Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

[Ginka]

Szczerze to o dziwo lepiej kiełkują siedząc w mokrej ziemi niż na wacikach, pierwsze kiełkowałam ale nawet ruszyć nie chciały, te co wsadziłam do ziemi zaczęły wyskakiwać .

[Agneska]

Moje Kilimanjaro już wszystkie skiełkowały na ligninie - prawie 100%. No cóż każdy ma swoje sposoby. Mnie się nie bardzo chce pikować...

[Majka86]

Czy Wasze aksamitki trzymacie nadal w domu czy już powędrowały na dwór czy pod folię? Czy inne kwiaty typu astry, cynie można przenieść pod folię czy za zimno jeszcze?

[Agneska]

Moje aksamitki i cynie są w dzień na balkonie ale na noc przenoszę je jeszcze do domu.

[Ika2008]

Ja wyniosłam pod folię, bo na parapetach brak miejsca.

[Majka86]

Dzięki za odpowiedzi

[Ika2008]

Ja wyniosłam pod folię, bo na parapetach brak miejsca.

Na dobre im to nie wyszło
Dzisiaj taki widok:

[Mariola54]

Szkoda było pracy,
no ale weź posiej jeszcze raz.
Zdążą zakwitnąć.

[Agneska]

Aksamitki są niestety bardzo wrażliwe na przymrozki.

[Majka86]

Ja dziś dosiałam jeszcze 2 pojemniczki aksamitki żółtej; na razie są w domu. Wysiane pod folią zaczęły wschodzić i te które wysiałam do wielodoniczek też zaczęły się pokazywać.

[Ika2008]

Mariola ,mam wysiane jeszcze 2 pojemniki, na szczęście pozostały w domu. Są jeszcze malutkie.
Te, które mi zmarzły, to kremowe Albatrosy, które wysiałam dużo wcześniej, z nadzieją na wczesne kwitnienie.

[Carmelka00]

No dobrze ,że moje w domu siedzą

[Ika2008]

No diabeł mnie chyba podkusił, żeby je wynieść do tunelu...
Wysiałam dziś te nieszczęsne Albatrosy jeszcze raz ale kiedy doczekam kwiatów...?