Madzik - moje storczyki cz. 2
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Ornithocephalus cochleariformis - kwiatuszki w powiększeniu - MISTRZOSTWO ŚWIATA
I oczywiście doprowadzenie do kwitnienia !
Promenea w piegi -dawne moje marzenie. Ma więcej pączków ? Wianuszek kwiatów byłby zjawiskowy
Haraella retrocalla ze swoim futerkiem i wzorkami urocza. A jeszcze taka wdzięczna przez wielkie chęci do kwitnienia.
Pha.Fantazy Musick ma sporo pączków. Długo czekałaś na zdobycie, ale warto było ćwiczyć się w cierpliwości
Paphiopedilum jak odlane z wosku. Napisz mi kiedyś jak długo utrzymał sie kwiat ?
Madziu dopiero teraz poznałam twoje zakupy. Nie wiedziałam, że kupiłaś Aerangisy. Ładne roślinki.
Do zdjęcia, to chyba pucowałaś na połysk ich listeczki Moje jeszcze zakurzone. Aklimatyzują się.
Nie mam czasu robić zdjęc. Ale może w niedzielę...
Będziesz niektóre przesadzać ?
I oczywiście doprowadzenie do kwitnienia !
Promenea w piegi -dawne moje marzenie. Ma więcej pączków ? Wianuszek kwiatów byłby zjawiskowy
Haraella retrocalla ze swoim futerkiem i wzorkami urocza. A jeszcze taka wdzięczna przez wielkie chęci do kwitnienia.
Pha.Fantazy Musick ma sporo pączków. Długo czekałaś na zdobycie, ale warto było ćwiczyć się w cierpliwości
Paphiopedilum jak odlane z wosku. Napisz mi kiedyś jak długo utrzymał sie kwiat ?
Madziu dopiero teraz poznałam twoje zakupy. Nie wiedziałam, że kupiłaś Aerangisy. Ładne roślinki.
Do zdjęcia, to chyba pucowałaś na połysk ich listeczki Moje jeszcze zakurzone. Aklimatyzują się.
Nie mam czasu robić zdjęc. Ale może w niedzielę...
Będziesz niektóre przesadzać ?
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1331
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Zakupy oszałamiające Phal. Fantasy Musick jest cudny warto było chyba tyle na niego polować I zdjęcia super szczególnie tych małych drobnych kwiatków
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Przedstawiłaś same perełki. Cieszę się bardzo, że Twoja kolekcja znów się rozrasta i będziemy mogli na nowo podziwiać Twoje wspaniałe roślinki .
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1346
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Lucynko i Asiu - muszę obie Was wyprowadzić z błędu - Ornitocephalus został zakupiony z pędami, nie ma w tym mojej zasługi
Haraellę kupowałam bez specjalnego przekonania, niby mi się podobała, ale za serce jakoś nie chwytała. Teraz się w niej zakochałam
Paphiopedilum kwitnie od 21 lutego do teraz. Pewnie jeszcze trochę wytrzyma.
Uwielbiam Asiu Aerangisy .Niewiele brakowało, a bardziej by zdominowały moje zakupy....
W niedzielę bawiłam się w oglądanie, wycinanie, przesadzanie, no i rzecz jasna- pucowanie Też uważam, ze roślinki trafiły się zdrowe i na prawdę ładne, ale w końcu było z czego wybierać...
Karnova - z pewnością warto było tak długo czekać na Fantasy Musicka, bo jest uroczy Dawno już nadzieję straciłam, że gdzieś go dostanę, po tym jak jeden z niemieckich hodowców odpisał mi, że bardzo dawno już nigdzie go nie było i chyba już po prostu tego klonu nie "produkują". Ale jak widać warto mieć marzenia
ajania - kolekcja powoli się rozrasta, choć pewnie nie wrócę do stanu wyjściowego - z różnych powodów. Ale milo mi bardzo, że ktoś jeszcze tutaj zagląda .Zapraszam też w przyszłości
Haraellę kupowałam bez specjalnego przekonania, niby mi się podobała, ale za serce jakoś nie chwytała. Teraz się w niej zakochałam
Paphiopedilum kwitnie od 21 lutego do teraz. Pewnie jeszcze trochę wytrzyma.
Uwielbiam Asiu Aerangisy .Niewiele brakowało, a bardziej by zdominowały moje zakupy....
W niedzielę bawiłam się w oglądanie, wycinanie, przesadzanie, no i rzecz jasna- pucowanie Też uważam, ze roślinki trafiły się zdrowe i na prawdę ładne, ale w końcu było z czego wybierać...
Karnova - z pewnością warto było tak długo czekać na Fantasy Musicka, bo jest uroczy Dawno już nadzieję straciłam, że gdzieś go dostanę, po tym jak jeden z niemieckich hodowców odpisał mi, że bardzo dawno już nigdzie go nie było i chyba już po prostu tego klonu nie "produkują". Ale jak widać warto mieć marzenia
ajania - kolekcja powoli się rozrasta, choć pewnie nie wrócę do stanu wyjściowego - z różnych powodów. Ale milo mi bardzo, że ktoś jeszcze tutaj zagląda .Zapraszam też w przyszłości
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Z prawdziwą przyjemnością będę tu gościć .
Choć bardzo żal roślin, które musiałaś pożegnać, to myślę, że nie jest najistotniejszy "stan kolekcji" jaki można by było osiągnąć. Jestem pewna, że zaprezentujesz nam tu niejedną perełkę i będziemy cieszyć oczy cudnymi kwitnieniami.madzik pisze: ajania - kolekcja powoli się rozrasta, choć pewnie nie wrócę do stanu wyjściowego - z różnych powodów. Ale milo mi bardzo, że ktoś jeszcze tutaj zagląda .Zapraszam też w przyszłości
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 27 lis 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Chylę głowę, Twoje kolekcje robią wrażenie ogromne. Ja rozpoczynam pracę nad storczykami więc brak mi słów. Na razie zbieram różne egzemplarze. Gratuluję !
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu, chyba czas się pojawić i opowiedzieć stęsknionym za Twoimi storczykami - co słychać
Jak się mają roślinki z Drezna ? Po tylu miesiącach pewnie zrobiły postępy...
Jak się mają roślinki z Drezna ? Po tylu miesiącach pewnie zrobiły postępy...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Witaj Przejrzałam cały wątek. Super kwiatki masz, piękne okazy
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1346
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Chyba faktycznie Asiu już czas...
Wprawdzie niewiele mam kwitnień, ale zaskoczyła mnie ostatnio roślinka uprawiana od sadzonki, po drodze straciła stożek wzrostu, wypuściła basal keiki, no i na nim zakwitła.
Przedstawiam Phalaenidium Donna`s Delight (Phal. equestris x Kingidium minus)
Psychopsis `Butterfly` - 2 pędy i 2 kwiatki:
I na koniec mini Phal. - dziwaczek, czyli pąk wyprzedził keiki (tu już widać listek, ale najpierw pokazał się sam pączek, więc wyglądało to przedziwnie):
Wprawdzie niewiele mam kwitnień, ale zaskoczyła mnie ostatnio roślinka uprawiana od sadzonki, po drodze straciła stożek wzrostu, wypuściła basal keiki, no i na nim zakwitła.
Przedstawiam Phalaenidium Donna`s Delight (Phal. equestris x Kingidium minus)
Psychopsis `Butterfly` - 2 pędy i 2 kwiatki:
I na koniec mini Phal. - dziwaczek, czyli pąk wyprzedził keiki (tu już widać listek, ale najpierw pokazał się sam pączek, więc wyglądało to przedziwnie):
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Madziu jak zwykle u Ciebie cudowności, wszystkie bez wyjątku. Prym wiedzie jednak Donna, która jest nadzwyczaj udana. Według nowego nazewnictwa Kingidium minus to teraz Phalaenopsis finley i krzyżówki z nią są trudne według znawców, cobyś nie mówiła, że łatwe, ja wiem, że doprowadzić to do kwitnienia, to nie łatwa sprawa. Tym bardziej podziwiam .
Re: Madzik - moje storczyki cz. 2
Jak miło, że znów mogę oglądać kwitnienia w Twoim wątku
Phalaenidium Donna... kwitnący po przejściach to dowód na to, że warto walczyć do końca
gdy ze storczykiem dzieje się coś niedobrego. Mam na to przykłady we własnej kolekcji.
Czasem walka o przetrwanie, a potem czekanie na kwiaty trwają kilka lat i bywa właśnie, że się udaje.
Ja miałam już czasem w ręku storczyka "bez nadziei" z którym praktycznie wędrowałam w kierunku kosza na śmieci.
Ale w jakimś momencie moje serce miękło i pomyślałam - dam mu jeszcze szansę. Zdarzały się cuda
A wspomniana wyżej Donna, podobnie jak mój Phal. violacea alba x inscriptiosinensis takie delikatesy
o 'ulotnych' prawie kolorach, niewielkich rozmiarów. Osobiście wolę bardziej wyraziste w stylu pokazanej przez Ciebie wyżej
Haraelli retrocalla. Jaka ona jest ciekawa !
Psychopsis 'Butterfly' u mnie kwitł nieustannie przez 4 lata aż zakwitł się 'na śmierć'. To nieustanne kwitnienie zupełnie wyczerpało roślinę.
Zastanawiam się, czy nie trzeba było w jakimś momencie obciąć pęd żeby storczyk odpoczął ?
Co o tym sądzisz ? A może ktoś jeszcze ma podobne doświadczenie i jakąś radę ?
Ja na pewno jeszcze postaram sie kiedyś o tego storczyka bo jest bardzo, bardzo wdzięczny.
Twój mini Phal. dziwaczek, rzeczywiście jest dziwaczkiem
Ja też mam swojego dziwaczka tylko nieco w innej odmianie. Trzy pączki z jednego węzła na przedłużonym pędzie:
Phalaenidium Donna... kwitnący po przejściach to dowód na to, że warto walczyć do końca
gdy ze storczykiem dzieje się coś niedobrego. Mam na to przykłady we własnej kolekcji.
Czasem walka o przetrwanie, a potem czekanie na kwiaty trwają kilka lat i bywa właśnie, że się udaje.
Ja miałam już czasem w ręku storczyka "bez nadziei" z którym praktycznie wędrowałam w kierunku kosza na śmieci.
Ale w jakimś momencie moje serce miękło i pomyślałam - dam mu jeszcze szansę. Zdarzały się cuda
A wspomniana wyżej Donna, podobnie jak mój Phal. violacea alba x inscriptiosinensis takie delikatesy
o 'ulotnych' prawie kolorach, niewielkich rozmiarów. Osobiście wolę bardziej wyraziste w stylu pokazanej przez Ciebie wyżej
Haraelli retrocalla. Jaka ona jest ciekawa !
Psychopsis 'Butterfly' u mnie kwitł nieustannie przez 4 lata aż zakwitł się 'na śmierć'. To nieustanne kwitnienie zupełnie wyczerpało roślinę.
Zastanawiam się, czy nie trzeba było w jakimś momencie obciąć pęd żeby storczyk odpoczął ?
Co o tym sądzisz ? A może ktoś jeszcze ma podobne doświadczenie i jakąś radę ?
Ja na pewno jeszcze postaram sie kiedyś o tego storczyka bo jest bardzo, bardzo wdzięczny.
Twój mini Phal. dziwaczek, rzeczywiście jest dziwaczkiem
Ja też mam swojego dziwaczka tylko nieco w innej odmianie. Trzy pączki z jednego węzła na przedłużonym pędzie:
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III