebie! Irysami się nie zaraziłam, troszkę przestraszyła mnie Gosia powyżej, że nie jest powiedziane, że mnie to choróbsko nie dopadnie, ale na tę chwilę jest bezpiecznie. Róże masz cudne i mi również spodobała się kompozycja Munstead z Boscobel Po raz kolejny przekonuję się, że Eglantyne tylko u mnie źle się czuje, u Ciebie, tak jak u Dorotki - jest zdrowa i piękna Ogrodzio rządzi. Jest cuuudnie!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17022
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród różą malowany - część II
Piękny, zadbany, wymuskany ogród.Z wielką przyjemnością zawsze go oglądam i podziwiam.
Róże śliczne. Heidi cudna.Miałam na nią kiedyś wielka ochotę.Ale jak zamawiałam róze, ta akurat była niedostępna.I już dałam sobie z nią spokój.
A teraz chcę mi się jeszcze ze 2 pnące na siatkę dać i ze 3 okrywówki,które kwitły by ciągle.
Czy coś Eluś możesz polecić ???
Róże śliczne. Heidi cudna.Miałam na nią kiedyś wielka ochotę.Ale jak zamawiałam róze, ta akurat była niedostępna.I już dałam sobie z nią spokój.
A teraz chcę mi się jeszcze ze 2 pnące na siatkę dać i ze 3 okrywówki,które kwitły by ciągle.
Czy coś Eluś możesz polecić ???
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwiczku, szersze perspektywy jak najbardziej... bardzo lubię oglądać takie zdjęcia...
Tak je oglądam i dochodzę do wniosku, że u mnie brakuje wyższych drzewek... choć mam brzozę i kilka szmaragdów, ale i tak przeogromna patelnia...
no ale działka to działka, nie ogród przy domu...
Tak je oglądam i dochodzę do wniosku, że u mnie brakuje wyższych drzewek... choć mam brzozę i kilka szmaragdów, ale i tak przeogromna patelnia...
no ale działka to działka, nie ogród przy domu...
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród różą malowany - część II
Asiu - JLG dziękuję Ogrodzio wciąż nie zaspokaja moich potrzeb w zakresie kompozycji i ogólnego wyglądu. Trzeba cierpliwości i czasu, i pracy . Brakuje mi najbardziej żywopłotów bukszpanowych. Trochę posadziłam, ale są malusie . Szersze plany w nadmiarze robią się po prostu nudne, od czasu do czasu będę je pokazywać, ale nie za często . Tymczasem dla Ciebie portrecik Deep Impression
Basiu - apus dziękuję Jest mi ogromnie miło, chociaż ogród to jeszcze nie do końca to, co bym chciała... Dla Ciebie Mariatheresia
Jadziu - Jakuch tak, wiele kwiatów różanych w tym roku jest innych, albo kwitną nie o tej porze co zwykle... Zawsze jedną z pierwszych był Old Port, a w tym roku dopiero zaczyna
No właśnie, gleba chyba u nas podobna i chyba nie najlepsza dla róż Dlatego przeniosłam zapały na irysy. Co dalej, zobaczymy...
Dla Ciebie Jadziu Angie
Tolinko irysy są niesamowite To, co mnie w nich ujęło najbardziej, to ich malowniczość - jeden kwiat może mieć wiele kolorów,delikatnie przechodzących jeden w drugi. Bajka Dla Ciebie puchata Schone Maid
Dorotko - dorotka 350 dziękuję Jakoś na razie nie podzielam zachwytów nad Boscobel może to się jeszcze zmieni? To jej pierwszy rok u mnie, kwiaty rzeczywiście trzyma prosto i są ogromne. Natomiast jej krzykliwe kolory w pierwszej fazie kompletnie mnie rozstroiły. Nie lubię takich i już Augustę Luise trzymam tylko z litości, bo jak kiedyś napisałam na FO, że chcę ją wyautować, to się podniosło larum protestów. Mam ją już 3 lata i ani trochę nie lubię . Miłość do róż pozostała, ale jest to już miłość dojrzała, jak w starym dobrym małżeństwie . Natomiast irysy to nowa miłość, ze wszystkimi jej uniesieniami i egzaltacjami. Co z niej będzie, zobaczymy... Dla Ciebie Dorotko Dieter Muller
Aniu - Ann_85 Eglantyne to jedna z moich ulubionych róż ma cudownie zmienne kwiaty - czasem porcelanowo różowe, czasem z domieszką moreli, czasem lekko potargane, jak bibułkowe. Jako jedna z nielicznych nie przemarzła za bardzo tej zimy. Będziesz z niej zadowolona Dla Ciebie Galaxy
Mariolu - kropelka pergolę zamontowałam w ubiegłym roku, więc wielu doświadczeń z nią nie mam.Kupiłam jedną z droższych, zbudowaną z dosyć grubych prętów o średnicy 1 cm. Ponieważ u nas wieją silne wiatry halne, pergola jest dosyć mocno wkopana w ziemię, obłożona ciężkimi kamieniami i zasypana suchym betonem. Jak na razie trzyma się mocno. Z jednej strony oplata ją Rosarium, ale jest to jeszcze młoda róża i pędów nie ma zbyt długich. W tym roku wymarzło mi wiele róż, które wcale nie miały kontaktu
z metalem, Rosarium natomiast dosyć dobrze zniosła zimę. Dla Ciebie Champagne Celebration
cdn.
Basiu - apus dziękuję Jest mi ogromnie miło, chociaż ogród to jeszcze nie do końca to, co bym chciała... Dla Ciebie Mariatheresia
Jadziu - Jakuch tak, wiele kwiatów różanych w tym roku jest innych, albo kwitną nie o tej porze co zwykle... Zawsze jedną z pierwszych był Old Port, a w tym roku dopiero zaczyna
Mnie juz raczej żadne szaleństwa nie grozą chyba ,ze wymianą róż na płodniejsze gatunki
No właśnie, gleba chyba u nas podobna i chyba nie najlepsza dla róż Dlatego przeniosłam zapały na irysy. Co dalej, zobaczymy...
Dla Ciebie Jadziu Angie
Tolinko irysy są niesamowite To, co mnie w nich ujęło najbardziej, to ich malowniczość - jeden kwiat może mieć wiele kolorów,delikatnie przechodzących jeden w drugi. Bajka Dla Ciebie puchata Schone Maid
Dorotko - dorotka 350 dziękuję Jakoś na razie nie podzielam zachwytów nad Boscobel może to się jeszcze zmieni? To jej pierwszy rok u mnie, kwiaty rzeczywiście trzyma prosto i są ogromne. Natomiast jej krzykliwe kolory w pierwszej fazie kompletnie mnie rozstroiły. Nie lubię takich i już Augustę Luise trzymam tylko z litości, bo jak kiedyś napisałam na FO, że chcę ją wyautować, to się podniosło larum protestów. Mam ją już 3 lata i ani trochę nie lubię . Miłość do róż pozostała, ale jest to już miłość dojrzała, jak w starym dobrym małżeństwie . Natomiast irysy to nowa miłość, ze wszystkimi jej uniesieniami i egzaltacjami. Co z niej będzie, zobaczymy... Dla Ciebie Dorotko Dieter Muller
Aniu - Ann_85 Eglantyne to jedna z moich ulubionych róż ma cudownie zmienne kwiaty - czasem porcelanowo różowe, czasem z domieszką moreli, czasem lekko potargane, jak bibułkowe. Jako jedna z nielicznych nie przemarzła za bardzo tej zimy. Będziesz z niej zadowolona Dla Ciebie Galaxy
Mariolu - kropelka pergolę zamontowałam w ubiegłym roku, więc wielu doświadczeń z nią nie mam.Kupiłam jedną z droższych, zbudowaną z dosyć grubych prętów o średnicy 1 cm. Ponieważ u nas wieją silne wiatry halne, pergola jest dosyć mocno wkopana w ziemię, obłożona ciężkimi kamieniami i zasypana suchym betonem. Jak na razie trzyma się mocno. Z jednej strony oplata ją Rosarium, ale jest to jeszcze młoda róża i pędów nie ma zbyt długich. W tym roku wymarzło mi wiele róż, które wcale nie miały kontaktu
z metalem, Rosarium natomiast dosyć dobrze zniosła zimę. Dla Ciebie Champagne Celebration
cdn.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród różą malowany - część II
Ewcia - ewka36jj Abraham nie należy do moich ulubieńców głównie z powodu bardzo lichej sadzonki, jaka mi się trafiła. Kupiony 4 lata temu, wydał w tym roku 3 kwiaty Ta róża miała przez te lata mączniaka, czarną plamistość, rdzę róży i na dodatek co roku przemarza. W efekcie po 4 latach wygląda gorzej niż inne róże sadzone w tym roku .
Natomiast złego słowa nie powiem na Aphrodite Super róża i kolor niespotykany, szczególnie w początkowej fazie, bo potem jaśnieje. Będziesz z niej zadowolona Dla Ciebie Aphrodite w towarzystwie Heidi
Małgosiu - clem3 dziękuję . Irysy i piwonie to już tylko wspomnienie... Fala upałów spowodowała bardzo szybkie przekwitanie Irysy są w odmianach wczesnych, średnich, późnych i bardzo późnych, dlatego ich kwiatami można się bardzo długo cieszyć . U mnie wszystkie kwitnienia były mocno spóźnione - oceniam, że jakieś 2 tygodnie... Dla Ciebie Ambridge Rose
Aniu - Minnie próbowałam dwa razy wysłać Ci wiadomość na pw i nie przeszła... Kompletnie nie wiem dlaczego? Teraz wysłałam jeszcze maila, może on dojdzie?
Czosnki u Kapiasa to Globemaster, kilka dziewczyn na forum je ma. Mnie się też bardzo spodobały więc pewnie kupię jesienią. Iryski zamówione Zaszalałam, co tu dużo gadać, ze 40 odmian weszło do koszyka . Wiem, że pewnie jeszcze w przyszłym roku nie zakwitną, ale mam cichą nadzieję, że może choć jeden... Dla Ciebie Aniu Bouquet Parfait
Asiu - JLG no, ba... 40 odmian Istne szaleństwo, muszę skopać następny kawał trawnika i poprzesadzać liliowce, żeby móc je gdzieś upchnąć. Już jestem przerażona Dla Ciebie Ascot
Jadziu - Jakuch pergola ma być podporą dla RU z jednej strony i powojnika Huldine z drugiej strony. Ponieważ była stawiana dopiero rok temu, to pnącza są jeszcze małe i ich na niej nie widać... Czosnki Szuberta są super, szczególnie w realu
Dla Ciebie English Garden
Gosiu - Margo2 wyrzuciłaś irysa? No, ja też I to nie jednego. To były tzw. buraski i kolory kompletnie mi nie pasowały. Teraz kupuję bardziej przemyślanie i od kolekcjonerów, to i odmiany powinny być zgodne . Kupiłam 40 odmian, szaleństwo...
Ostatnie zdjęcie jest robione z miejsca, gdzie schodzi się do sadu. To dosyć długi odcinek - pewnie ma na oko ze 12-15 metrów. Lubię widok z tamtej strony, szczególnie jak światło i cień grają w berka Dla Ciebie
Heidi Klum, jedna z moich ulubionych róż
Jagna - jajagna witaj koleżanko rosomanes Dziękuję za ciepłe słowa i zapraszam do ogrodzia, który jeszcze nie do końca opierzony... Eglantyne mnie zachwyca, natomiast Abraham Darby to porażka . Zobacz powyżej, pisałam do Ewy o perypetiach z nim... Zaraz pędzę do Ciebie, pooglądać różane panny W prezencie dla Ciebie Cream Abundance
Aniu - anabuko1 dziękuję . Bardzo mi miło, chociaż nie zasłużyłam... Ogród wciąż nie jest taki jak sobie wymarzyłam, no ale na to potrzeba czasu, cierpliwości, kasy i pracy, pracy, pracy... Pnących róż, które mam nie polecam Tej zimy cięłam prawie wszystkie do zera, oprócz Flammentanz, Rosarium Uetersen i Jasminy. Jasminy nie polecam ze względu na niesamowicie kolczaste i niewdzięczne pędy, a także zwieszanie główek do dołu. Zadebiutowała u mnie Bienvenue i ona prawie wcale nie zmarzła, no ale to dopiero jedna zima. Jeżeli miałabym jakąś polecić to właśnie ją Z okrywowych mam Larissę i Heidetraum. Larissę wywaliłam za płot, a Heidetraum jest fajna, tylko mocno żarówiasta. Dziewczyny chwalą Fairy, ja jej nie mam, ponieważ generalnie nie lubię małych kwiatków . Dla Ciebie Aniu Jasmina, nareszcie mogę ją normalnie oglądać, bo wybujała prawie pod niebo
Gabi - Gabriela dziękuję Przypominam sobie, że na początku też nie miałam żadnych drzewek i nie mogłam się doczekać chociaż kawałka cienia Teraz mam nadmiar i kombinuję, że część drzew wytnę, a część zdecydowanie zmniejszę... Jak będzie kasa, bo to wymaga już profesjonalnego sprzętu Dla Ciebie Tahiti
Natomiast złego słowa nie powiem na Aphrodite Super róża i kolor niespotykany, szczególnie w początkowej fazie, bo potem jaśnieje. Będziesz z niej zadowolona Dla Ciebie Aphrodite w towarzystwie Heidi
Małgosiu - clem3 dziękuję . Irysy i piwonie to już tylko wspomnienie... Fala upałów spowodowała bardzo szybkie przekwitanie Irysy są w odmianach wczesnych, średnich, późnych i bardzo późnych, dlatego ich kwiatami można się bardzo długo cieszyć . U mnie wszystkie kwitnienia były mocno spóźnione - oceniam, że jakieś 2 tygodnie... Dla Ciebie Ambridge Rose
Aniu - Minnie próbowałam dwa razy wysłać Ci wiadomość na pw i nie przeszła... Kompletnie nie wiem dlaczego? Teraz wysłałam jeszcze maila, może on dojdzie?
Czosnki u Kapiasa to Globemaster, kilka dziewczyn na forum je ma. Mnie się też bardzo spodobały więc pewnie kupię jesienią. Iryski zamówione Zaszalałam, co tu dużo gadać, ze 40 odmian weszło do koszyka . Wiem, że pewnie jeszcze w przyszłym roku nie zakwitną, ale mam cichą nadzieję, że może choć jeden... Dla Ciebie Aniu Bouquet Parfait
Asiu - JLG no, ba... 40 odmian Istne szaleństwo, muszę skopać następny kawał trawnika i poprzesadzać liliowce, żeby móc je gdzieś upchnąć. Już jestem przerażona Dla Ciebie Ascot
Jadziu - Jakuch pergola ma być podporą dla RU z jednej strony i powojnika Huldine z drugiej strony. Ponieważ była stawiana dopiero rok temu, to pnącza są jeszcze małe i ich na niej nie widać... Czosnki Szuberta są super, szczególnie w realu
Dla Ciebie English Garden
Gosiu - Margo2 wyrzuciłaś irysa? No, ja też I to nie jednego. To były tzw. buraski i kolory kompletnie mi nie pasowały. Teraz kupuję bardziej przemyślanie i od kolekcjonerów, to i odmiany powinny być zgodne . Kupiłam 40 odmian, szaleństwo...
Ostatnie zdjęcie jest robione z miejsca, gdzie schodzi się do sadu. To dosyć długi odcinek - pewnie ma na oko ze 12-15 metrów. Lubię widok z tamtej strony, szczególnie jak światło i cień grają w berka Dla Ciebie
Heidi Klum, jedna z moich ulubionych róż
Jagna - jajagna witaj koleżanko rosomanes Dziękuję za ciepłe słowa i zapraszam do ogrodzia, który jeszcze nie do końca opierzony... Eglantyne mnie zachwyca, natomiast Abraham Darby to porażka . Zobacz powyżej, pisałam do Ewy o perypetiach z nim... Zaraz pędzę do Ciebie, pooglądać różane panny W prezencie dla Ciebie Cream Abundance
Aniu - anabuko1 dziękuję . Bardzo mi miło, chociaż nie zasłużyłam... Ogród wciąż nie jest taki jak sobie wymarzyłam, no ale na to potrzeba czasu, cierpliwości, kasy i pracy, pracy, pracy... Pnących róż, które mam nie polecam Tej zimy cięłam prawie wszystkie do zera, oprócz Flammentanz, Rosarium Uetersen i Jasminy. Jasminy nie polecam ze względu na niesamowicie kolczaste i niewdzięczne pędy, a także zwieszanie główek do dołu. Zadebiutowała u mnie Bienvenue i ona prawie wcale nie zmarzła, no ale to dopiero jedna zima. Jeżeli miałabym jakąś polecić to właśnie ją Z okrywowych mam Larissę i Heidetraum. Larissę wywaliłam za płot, a Heidetraum jest fajna, tylko mocno żarówiasta. Dziewczyny chwalą Fairy, ja jej nie mam, ponieważ generalnie nie lubię małych kwiatków . Dla Ciebie Aniu Jasmina, nareszcie mogę ją normalnie oglądać, bo wybujała prawie pod niebo
Gabi - Gabriela dziękuję Przypominam sobie, że na początku też nie miałam żadnych drzewek i nie mogłam się doczekać chociaż kawałka cienia Teraz mam nadmiar i kombinuję, że część drzew wytnę, a część zdecydowanie zmniejszę... Jak będzie kasa, bo to wymaga już profesjonalnego sprzętu Dla Ciebie Tahiti
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, ciekawa jestem co sądzisz o Galaxy? Coś mało osób ją ma na forum Chyba tylko my dwie, bo dotychczas u nikogo jej nie spotkałam.
Poważnie tak źle z Twoim Abrahamem? Szkoda, że trafiłaś na tak kiepski egzemplarz, bo to naprawdę wartościowa i niezwykła róża. Sama mam trzy, każda z innego źródła i jak do tej pory tylko ta trzecia, najmłodsza nie spełniła moich oczekiwań. Pozostałe dwie są
A co się tyczy Boscobel, to fakt, że ma dość zdecydowaną barwę. Mnie jej wyrazisty kolor nie razi, ale to oczywiście kwestia gustu. Poza tym ona ma różne fazy. Czasami łapie odcienie pomarańczu, by potem znów świecić czystym, łagodnie jaśniejącym różem. Przy okwitaniu nie blednie, nie wygląda jak brudna ściera. Po prostu przekwita a płatki osypują się nie tracąc koloru. W tym sezonie moje krzaczki rzeczywiście jakby jaśniejsze. Nie mam pojęcia od czego to zależy? Stanowisko mają to samo...
Poważnie tak źle z Twoim Abrahamem? Szkoda, że trafiłaś na tak kiepski egzemplarz, bo to naprawdę wartościowa i niezwykła róża. Sama mam trzy, każda z innego źródła i jak do tej pory tylko ta trzecia, najmłodsza nie spełniła moich oczekiwań. Pozostałe dwie są
A co się tyczy Boscobel, to fakt, że ma dość zdecydowaną barwę. Mnie jej wyrazisty kolor nie razi, ale to oczywiście kwestia gustu. Poza tym ona ma różne fazy. Czasami łapie odcienie pomarańczu, by potem znów świecić czystym, łagodnie jaśniejącym różem. Przy okwitaniu nie blednie, nie wygląda jak brudna ściera. Po prostu przekwita a płatki osypują się nie tracąc koloru. W tym sezonie moje krzaczki rzeczywiście jakby jaśniejsze. Nie mam pojęcia od czego to zależy? Stanowisko mają to samo...