Miskanty
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Miskanty
Niestety nie mam wielu zdjęć. Miskant ma liście szerokości około 1 cm z paskiem pośrodku. Świetnie przyrasta, ale nie jest ekspansywny. Już w drugim roku podzieliłam, bo podobał się znajomym.
Sierpień 2014 roku, dwuletnie kępy.
Lipiec 1015.
Wrzesień 2015.
Sierpień 2014 roku, dwuletnie kępy.
Lipiec 1015.
Wrzesień 2015.
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miskanty
Soniu, dzięki. Wyglądają świetnie. Mam nadzieję, że i ja się takich dorobię. Moje malizny już przepikowane. W sumie z jednego opakowania nasion mam około tuzina siewek ale część najpewniej wypadnie.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Miskanty
Ja posadziłam miskanty olbrzymie wzdłuż płotu, żeby się trochę zasłonić od ulicy. W pierwszym roku się pewnie ukorzeniały, bo nie widziałam dużych przyrostów. Zimą ich źdźbła nawet całkiem nieźle się prezentowały. Teraz przyszedł czas na usunięcie zeszłorocznych wyschniętych źdźbeł, nawiezienie kompostem i zobaczymy jakie będą tegoroczne efekty.
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Miskanty
Tylko cztery moje siewki z dwunastu przetrwały i są już w gruncie. Miałam niestety problem z ziemiórkami, potem po zwalczeniu ziemiórek i osłabieniu siewek z chorobą grzybową... Ale cztery są i rosną dobrze. Zobaczymy co dalej. Może doczekam się takich pięknych egzemplarzy jak Sonia.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 lut 2016, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Miskanty
A moje miskanty (zebrinus, gracillimus i morning light) do tej pory nie wypuszczają pędów - czy to możliwe że zmarzły? Dodam że były to juz dorosłe roślinki (4 -5 letnie). Zastanawiam się co mogło je zgładzić?
Re: Miskanty
Raczej się zestarzały, mam Gracillimus i Morning Light i ten sam problem.Rosły i zimowały dobrze jako młode rośliny, potem ten pierwszy zginął (stopniowo w ciągu dwóch lat), a ten drugi jeszcze jest, ale już słabszy niż w zeszłym roku, a ma ok.5 lat.
Re: Miskanty
U mnie też porażka po zimie. Gracillimus ledwo ledwo się grzebie, Morning Light też słabiutko, padły dwa Adagio. Wszystkie ok. 5 letnie. Piękny w zeszłym roku Red Arrow teraz wypuścił kilka źdźbeł. Padły wszystkie pennisetum. Jakiś koszmar z tą zimą. Jeszcze się łudzę, że któraś ruszy, ale chyba nie ma szans. Łopata już czeka.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16060
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Miskanty
Niestety, wszystkie te odmiany u mnie też zmarzły tej zimy i też były już kilkuletnie.Pawel c pisze:A moje miskanty (zebrinus, gracillimus i morning light) do tej pory nie wypuszczają pędów - czy to możliwe że zmarzły? Dodam że były to juz dorosłe roślinki (4 -5 letnie). Zastanawiam się co mogło je zgładzić?
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2855
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Miskanty
U mnie najbardziej odcierpiał Zebrinus, niby żyje, ale co to za życie, parę ździebełek
Pozdrawiam Eugenia
Re: Miskanty
Podczas burzy (chyba, bo raczej nie zwierzę ) wiatr szarpnął i wyłamał/wyłożył sporą część kępy Muszę niektóre odmiany np.Kleine Fontaene podpierać obrożami z drutu, bo niby sztywne, a na obrzeżach się wykładają. Też tak macie, że musicie podpierać i podwiązywać te trawy?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 lut 2016, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Miskanty
Ad pomoru miskantów.....
To żadne pocieszenie ... ale troszkę mi raźniej jak przeczytałem, że to nie tylko u mnie wypadły miskanty.
Ciekawe, czy przyczyną jest jedynie zima czy nałożenie dwóch czynników zimy i sędziwego wieku miskantów (5 lat). Czy ma ktoś z Państwa Forumowiczów obok starszych młodsze miskanty które przetrwały ??? - to by oznaczało że starsze gorzej sobie radzą z zimą, albo też po prostu bywają zimy które potrafią je zgładzić niezależnie od wieku?
Dodam, że Pennisetum (Hameln i Moudry) też w większości u mnie nie przetrwały - przetrwała tylko jedna w zacisznym miejscu - co by wskazywało że to jednak zima je wykosiła a nie wiek.
To żadne pocieszenie ... ale troszkę mi raźniej jak przeczytałem, że to nie tylko u mnie wypadły miskanty.
Ciekawe, czy przyczyną jest jedynie zima czy nałożenie dwóch czynników zimy i sędziwego wieku miskantów (5 lat). Czy ma ktoś z Państwa Forumowiczów obok starszych młodsze miskanty które przetrwały ??? - to by oznaczało że starsze gorzej sobie radzą z zimą, albo też po prostu bywają zimy które potrafią je zgładzić niezależnie od wieku?
Dodam, że Pennisetum (Hameln i Moudry) też w większości u mnie nie przetrwały - przetrwała tylko jedna w zacisznym miejscu - co by wskazywało że to jednak zima je wykosiła a nie wiek.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11627
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Miskanty
Niestety u mnie nie przeżyły zarówno dwuletnie, jak i trzyletnie, Variegatus, Gracillimus, Morning Light i Cabaret. Doskonale się ma Beauty Queen, Zebrinus, miskant NN z siewu i rozplenice NN też z siewu. Miałam je w piaskowej ziemi i w bardziej gliniastej.
Re: Miskanty
Kluczową rolę w przezimowaniu zapewne odgrywa rodzaj gleby, nie lubią ani piaskowych ( żółkną i szybko kończą wegetację), ani gliniastych, której zimowa wilgoć im szkodzi.Lubią gleby przepuszczalne, ale wilgotne, regularnie w lecie nawadniane.Choć są tolerancyjne to na niezbyt sprzyjającej glebie będą mniej trwałe, szczególnie pstrolistne, bardziej wymagające jak Variegatus czy Cabaret.